Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reachel
Nowy
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:12, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Reach przyszłą na pustynie. Usiadła pod palmą i czekała na nowego przybysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kihe
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Krainy Wiecznej NOCY. Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:15, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wielki, czarny wilk przyszedł na pustynie. Nie lubił takich gorących klimatów, ale jakoś wytrzyma. Rozejrzał się wkoło, a potem spojrzał w niebo. Po chwili usiadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reachel
Nowy
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:23, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Z nad zwisającego liścia palmy zaówarzyła nowego przybysza. Podeszła do niego i zapytał -Witaj jak sie nazywasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Krainy Wiecznej NOCY. Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:26, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kihe spojrzał na wilczycę
- Kihe
Powiedział krótko.
-A Ty?
Zapytał. Cały czas bacznie przyglądał się wilczycy. Chwilę potem spojrzał na swoje łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reachel
Nowy
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:31, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Ja reachel ale możesz mówić mi reach- Uśmiechneła się niezbyt mile bo odczówała dziwne emocje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Krainy Wiecznej NOCY. Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:41, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Nagle na pustynie przyleciał Ares. Zrobił jedno kółko, dwa, aż w końcu wylądował. Stanął obok Kihe'go i przyglądał się wilczycy. Wilk spojrzał na szpaka, a potem na wilczycę.
- Tak Ares.
Powiedział i wybiegł razem z nim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kihe dnia Nie 20:26, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reachel
Nowy
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:50, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Kim on jest- zaytala Kihe i staneła na równe nogi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:29, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
Niepewnym krokiem przybyła wystraszona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:30, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
//Leach jesteś tu nowa wiec ci mówie minimum 15 słów w poście bo dostaniesz ostrzeżenie//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:11, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
Przybyła z Eshe na grzbiecie zapadając się w piach. Położyła się aby Es zeszła na piasek, no ba i zlazła. Ale wpadła w piasek. Duża Eshe nabrała powietrza i westchnęła ciężko. Co za łamaga, pomyślała patrząc na pumiątko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:18, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
No tak, a z daleka mknął, ścigając się z wiatrem Kinnojo z małym Fusionkiem na grzbiecie. Pumiątko ledwo co się utrzymywało, ale było uparte jak opiekun. Gdy Kin już zobaczył Eshe z Eshe na horyzoncie, przyspieszył jeszcze bardziej. I kilka metrów przed nią zatrzymał się, jadąc po piachu i wzniecając go w powietrze. - No, no. Ale ciepło - powiedział i popatrzył na słońce. Mimo wszystko jego sierść tańczyła walczyka z porywistym wiatrem. Drobinki piachu wciąż wirowały w powietrzu niczym liście jesienią. Wilk instynktownie zmrużył oczy. Odwiązał dwie czarne wstążki ze swojego ogona. Były one cienkie, wszystko było przez nie widać, a nic nie wpadało do oczu. Przydatne w śnieżycy czy coś. Zawiązał jedną sobie, a drugą Fusionowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:28, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
Przyjrzała się dokładnie emm.. gogle Kina i złapała się za łeb. -Nie no.. .. wam to się nudzi..- powiedziała i się zaśmiała. -Kinnojo.. ni mam kogo tulić, wypadło na ciebie.- dodała i go przytuliła. Za dawnych czasów się koleżanki tuliło. Ale.. to khem.. cóż.. było. Teraz czas na Kinnoja. Jak tuli znaczy, że lubi. Jak lubi znaczy, że Kinnojo ma szczęście. Rzadko kogo Eshe lubi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:45, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
Kinnojo czując bijące od ciała Eshe ciepło, delikatnie się uśmiechnął i odwzajemnił uścisk. Poruszył uchem i przymknął oczy. Fusion wciąż kurczowo trzymał się jego futra na grzbiecie. Można by było powiedzieć, że nie długo Kinnojo ołysieje przez niego, z tym, że będzie niedługo zima i zwierzęta, w tym wilki zmieniają futro na bardziej puszyste i ciepłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:12, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wypuściła go ze swoich objęć i spojrzała na mini Eshe która właśnie wywaliło język z niesmakiem. Duża Eshe się zaśmiała. -Pff.... dzieciaki.. - powiedziała z wyrzutem i uniosła dumnie głowę przekręcając ją w prawo i zamykając oczy. Taka Paniusia z obrażoną miną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:13, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
Tymczasem wilk pociągnął ją za ucho. - Nie obrażaj się, lejdi - mruknął szarmancko i uśmiechnął się cwaniacko. Wstał i machnął porywiście ogonem, zataczając koło wokół Esh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:21, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
Otworzyła oczy. -Raz, dwa, trzy koniec focha.- powiedziała i stanęła mu przednią łapą na ogonie uśmiechając się uroczo . I tak cichutko siedziała jakby nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:30, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wilk natychmiast wyrwał swój ogon z naporu łap Eshe i liznął ją po pysku niespodziewanie, robiąc niewinną minkę. Tymczasem jego pumiątko zsunęło się w końcu z grzbietu, pomiaukując, co jakiś czas zatapiając się w piasku, usiłując złapać ogona nowego taty. No tak, dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:36, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
Chwila szoku? Cóż... na to wychodzi gdy już się otrząsnęła pokiwała głową na boki i się uśmiechnęła. Fajnie, że tu jest pełno piachu. Tylko Kop dziurę i tam właź.. ciekawe gdzie się dojdzie? Khymm.... cóż. -Hya~! To było fajne.. szkoda, że nie nad wodospadem jak "umierałam"- powiedziała i się zaśmiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:53, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Kinnojo uśmiechnął się i poruszył ogonem. - Miło było mi z Tobą spędzić czas, ale teraz muszę już iść - powiedział i położył sobie Fusiona na grzbiecie - Oyasumi - rzekł na pożegnanie i truchtem wybył z tego miejsca.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:49, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Machnęła tylko łbem. -Tak ... Oyasumi.- powiedziała i wzięła pumiątko w pysk. Położyła ją na plecy i machnęła ogonem. -No, mała czas na nas..- powiedziała do niej i stąd wybyła.
zw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|