Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:48, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
Ona nie kombinowała tego, co Gehenna myślała, że kombinowała, prawda? Henia uniosła tylko ostrzegawczo lewą przednią łapę. Gdyby pewnie mogła i miała inną anatomię, wyprostowałaby palec wskazujący w znanym potocznie geście.
- Ani się mi waż! - ostrzegła, warknąwszy wcześniej przeciągle. Nie, jeśli ten śnieg wyląduje na GeHe, zapewne przestanie ona być tak nienaturalnie miłą, jaką być usiłowała przy siostrze. Czemu nie chciała jej do siebie zniechęcić, jak całą resztę? Czyżby zależało jej na czyjejkolwiek opinii? Gehenno, któż jest w stanie Ciebie pojąć? Tak, czy inaczej, wszystkie cztery kończyny wadery trwały już płasko na podłożu, zaś grzebień falował w rytm wiatru, który zdawał się nieść ze sobą niebagatelne mrozy. Syberia to czy jak?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:41, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
Siostra się nie myliła, ale Cris, nie chcąc jej zdenerwować, postanowiła zmienić plany, jakby myślała o czymś innym od samego początku. Wyszczerzyła się, ale zamiast rzucić nierówną kulę, położyła ją na podłożu i poczęła obklejać ją ze wszystkich stron - pora na bałwana!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:57, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Skąd w niej tyle energii? Toż jej siostrzyczka (może i przybrana, ale jednak siostra!) była tak od niej odmienną, tak różną! Już nie o sam wygląd chodzi, jej czerwień i biel przyjemnie komponowały się z czarnym futrem i błękitnym grzebieniem, które to stanowiły znaki szczególne - dobra, może bardziej grzebień tworzył... - Gehenny. Czy wychudzona łowczyni żałowała, że posiadała takie "doczepione" do drzewa genealogicznego rodzeństwo? Nie. Dobra, poniekąd to ona, Gehe, doczepiona była, ale nie czas teraz na szczegóły. Tak, czy inaczej, o ile w Watasze wilków o niebieskim umaszczeniu znalazła niezbyt długotrwały azyl (wiwat, grzebieniu!), o tyle za Cristal czasem nawet tęskniła. Nie miała jeszcze wtedy pojęcia, iż i jej nie wyszło z tamtym stadem, bo i skąd wiedzieć o tym fakcie miała? W sumie przyrodnie rodzeństwo ma pewne zalety - możesz się go odważnie wyrzec i nikt niczego Ci nie udowodni.
- Tylko łapek sobie nie odmróź... - bąknęła w pseudo-ostrzeżeniu, niedbale wzruszając barkami. Poruszyła nieznacznie ogonem, którego długie włosie przyjemnie dla oka poddawało się ruchom powietrza. Będzie musiała sobie sprawić jakieś futro, upoluje jakiego futrzaka i skorzysta z jego okrywy, inaczej zamarznie! Drgnęła, ledwo zauważalnie, nie komentując ni słowem niczego więcej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gehenna dnia Śro 9:57, 02 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:14, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Po wypowiedzi Henny, znów się zaśmiała. Pierwsza, największa kula była już skończona. Zamachała ogonem, odgarniając spod niego średnią warstwę zimnego śniegu. Jak znała siostrę (a tu trzeba powiedzieć, że nie znała jej najlepiej), tamta tylko żartowała z tym "odmrożeniem łapy", ale Cris zaczęła się zastanawiać czy to możliwe... Jednak nie spytała się GeHe o to, ponieważ mogłoby to przynieść nieprzyjemne konsekwencje, w postaci wyśmiania Kryształowej. Zaczęła więc z uśmiechem, spokojnie toczyć drugą kulę - tą na głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:27, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Gehenna nawet nie ruszyła kościstego zadka, aby pomóc siostrze. W sumie to nawet dobrze, co jej będzie frajdę odbierać? Aż dziwota, że są w bardzo zbliżonym wieku. Cztery lata. Jakaś klątwa, przekleństwo? nie, nie, dość już oddawania się myślom Gehenny, one do niczego dobrego najpewniej nie prowadzą. Oblizała niespiesznie kufę, standardowo, zgarniając ozorem nadmiar śliny. Jej grzebień falował na wietrze w najlepsze, podczas, kiedy wprawne, szkarłatne ślepie wadery obserwowało każdy ruch Kryształowej. Uśmiechała się nadal cynicznie, niemniej w jej obojętnych ślepiach pojawiła się jakaś niewielka, wesoła iskierka. Miło jej było na sercu, że widziała tę wilczycę po raz kolejny. W sumie... wiele czasu minęło od ostatniego ich spotkania. Poruszyła uchem, w nieco może niespokojnym geście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:09, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Głowa prawie skończona! Ale, ale...Może zrobi pysk? Jej uśmiech poszerzył się, zaczęła formować coś w rodzaju wałka, z następnej górki białego puchu. Spojrzała na siostrę. - Wydarzyło się coś ciekawego, od naszego ostatniego spotkania? - zapytała wesoło, machając czerwoną kitą na prawo i na lewo. Starała się właśnie doczepić wałek do mniejszej kuli, co na razie nie szło jej zbyt dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:46, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
- Pomyślmy... - zaczęła, raczej średnio entuzjastycznie, marszcząc w prowizorycznym geście zamyślenia czoło, jakby rzeczywiście myśleć postanowiła. Nie, żeby głupia była, ale z natury nie lubiła się wysilać ponad minimum, niezbędne do przetrwania.
- Nie spadł żaden meteoryt, Apokalipsa mnie nie napotkała, nic nie spłonęło ani też nie zostało zalane, nikt nie zginął, nikt mi szczególnie bliski się nie urodził, nikogo nie trzasnął piorun ani nie porwało tornado... Tak więc - reasumując - nie, nic ciekawego się nie zdarzyło - odparła sceptycznie, poruszając leniwie barkami, z których strzepała jakieś tam drobiny śniegu, które spadły z nieba, czy z bałwana, czy w jakiś inny sposób znalazły się na jej ciele. Uniosła szyderczo kąciki pyska, bynajmniej grymas ten nie był wymierzony bezpośrednio w siostrę. Nadal z niebywałym chłodem i opanowaniem obserwowała jej poczynania, raz po raz jednak zerkając na Lethala i jego lisa. Zamarzli? I dobrze, nie będą jej komplementów prawić przynajmniej. Oblizała niespiesznie kufę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:53, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Słuchała siostry z zaciekawieniem, co chwila unosząc i opuszczając brew. W każdym razie, Cristal chciała się pochwalić jednym, może nie do końca godnym pochwały, wydarzeniem. Szkoda tylko,, że Henna najwyraźniej się tym nie interesowała. Również spojrzała w stronę nieznajomych i zaśmiała się cicho, kładąc skończony łeb na dużej kuli. Ogonem zaczęła rozgarniać śnieg, szukając kamyczków lub szyszek, co raczej na pustyni było nie możliwe do znalezienia, było to więc jak szukanie igły w stogu siana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:59, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Po prawdzie Gehenna nie była zainteresowana niczym, co nie wiązałoby się ściśle z jej osobą. Niemniej jednak milczenie Cristal nasunęło biednej GeHe myśl, że widocznie pragnęła coś powiedzieć, jednakże - z nie wiadomych nikomu powodów - zaprzestała, zanim na dobre zaczęła. Nabrała sporo powietrza do płuc i z niemałym trudem mruknela:
- A co u Ciebie?
Zupełnie, jakby zwyczajne dla wielu, normalne serdeczności sprawiały jej nie lada trudność. Ale, jakby spojrzeć pod innym kątem, stanowiło to pewnego rodzaju wyzwanie, prawda? Przed czym jak przed czym, ale przed wyzwaniem (choćby najbardziej niedorzecznym i szalonym) istota pokroju Henny cofnąć się nie może, czyż nie? Przeniosła więc dzielnie spojrzenie na czerwonowłosą, na niej też skupiając teraz cała energię czy uwagę. Pozostawała czujną na wypadek, gdyby wilk i lis wcale nie zamarzły, a wpadły na pomysł przerobienia Heni na krem do rąk czy inne świństwo, niemniej nie przejmowała się nimi zbytnio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:51, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Trochę zdziwiona pytaniem, pomyślała, że się przesłyszała. Widząc jednak, że siostra przeniosła na nią wzrok, stwierdziła, że naprawdę to powiedziała, a raczej spytała. - Ano, bardzo dobrze. Spotkałam Mikołaja, no i niedawno uczę się na profesję Wojownika. Do momentu, kiedy będę większość rzeczy umieć, minie wiele czasu, tak myślę. Ale wiem, że mi się uda! - uśmiechnięta, pazurem "wyrzeźbiła" bałwanowi oczy, coś na kształt nosa i uśmiechu. Teraz zastanowiła się, jak to brzmiało dla Henny. Kawałek o Mikołaju był nie do uwierzenia, ale jednak była to prawda!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:57, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Cóż, uwierzyła w Mikołaja. Znaczy... może nie tyle w mikołaja, ale w stwora, który się za niego podawał i wyciągał z worka bez dna prezenty. Spojrzała na swój talizman na karku. W sumie to była fiolka z płynem, którego koloru userka teraz nie pamięta, ale chyba było to coś w klimacie niebieskiego.
- Masz na myśli Seutę? Sama miałam okazję go spotkać, dzięki czemu dostałam ten płyn. Podobno wyleczy każdą ranę - wyjaśniła spokojnie, nienerwowo poruszając zawieszoną na rzemyku fiolką, tkwiącą na jej szyi. Spojrzała badawczo na Cristal.
- A Tobie co wcisnął? - mruknęła obojętnie, niskim, ochrypłym - bynajmniej nie od zimna! - głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:17, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
- Tak, właśnie o nim myślałam! - wyszczerzyła się. Czyli jej siostra także go spotkała... - Nic. Nic nie było mi potrzebne. - z uśmiechem ponownie usiadła przed siostrą, spoglądając na fiolkę. Potem przeniosła wzrok na bałwana a następnie na nieznajomych. Westchnęła głośno, ciągle się rozglądając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:28, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
GeHe uważnie obserwowała zachowanie siostry. Miała wrażenie, że ta jest jakaś zdenerwowana, co wyjaśniałoby zapewne to jej rozglądanie się dookoła. Ale może się myliła? Psychologia niekoniecznie była jej mocną stroną, co począć. Jak miałaby zajmować się psyche innych istot, z własnym mając niemałe kłopoty? Poruszyła uchem, jakby upewniając się, iż nic im nie grozi. Może poddenerwowanie (lub też urojenie o jego obecności) zadziałało i na zmysły Gehenny?
- Ja też nie potrzebowałam żadnych lekarstw. Ale jednak dostałam, może Seuta wie o czymś, o czym nie wie nikt inny? Może to jakiś jasnowidz czy inne ustrojstwo? - mruknęła, wcale nie zaniepokojona taką ewentualnością. Co miałoby się stać? Apokalipsa nie wyszła, więc co miałoby być gorszego? Zebrała ozorem nadmiar śliny, kryjąc go następnie w obszczypanym od mrozu pysku. Spojrzała na Lethala i jego lisa, nadal trwali w bezruchu.
- Myślisz, że zamarzli? - mruknęła bez przejęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:52, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
- Czyli nie poprosiłaś go o coś na rany? - zdziwiona zapytała. Chwilę później spojrzała na tamtych dwóch, którzy od przyjścia Kryształowej nie wypowiedzieli ani jednego słowa, ani nie ruszyli nawet jednym uchem. - Nie zapominaj, że jesteśmy na...Pustyni. Chociaż, patrząc na nich... Możliwe. A ty, jak myślisz? - spojrzała na siostrę, co chwila zerkając na boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:17, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
- Staram się nie myśleć więcej, niż to konieczne. A ci dwaj - tutaj gestem łba wskazała na dwójkę, o której właśnie rozmawiali - wcale mnie nie obchodzą. Żywot lodowej figury, też brzmi ciekawie. Zaś co do podarku od Seuty... - urwała, aby wziąć głeboki oddech. Może nie powinna jej o tym mówić? Może nie powinna poruszać kwestii tego duszka przy dwójce, przy obcy wilku i - olaboga! - oswojonym lisie? Co zrobić? Poruszyła tylko uchem, oblizała raz jeszcze kufę, nim dodała, równie ozięble, jak zazwyczaj:
- Jedyną rzeczą, której pragnęłam do szczęścia było coś, czego żaden dziwak nie może mi dać. Ale od biedy i to lekarstwo się przyda - dokończyła, mlasnęła głośno, po czym odwróciła łeb i splunięciem pozbyła się nadmiaru śliny. Może oblizywanie kufy już jej zbrzydło? Wygrzebała jeszcze tabletki i płukankę, które onegdaj dostała od... jak jej było... gadała z roślinami, tyle pamiętała... Yeni! Tak. Rzekomo lekarstwo na ślinotok, raz zażyła, ale nie była przekonaną, czy to dobre wyjście. Jakby nie patrzeć... przyzwyczaiła się do tego nadmiernego produkowania śliny, jednakże nadal trzymała zdezelowane pudełko z kapsułkami. Na wszelki wypadek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:54, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
Jedyne, czego pragnęła. Jedyne, czego pragnęła jej siostra. Cóż to mogło być? Ale to oczywiste, że teraz nie powie. Przy dwóch żywych, lodowych figurach? Choć możliwe, że Henna nie chciała nikomu o tym mówić, bez żadnego wyjątku. Cris otworzyła pysk by coś powiedzieć, ale chwilę później go zamknęła. GeHe pewnie wie, że mimo, iż Kryształowa jest dość dziecinna (przynajmniej czasami), potrafi się zachować dorośle, od czasu do czasu, i można na nią liczyć - zawsze. Uśmiechnęła się więc tylko, patrząc w czerwone ślepia siostry, jakby chcąc wyczytać o czym myśli, marzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:46, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
Z wyczytaniem tego, o czym myślała właśnie Gehenna, nie było zbyt prostym. Wadera nie raczyła bowiem myśleć obecnie nad czymkolwiek. Może by i się nagłowiła, gdyby nie to, że userka kompletnie nie ma na GeHe pomysłu. Znaczy. Chwilowo nie ma na nią weny, może w ten sposób.
Sama Henia zaś poruszyła leniwie ogonem, po raz któryś tam już zbierając ślinę z pyska. Puściła fiolkę tak, że ta wisiała sobie luźno na karku wadery. A że łowczyni miała raczej... nie do końca puszyste futro, nie zostawała ona przez nic hamowaną. Mlasnęła przeciągle.
- Wojowniczka, mówisz - nawiązała do poruszanej już jakiś czas temu kwestii, mierząc Cristal spojrzeniem. Zapewne ta jej żywiołowość i energia nie do zdarcia stanowiły swego rodzaju atut, pomagający w wielu profesjach. W tym także i tej obranej przez Kryształową.
- Dlaczego akurat wojownik? - zapytała. Modelowała ton głosu, gra pozorami była jedną z umiejętności, które w jakimś tam (satysfakcjonującym, zapewne) stopniu posiadła, zatem Criśka naprawdę mogła się nabrać, że Henkę to interesuje. W rzeczywistości wyrodna siostra miała na to wylane. Ale niech się czerwona ucieszy, pewnie z pasją będzie opowiadała o obranej ścieżce. Czemu GeHe miałaby jej tego bronić czy ją ograniczać? Poruszyła nieznacznie ogonem. Zimno, cholipka!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gehenna dnia Czw 21:48, 03 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:54, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
Wiedząc, że próbowanie wyczytania myśli siostry nie będzie ani proste, ani tym bardziej możliwe, zaprzestała wpatrywania się w jej ślepia, a wzrok swoich przeniosła na otoczenie. - Mhm... - przytaknęła. Słysząc pytanie, jakie zapewne będzie również słyszeć w przyszłości, na teście, musiała się poważnie zastanowić. Sama właściwie nie widziała, serce tą drogę obrało, dusza również tak zadecydowała. Najpewniej kiedyś się dowie, dlaczego tylko rozum nie znał przyczyny tego wyboru. Musiała więc wymyślić jakąś wymijającą odpowiedź, i to szybko, by Henna nic nie zaczęła podejrzewać. - A nie mówiłam Ci już kiedyś, przypadkiem? - odpowiedziała pytaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:02, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
Gehenna - z racji, że była istotą dość ignorancką - była w stanie uwierzyć, że siostra już jej o tym mówiła. Zmarszczyła zatem czoło w grymasie zastanowienia nad tym, co powinna jej była odpowiedzieć, by na jaw nie wyszło, jak bardzo lekceważąco podchodziła do kwestii kształcenia się Kyształowej w daje dziedzinie. Kiedy w końcu na coś wpadła, uniosła wymownie lewą brew i kącik pyska, znajdujący się po tej samej części facjaty, po której uniesiony łuk brwiowy (bo jako tako brwi stricte wilki chyba nie mają?).
- Jest spore prawdopodobieństwo. Jednak wiesz, wiele od tego czasu mogło się zmienić, trzeba stale aktualizować posiadane dane - powiedziała, siląc się na żartobliwy ton głosu. Wzruszyła niedbale barkami, opuszczajac brew. Półuśmiech niemniej nadal gościł na jej pysku, nieco prześmiewczo uderzając w otoczenie. Nawet o tym nie wiedziała, miało to naturę bardziej odruchu, aniżeli świadomego działania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:51, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
Całkowicie się załamała, widząc, że siostra "stara się" wiedzieć więcej. Starała się nie pokazywać, że sama nie wie czemu. - Nie, nic się nie zmieniło, nic nie trzeba aktualizować, przynajmniej w tym przypadku... - zapewniła szybko, nerowo machając czerwonym ogonem. Przygryzła dolną wagę (chyba, że wilki takowej nie mają, userka zbyt dużo nie wie na ten temat) ostrymi kiełkami, czekając na reakcję ze strony Henny. Miała nadzieję, że sobie odpuściła. Co się dzieje, czemu tamta interesowała się drogą, wybraną przez Kryształową?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|