Piach i kocyk

Silje volver

Przewraca się na drugi bok, śpi dalej.

Czarny

podpalił Silje ogon z nudy

Silje volver

Śpi dalej

Czarny

ogon palił się jak ognisko

Silje volver

AAAAAAAAAAAAAA!- krzyczała i zaczęła biegać wokoło.
- Królestwo na konia! Królestwo na koonia! Smook atakuje! Palić! Palić!
- A mój ogon! - skapnęła się po chwili i wsadziła go do piachu.
- TYYYY

Czarny

wzleciał wyrzej także go nie mogła dosięgnąć
nudy - burkną z cwaniackim uśmiechem

Silje volver

Uśmiechnęła się, wyjęła z apteczki buteleczkę, którą zakosiła Donowi.
Wypiła ją i zamieniła się w olbrzymią smoczycę.
- hahahha teraz się odegram! - krzyknęła zionąc z całej siły oogniem ;]

Samanta · Gość

mnie nie przestraszysz - powiedziała usiadła

Sky

Powłóczyła łapami w stronę niewielkiego drzewa... A może raczej krzewu? Mniejsza. Położyła się w jego cieniu, zważajac, że dziejszy dzień jest wyjątkowo ciepły...

Samanta · Gość

poczuła zapach Sky
witaj - powiedziała wogóle się do niej nie obróciła

Sky

- Żegnaj. - mruknęła nieco ochrypłym głosem. Jednocześnie na jej pysku zawidniał nikły uśmiech. Jak najbardziej ironiczny ;>.

Samanta · Gość

narysowała coś na piachu było to drzewo
gdyby tak wyrosło - pomyślała

Sky

Zaczęła odczytywać jej myśli... - Weź jakieś ziarenko, łopata i dajesz xD! Za jakieś 50 lat wyrośnie i gites ;P. - brecht xD.

Samanta · Gość

myślisz sobie że ja tyle poczekam - pomyślała

Sky

- Cierpliwość, to jedna z najcenniejszych cech, jakie może posiadać wilk. - przymknęła oczy.

Czarny

uderzył ogonem w dużą górkę
ale nuda - mrukną

Sky

- Starszyzna często mówi, że inteligentni się nie nudzą... - look na smoka x3.

Czarny

rozwalał ogonem górki piachu

Silje volver

Lata.

Valerian

spojrzał na wszystkich
witaj - powiedział do Silji