Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Złoty piach

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Conder
Dorosły


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:59, 17 Sty 2011 Temat postu:

Conder zaczął się śmiać i taplać się w błocie utworzonym z piachu i wody. Popatrzył na Szandię i uśmiechnął się złośliwie.
- Czeee - odparł.
No cóż, nie można było uniknąć że Conder był bardzo wredny, więc ochlapał obie wadery wodą. Nie chciał im nic złego zrobić, tylko uwielbiał się droczyć z innymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:03, 17 Sty 2011 Temat postu:

Szandia ochlapała samca woda, a potem usiadła koło Koku. - Jestem Szandia. - przedstawiła się basiorowi. Samica miała nadzieję, że przynajmniej on też się przedstawi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:17, 17 Sty 2011 Temat postu:

Koku spojrzała na Szandię, a następnie zapaliła papierosa i włożyła go do mordki. - Wkurzasz mnie - powiedziała. Zamachła ogonem, a następnie jej uśmiech powiekrzył się szaleńczo. ,,Opanuj się Koku, opanuj" pomyślała, a następnie wyszła z tej krainy wściekła.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conder
Dorosły


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:20, 17 Sty 2011 Temat postu:

- Jaa... jestem Conder - odparł.
Popatrzył za znikającą waderą i uśmiechnął się sam do siebie. Te dziewczyny... były okropnie niezdecydowane i marudne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:21, 17 Sty 2011 Temat postu:

- No to z samicami umiesz sobie razić. - powiedziała pogardliwie. Położyła się na mokrym piasku. Spojrzała przed siebie rozmyślając nad czymś. Po chwili wstała i spojrzała na basiora, a potem poszła.

z/t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szandia dnia Pon 21:18, 17 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:00, 09 Lut 2011 Temat postu:

Przybyła tutaj z brązowym szczenięciem na głowie i nie zważając na zagłębiające się w bajecznie złotawym piasku łapy brnęła dalej, rozkoszując się wieczornym ciepłem pustyni. Zastrzygła lekko prawym uchem, zerkając krótko za siebie.
- I jak? - zapytała młodą przyjaciółkę, nie skąpiąc delikatnego, nie mającego w sobie ani grama chłodu uśmiechu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 22:28, 09 Lut 2011 Temat postu:

- Lepiej - odpowiedziała i zeskoczyła z Atrity. Miała już dość tego bezczynnego siedzenia na jej grzbiecie. Jej krótkie łapki od razu prawie całe zagłębiły się w suchym piasku. Mała rozejrzała się z zainteresowaniem po okolicy i spytała. - A jak to możliwe, że tutaj jest cieplej niż w reszcie krainy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 23:07, 09 Lut 2011 Temat postu:

- To pustynia, mała - powiedziała prosto, czochrając czuprynę Helmi. Skończywszy burzyć jej fryzurę, Rita położyła się na złotawym piasku, przymrożonymi ślepiami spoglądając na przyjaciółkę. - Chciałabyś może usłyszeć legendę o takim miejscu, jak to? - zapytała z lekkim uśmiechem pamiętając, jak Helmi podobała się opowieść o złym smoku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:47, 10 Lut 2011 Temat postu:

- Tak, tak, tak! Opowiedz! - zawołała radosnym tonem i kilka razy w podskokach otoczyła Atritę. Helmi uwielbiała, kochała, ubóstwiała opowieści Rity! Kiedy już się wyskakała, legła na piaszczystym podłożu tuż przed przyjaciółką. Wlepiła w nią wyczekujące spojrzenie, ogonkiem zamiatając złociste drobinki piasku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:15, 10 Lut 2011 Temat postu:

Zaśmiała się krótko, po czym ułożyła się wygodniej, spoglądając przymrożonymi oczyma na młodą przyjaciółkę. Chrząknęła krótko, po czym rozpoczęła:
- Wiele wieków temu, nikt już dokładnie nie wie, kiedy, istniała naprawdę piękna kraina pełna energii i swoistego czaru. Wypełniała ją magią, żyła w niej magia, cała puszcza i jej okolice były nią przesiąknięte. Las nią oddychał. W owym miejscu żyła pewna cudowna istota, człekokształtna, lecz w przeciwieństwie do ludzi związana z naturą naturalną, silną więzią. Była to dokładnie złotowłosa, piękna Elfka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Atrita dnia Czw 22:16, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:34, 10 Lut 2011 Temat postu:

Mała wciąż wlepiała ciemne ślepka w Atritę, czekając na resztę opowiadania. W jej wyobraźni już formował się obraz zielonej puszczy, której roślinność mieniła się radośnie w promieniach słońca, a pośród nich kroczyła urocza, podobna do człowieka istota z długimi, złocistymi włosami. Helmi nie wiedziała, jak dokładnie wyglądają elfy, więc mogła popuścić wodze wyobraźni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 23:46, 10 Lut 2011 Temat postu:

- Owa Elfka nazywała się D'ahab i pełniła rolę strażniczki tamtej krainy, kogoś, kto utrzymuje w niej ład, porządek oraz szczęście. Była w tym bardzo dobra: dzięki niej zwierzęta żyły sobie spokojnie, rośliny kwitły i rosły bujnie, zaś ziemia naznaczona była wyłącznie dobrem kobiety. Dbała o wszystko naokoło, pielęgnowała przyrodę, chroniła ją niby wilczyca swych młodych. Magia tętniła w owej puszczy, przenikała ją na wskroś i wspomagała swą mieszkankę i strażniczkę. Lecz pewnego razu coś się wydarzyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:44, 11 Lut 2011 Temat postu:

- Co takiego? - zapytała Helmi zaintrygowanym tonem. Wzrok jej jasnych oczek wciąż utkwiony był w jasnych ślepiach wadery, a ogon, do tej pory majtający radośnie na boki, zastygł w oczekiwaniu na kontynuację opowieści.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:51, 11 Lut 2011 Temat postu:

- W jednej z części lasu zamieszkali ludzie, którzy dostrzegli tamtejszy urodzaj oraz niezwykłe właściwości niektórych roślin. Tereny obfite w zwierzynę jeszcze bardziej przekonały ich, aby osiedlić się tam, toteż długo nie zastanawiali się: założyli osadę. Niedługo po wykarczowaniu niedużego kawałka puszczy i powstania na nim wioski, odwiedziła ich D'ahab, nosząca pokój i zrozumienie. Zawarli między sobą pakt, który miał uchronić ich przed konfrontacją, a na dodatek złotowłosa Elfa objęła ich swą ochroną, wzięła pod opiekuńcze skrzydła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:57, 11 Lut 2011 Temat postu:

Mała położyła łebek na przedniej łapie Atrity, nie spuszczając wzroku pyska wadery. Pomyślała o ludziach. Nieraz słyszała, jak złymi stworzeniami one są, a mimo to tamta Elfka dogadała się z nimi i nawet zaczęła chronić.
- I ludzie zrobili coś złego? - spytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:01, 12 Lut 2011 Temat postu:

- Na początku nie, mała - odparła, pochylając się i muskając grzywkę Helmi nosem. - Lecz w pewnym momencie sięgnęli po największy skarb owej krainy: magię. Poczęli eksperymentować i czerpać ją z natury, dzięki czemu powstali Czarownicy. Elfa spoglądała na to z przymrużonym okiem, traktując to jak małą zabawę i wycofując się bardziej w głąb puszczy. Sądziła, iż ludzie będą nieszkodliwi ze swą nową umiejętnością. Myślała, że wykorzystają ją dobrze i pomogą sobie oraz zjednoczą się bardziej z przyrodą, jak ona. Minęły wieki, mijały ludzkie pokolenia. Dwunogi poczęli używać magii do coraz bardziej błahych rzeczy, karczowali coraz więcej lasu i zapomnieli o złotowłosej Elfce, która za późno zorientowała się o swym błędzie, przekładając wiarę w istoty ponad rozsądek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 0:15, 13 Lut 2011 Temat postu:

Przewróciła się na bok, bo nie było jej zbyt wygodnie wciąż zadzierać wzrok, by spojrzeć Atricie na pysk.
- I... co wtedy ta D...Dah ... ta Elfka zrobiła? - zapytała Helmi. Zamotała się nieco przy imieniu bohaterki legendy - zdawało się małej, że jest ono tak straszliwie trudne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 0:25, 13 Lut 2011 Temat postu:

- Postanowiła pojawić się w mieście i przemówić ludziom do rozsądku, jednak o ile założenie było proste, tak efekt okazał się tragiczny. Ludzie, który to zapomnieli już stulecia temu o złotowłosej, wyśmiali jej błagania i nawet żądania zaprzestania swej zabawy. Zdobywszy potęgę, siłę, magię nie mieli zamiaru jej odrzucić, wycofać się. Zebrani Czarownicy bez trudu przegonili osamotnioną elfkę krzycząc, aby więcej nie wtrącała się w nie swoje sprawy. Obrzucona wyzwiskami, potraktowana jak niepotrzebny balast została przegoniona z powrotem w odległe części znikającego lasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 0:30, 13 Lut 2011 Temat postu:

- Zapomnieli o niej? Ale dlaczego? Czy nie przekazywano informacji o niej z pokolenia na pokolenie? W końcu była ważna w życiu ludzi - powiedziała, unosząc łebek i nadal wpatrując się w Atritę z tym głębokim zaciekawieniem. Przemknęło jej przez głowę pytanie, czy przyjaciółka wymyślała te wszystkie historie, czy sama kiedyś je usłyszała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 0:36, 13 Lut 2011 Temat postu:

Pokręciła głową, po czym nachyliła ją niżej.
- Owszem, na początku była ważna, jednak kiedy ludzie zdobyli dar magii wzięli życie we własne ręce i odrzucili pomoc Złotowłosej. Odtrącili ją, wyrzucili z pamięci twierdząc, iż są na tyle silni, że poradzą sobie całkiem sami. Bo po co im pomoc takiego odmieńca? Samotnego na dodatek? Gdy zaś udało im się wypędzić ją z miasteczka, przegonić w dalekie krańce puszczy, nabrali jeszcze większej pewności siebie. Zaczęli się bardziej rządzić, używać zaklęć do trywialnych, prostych rzeczy, wszczynali bójki między sobą, pojedynkowali się z pomocą czarów, aby odegnać nudę. Rujnowali otaczający ich świat, zmieniali go na swoją korzyść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 61, 62, 63  Następny
Strona 39 z 63


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin