Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Virve
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:05, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zmarszczyła brewki...Ariana?
I mała Virve z opuszczonym łebkiem, pogrążona w rozmyślaniach opuściła to miejsce.
Ariana. Nawet nie zdążyła jej poznać. Spojrzała ostatni raz w kierunku, gdzie odszedł smok. Dziwne. To nie była złość. Raczej rozczarowanie. W jej oczach.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:09, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Carly wrocila tu, ladujac na teczowym piasku. Szukala wzrokiem Virve, po czym Colina. Colin jest, Virve i Retesa brak. Podeszla do synka i usiadla obok niego, zwracajac wzrok na wciaz nieobecnego Waspa. Hm, nie boli go ogon?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:43, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Colin uśmiechnął się do swojej mamy nie ukazując złości.
- Kocham was - powiedział wstając wdrapał się na niskie drzewo jak kot.
- Mamo, a dla czego dorastamy? - zapytał cie kawsko. Jego ślepia zalśniły, a on położył się na grubej gałęzi oczekując odpowiedzi. Zamachał wesoło ogonem, który zwisał w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:33, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Wasze cialo i umysl sie rozwija, przygotowuje sie do doroslosci, nauki wielu rzeczy, postrzegania swiata inaczej - wilczyca wskoczyla na drzewo za synkiem z latwoscia, lecz syknela i ugiela sie, opierajac o kore. Ah, ten bark..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:39, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Kiedy smok odleciał, Wasp z cichym warknięciem wylądował. Gęsta sierść na jego ogonie zbroczona była krwią, lecz nie było to zadrapanie zbyt poważne - kieł gada tylko mocniej zahaczył o kitę czarnego basiora. Czerwone oczy samca wpatrzone były w miejsce, gdzie Moonlight odleciał. Cóż to za bezczelne stworzenie!
I głupie przy okazji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:43, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Już dojrzały Colin rozejrzał się leżąc na gałęzi, a czerwone oczy zalśniły wesoło. Wpadł na świetny pomysł i podniósł się, patrząc na ojca. Po chwili wskoczył na swojego tatę i oczywiście leżeli razem na ziemi, a młodszy na starszym
- Jestem już starszy - oznajmił wesoło. Chciał go rozbawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:45, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wasp sie zaśmiał, kiedy Colin go przewrócił. Oj, jeszcze niedawno nie byłby w stanie zwalić go z łap - Waspuś dobrze pamiętał, jak malutki i lekki niby piórko był kiedyś syn.
- Ja bym się na twoim miejscu tak nie cieszył - powiedział z rozbawieniem. - Niedługo nie będzie ci wypadało się bawić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pon 18:46, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:00, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Po słowach ojca, jego oczy rozszerzyły się i padł na ziemię. Tak, jakby dostał zawału. Po chwili, jednak zmartwychwstał.
- Ja o tak będę się bawić! - powiedział patrząc na Waspa.
- I będę mieć takie skrzydła jak ty - oznajmił wesoło, uśmiechając się chytrze. Tak, jakby coś planował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:02, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
- A, to akurat jest bardzo możliwe - powiedział, kiwnąwszy pyskiem z uznaniem dla planów syna na przyszłość. - Ty wiesz, że wszyscy dorośli z naszej rodziny mają skrzydła? Twoja mama, ja, moja siostra, Amija, moi rodzice... więc tobie też pewnie wyrosną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:15, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Colin podskoczył z radości i rzucił się na ojca przygniatając go o ziemi i przytulając.
- Ale fajnie! - oznajmił wesoło. Zamachał ogonem gwałtownie i radośnie. Jego czerwone oczy zalśnił, a on nie przestawał przytulać swojego, kochanego tatusia. Ach. On chyba nigdy nie dorośnie. I dobrze! Będzie fajna zabawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:19, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
- O...ojej! A czym ja sobie zasłużyłem na takie czułości? - zapytał ze śmiechem. Nie przeszkadzało mu, że jego sierść cała będzie w kolorowym piasku. Chyba właśnie dla takich chwil warto było podjąć trudy ojcostwa. Wasp nagle poczuł ukłucie żalu, ze tak długo od tego uciekał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pon 19:20, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:38, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Colin uśmiechnął się szeroko.
- Ciesze się że będę mieć skrzydła - oznajmił i chyba tym razem za mocno go przytulił, więc trochę się odsunął.
- Jesteś najlepszym ojcem na świecie! - krzyknął cały happy. Zamachał radośnie swoim ogonem. Ach. Jacy oni byli podobni. Normalnie jak dwie krople wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:42, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Gdy Colin się odsunął, Wasp podniósł się i łapą zaczął strzepywać piasek, który uczepił się jego sierści. Na jego pysku widniał uśmiech. Najlepszy ojciec na świecie... wspaniałe słowa.
- Chyba trochę mnie przeceniasz - powiedział i puścił Colinowi oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:02, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Colin pokręcił głową i znów rzucił się na swego ojca. Leżeli znów na ziemi.
- Nie przeceniam - oznajmił mały wilk wesoło. Zamachał ogonem i zerknął na jego pysk/
- Czemu jesteśmy tak podobni? - zapytał uśmiechając się. Ach. Ta jego ciekawość była wielka. Wiatr rozwiewał jego grzywę wesoło. Jego czerwone oczy zalśniły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:03, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Pysk Carly az sam rozszerzal sie w usmiechu, gdy widziala te scenke. Czula pewien rodzaj dumy, ze namowila Waspusia na dzieci. Zeskoczyla z drzewa i podeszla do wilkow tanecznym krokiem. Strzepnela uchem i zasmiala sie wesolo. - Moja dwojka kochanych facetow! - objela ich lapami i przytulila do siebie. Tak. Colinek i Virve dorastali. Niedlugo Carly straci swoje slodkie malenstwa, a posiadzie dojrzale, piekne wilki..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:08, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiał się znów, kiedy Carly ich przytuliła i znów pocałował ją w bok pyska. Odpowiedział Colinowi:
- Widocznie przejąłeś po mnie geny odpowiedzialne za wygląd.
Tak, tak... wygląd po tatusiu, usposobienie po mamusi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pon 20:08, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:13, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Virve szła w kierunku rodziców, pogrążona w rozmyślaniach. Ach, czemu nie jest nadal szczeniakiem? Dorastanie miało wiele wad i tylko kilka zalet, w tym spokój i wolność ( częściową.). Pojawiła się tutaj i usiadła. Jej ogon zamiatał ziemię.
- Cześć - przywitała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:19, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Fuj - powiedział gdy tatuś pocałował mamusię.
- Nie przy mnie - oznajmił. Zamachał wesoło ogonem, a wiatr gładził delikatnie jego futerko.
- Wiecie że jesteście najlepsi? - zapytał uśmiechając się szeroko, pokazując swój rząd, pięknych białych kiełków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:33, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
O, Virve wrocila. Carly polozyla sie na piasku. Wyladniala. Na slowa Colina rozesmiala sie serdecznie. - Jak przyjdziesz do mnie z twoja partnerka, przypomne ci te slowa. A ze jestem najlepsza, naturalnie, wiem - odrzucila grzywke na bok, rzeczac dumnym glosem. Zerknela na Virve. Taka zamyslona. Staje sie podobna do Waspa, czy cos ja trapi? Skrzydlata utkwila wen pytajacy wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:38, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Otuliła się ogonem i ziewnęła. Zmarszczyła brwi, patrząc na brata. Położyła się na ziemi i zmarszczyła brewki.
- Co u was? - powiedziała spokojnie. - Tatoo, a tak właściwie.... - nie dokończyła.
A może nie powinna się o to pytać? Chociaż to nie jest takie...straszne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|