Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyzman
Dorosły
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: krk Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:12, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
Dyzman przyszedł tu. Położył się na drzewie i leżał spoglądając na ofiarę. Był nią mały zając. Dyzman zerwał się z drzewa rzucił się na nią i gonił przez długi czas. Kiedy ją złapał pomyślał -Szkoda że nie ma nikogo kto by jad ze mną tego zająca - Wzdychnął smutnie i czekał na kogoś kto by z nim zjadł zająca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Soaphy
Łowca
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:12, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała w puste niebo. Przewróciła szarymi ślepiami. Deszcz wcale nie przeszkadzał waderze. Jej sierść namokła, teraz futro podkreśliło jej szczupłość. Było widać żebra. Usłyszawszy szelest, zastrzygła uszami. Wstała na łapy i usiadła. Nie wiedziała co robić... Było tu pusto. Nikomu ani podokuczać, ani się pobawić. Cóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyzman
Dorosły
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: krk Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:18, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
Nagle wyskoczyłem z krzaków krzycząc -AAAAAAAA !!!!! Ta godzina to twoja ostatnia - krzyczałem z nadziejom że się przeraź ,ale Soaphy się nie przestraszyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soaphy
Łowca
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:29, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
Siedziała, w ogóle nie przestraszyła się wilka. Zmarszczyła pysk i zrobiła dziwną minę. To co teraz zrobił Dyzman było dla niej żałosne. Zawsze miała swoją opinię na takie zachowanie, aczkolwiek tym razem nie skomentowała śmiesznego basiora. Dyzman był już dorosłym, całkiem dużym wilkiem, ale jego zachowanie bywało .. bardziej dziwaczne niż jej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:19, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Getsu obudził się i spojrzał na okolice. Zauważył piękna wilczycę podszedł do niej i zarumieniony powiedział: - Hejka, jesten Getsu. - Usiadł i patrzał na Soaphy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:22, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Omega przyszła i zobaczyła Getsu. Schowała się za drzewami. Nie chciała, żeby ją zauważono. Usiadła i patrzyła na Getsu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:56, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Getsu paciągnął nosem i wyczuł Omege.*Skąt się tu wzięła* pomyślał. Spojrzał na nią złym spojrzeniem, a potem miłość odwróciła go w stronę Soaphy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:00, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Omega dalej obserwowała Getsu. - Czy on mnie chce zdradzić? Co się z nim stało? Obraził się na mnie? A jeśli tak, to dlaczego?- zadawała sobie pytania w myślach. Sumienie nie dawało jej spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:08, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Getsu nie zwracał uwagi na Omegę choć była ładna, ale miłość była całkowicie za tak, żeby kochać Soaphy. Przecież jest jeszcze dla Omegi durzo samców. Rozmyslał cały czas, ale i tak kochał Soaphy. Jka to się ,,Mówi miłość od pierwszego wejrzenia".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:14, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Omega wstała i podeszła do Getsu. Była okropnie zła na niego. Domyśliła się, że on już jej nie chce.
- Zrywam z tobą. Chcesz to bądź z tą drugą. - powiedziała wilczyca z gniewem. Walnęła mocno Getsu w policzek i odwróciła się. Zaczęła biec gdzieś indziej, a po policzkach spływały jej łzy. Po chwili już jej nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:27, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Getsu zaczął się śmiać. Patrzał na Omegę, która wychodziła. Nagle zaczął iść za nią. Szedł, ale się zatrzymał i napisał list do Soaphy ,,Wiem że mnie nie znasz, ale wpadnij jak będziesz chciała oto mój adres: Wataha wody Wodna jaskinia" położył list obok wilczycy i poszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxi
Dojrzewający
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:05, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
Roxi przyszła i zobaczyła list. Wzięła to i przeczytała. Pomyślała że to jest niepotrzebne i to wyrzucił.I poszła w ciemny las.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikita
Dorosły
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:17, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
Przyszła z łbem spuszczonym w dół .
Jej niebiesko-białe ciało wydawało się być zmęczone , gdyż tak właśnie było . Nikita wszędzie szukała Torresa . Niestety nie spotkała go . Bała się , że coś mu się stało . Nie mogła myśleć o niczym innym . Po chwili poczuła intensywny ból głowy .
Wskoczyła na Lwią skałę i usiadła na skraju . Zamknęła oczy gdyż napłynęły jej łzy . Nagle zrobiło jej się gorąco i słabo . Wadera przechyliła się do tyłu i spadła .
Leżała na nagrzanym od słońca piasku bez znaku życia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyzman
Dorosły
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: krk Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:35, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
Dyzman przyszedł radośnie ,ale jego radość nie trwała długo. Zobaczył martwą wilczyce. Zaczął do niej biegnąć jak podbieg bliżej dostrzegł że to jago przyjaciółka i zaczął biec jeszcze szybciej jak dobieg zaczną panikować -AAaaa nie żyje!!!!!! I co ja zrobię już wiem zachowam zimną krew i wy żądze pogrzeb jak na przyjaciela przystało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ironman
Dorosły
Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:41, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
Wszedł.Rozglądnął się po popatrzył na zgromadzonych i usiadł obok pniaka.Nudziło mu się więc zaczął drapać pazurami w pień.Po chwili znudziła mu się ta czynność i położył się patrząc cały czas na zgromadzonych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikita
Dorosły
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:46, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
Nikita przebudziła się gdyż kawałki ziemi spadały jej na pysk . Kiedy otworzyła oczy ujrzała swojego przyjaciela kopiącego dołek . Na początku myślała , że chce zakopać sobie kość albo jakiś patyk . Ale kiedy widziała , że dziura robi się taka duża , że i ona mogłaby tam wejść podniosła się z ziemi i zapytała zaspanym i zachrypniętym głosem - Co robisz ? - Pytanie to skierowane bylo do Dyzmana .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ironman
Dorosły
Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:51, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ironman podniósł się i spojrzał na piękną wilczyce i towarzysza jej , który kopał dołek.Zastanawiał co oni robią.Podszedł bliżej i usiadł tak by go nikt nie widział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyzman
Dorosły
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: krk Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:53, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
Aaaa to ty żyjesz- i odskoczył na bok z wystraszenia zdziwił się że Nikita żyje. Spojrzał na dziurę i lekko Jom przysypał i zasłonił ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikita
Dorosły
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:58, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
Nikita miała wyczulony słuch . Od razu usłyszała piasek zsypujący się z kogoś lub czegoś . Kiedy odwróciła się ujrzała basiora siedzącego na piasku i obserwującego ich . Podeszła do niego powoli . Nie chciała nadwyrężyć sobie łap ani niczego innego . Pochyliła pyszczek nad piaskiem i rzekła do obcego wilka - Witaj - Mówiła to powoli i cichutko gdyż ból gardła nie pozwalał jej na normalny głos . Czekała na odpowiedź .
Nikita czuła , że głowa przestaje ją boleć i wszystkie mięśnie z powrotem sie rozkurczają .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ironman
Dorosły
Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:59, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ironman przyjrzawszy się całej sytuacji zaczął się śmiać.Śmiał się tak głośno , że nawet nie zauważył że to wszyscy słyszą.Po chwili opamiętał się i schował się głębiej w krzaki by go nie zauważono.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|