Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:12, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiała się cicho na pytanie małej, ruszając wolnym, niespiesznym krokiem naprzód. Jej długi, barwny ogon wlókł się za nią po złotym piasku pustyni.
- Nie wszystko co wygląda ładnie jest smaczne. Nie wszystko nadaje się też do jedzenia - odpowiedziała z nutą rozbawienia w głosie, nie zatrzymując się.
Dreptała leniwie przed siebie, poruszając pierzastymi, szumiącymi cicho skrzydłami.
- Co powiesz na przechadzkę po niebie? - zapytała wtem, zerkając za siebie z lekkim, zadowolonym uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:16, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
- To głupie! Wszystko, co jest ładne, powinno być fajne pod każdym względem, o! - stwierdziła! Ułożyła się tyłem do kierunku, w którym zmierzały i patrzyła, jak długi, kolorowy ogon Atrity pozostawia za sobą ślad na złocistych drobinkach piasku. Kiedy Helmi usłyszała propozycję przyjaciółki, odwróciła się przodem do niej tak gwałtownie, że omal nie spadła z jej grzbietu. Pisnęła rozradowana. - Taak, polećmy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:08, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiała się po raz długi, nie uważając tego za coś dziwnego, niewłaściwego. Wcześniej, dawno temu, gdy dopiero wkraczała w świat Krainy nie zdobyłaby się śmiech, nie potrafiłaby. Teraz jednak, po przejściu całej tej drogi, po czasie spędzonym tutaj, z Helmi wydawało się to tak naturalne jak oddychanie.
- Jak sobie życzysz - powiedziała krótko, zwijając skrzydła dla lepszego rozbiegu. - Trzymaj się bardzo, bardzo mocno - ostrzegła przyjaciółkę, oglądając się za siebie krótko.
Nie chciała, aby małej cokolwiek się stało. Nie chciała jej skrzywdzić... Napięła mięśnie, schyliła się i wybiła w przód, rozpoczynając bieg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:34, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Helmi, zgodnie z zaleceniami Atrity, mocno objęła jej szyję, wtulając się tym samym w jej sierść na karku. Już nie mogła doczekać się lotu! Tak często zastanawiała się, jak to jest oglądać świat z góry, czuć powiew wiatru w sierści, marzyła, by choć na chwilę oderwać się od ziemi. A teraz jej marzenie miało się spełnić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:50, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Czując, jak Helmi obejmuje mocno jej szyję łapkami, pochyliła się niżej, stulając uszy i przyspieszając. Nie zważała na to, iż łapy zapadały się nieco w piachu, czy też na to, że długi ogon powiewał za nią niby wielobarwna chorągiew. Wreszcie, usatysfakcjonowana, rozwinęła gwałtownie swoje pierzaste skrzydła i zamachnęła się nimi potężnie. Szum i gwizd wiatru rozległy się dookoła nich, gdy Rita, podkuliwszy nieco łapy, biła szybko skrzydłami, wznosząc się dość szybko w górę. Robiła to jednak na tyle uważnie i ostrożnie, aby przyjaciółka czasem nie ześliznęła się i nie spadła. Podmuchy zawirowały naokoło, targając sierść, szturchając pieszczotliwie i wyjąc przeciągle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:07, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Gdy Atrita oderwała się od piaszczystego podłoża, serce Helmi poczęło bić mocniej. Było to spowodowane ekscytacją, ale również strachem - choć mała ufała Atricie bezgranicznie, nie czuła się w pełni bezpiecznie wysoko nad ziemią, kiedy drobny, nieostrożny ruch mógł zakończyć się tragicznie. Odruchowo jeszcze mocniej chwyciła wilczycę i po chwili, gdy oswoiła się z wysokością, rozejrzała się uważnie, spojrzała w dół. Jej oczka wręcz zaświeciły wesoło.
- Jak to wszystko cudnie wygląda... - szepnęła. Wlepiła wzrok w pustynię, która ciągnęła się w dole, mieniąc złotem piasku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:02, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Shazz gdy się tu znalazła, to się aż zdziwiła. Dobiegła do pustyni. Piach tu był dość ciepły. Ona jednak i tak tu nie zostanie dłużej, niż tylko na parę minut. Spojrzała w niebo. Było już dość ciemne. Uśmiechnęła się lekko i poszła dalej. W końcu jednak się trochę znudziła. Zawróciła i poszła gdzieś indziej. Ale gdzie? Pff... Sama nie wie. Po prostu szła. Wcale jej się pić nie chciało i nie była głodna. Przyspieszyła jednak znów i w końcu gdzieś tam zniknęła na linii widnokręgu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:16, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się szerzej, zamachnąwszy się skrzydłami i wzbijając się tym samym odrobinę wyżej. Po tej czynności przeszła na szybowanie, pozwalając ciepłym prądom nieść ją ponad ciepłą, nagrzaną pustynią pełną złotego piasku.
- Tak, masz rację - odparła na słowa Helmi, spoglądając szkarłatnymi oczyma w dół.
Niezbyt wiele miała jeszcze za sobą lotów, toteż w dalszym ciągu była to dla niej nowość. Co za tym szło - rozkoszowała się tym tak bardzo, jak tylko się dało. Podmuchy muskały jej długie, barwne futro, czochrały je i czasem szarpały mocniej. Pióra szeleściły delikatnie, ogon wił się, skręcał niby wielokolorowa wstęga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:56, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
Helmi z zachwytem rozglądała się, kiedy wilczyce pokonywały w powietrzu coraz to kolejne metry. Mała poczuła się pewniej na grzbiecie Atrity i wychyliła mocno, by lepiej widzieć rozciągający się w dole świat. Wychyliła się niestety trochę za mocno, by nagle gibnęła się mocno, o mało nie spadając z pleców przyjaciółki. Z głośnym piskiem wykonała gwałtowny ruch w tył, odzyskując równowagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:37, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
Machnęła nieco słabiej kilka razy pierzastymi skrzydłami, po czym przeszła w lot szybowy. Spojrzała za siebie przez ramię na małą przyjaciółkę, strzygąc zakończonymi w pędzelki uszyma.
- Uważaj, żebyś nie spadła - zganiła ją łagodnie. - Chwyć się mocniej mojego futra - dodała, schodząc nieco niżej, bliżej piaszczystej, złotej ziemi.
Nie mogły przecież latać w nieskończoność, musieli kiedyś wylądować i moment ten zbliżał się coraz bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:53, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
Choć przez tę chwilową utratę równowagi Helmi zlękła się nie na żarty, wcale nie chciała, żeby Atrita lądowała. W locie czuła się tak wspaniale, tak lekko! Zapewne dlatego, że to skrzydlata wadera dźwigała jej ciało, nie ona ;3
Mała posłusznie złapała mocniej sierść przyjaciółki, lecz na tyle delikatnie, by jej nie wyrwać. Gdy Atrita zniżyła lot, powiedziała:
- Nie lądujmy jeszcze, prooooszęęęę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:46, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała jeszcze raz na małą, po czym uśmiechnęła się jedynie i wzbiła się nieco wyżej. Jej pierzaste skrzydła uderzyły niespiesznie w powietrze, barwne pióra zaszeleściły.
- Tylko uważaj, dobrze? - ostrzegła Helmi, nie chcąc, aby ta zrobiła sobie jakąś krzywdę. Nigdy nie wybaczyłaby sobie, gdyby coś jej się stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:32, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Dobrze, dobrze - odpowiedziała, a kiedy Atrita poderwała się do wyższego lotu, szeroki uśmiech rozciągnął pyszczek Helmi. Przytuliła się mocno do Atrity i znów zajęła się obserwowaniem tego, co na dole. Tym razem jednak bardziej uważała, nie wychylała się wcale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:42, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zamachnęła się jeszcze raz skrzydłami, po czym zgięła odrobinę lewe, aby wykonać szeroki, leniwy korkociąg. Podobało jej się latanie, podobało jej się wzbijanie w powietrze i szybowanie w przestworzach - najbardziej jednak podobała jej się radość Helmi, to, że jest szczęśliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:45, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Helmi zaczęła zastanawiać się, czy i jej kiedyś wyrosną skrzydła. Jakie o by było wspaniałe móc latać tak, jak Atrita i nie bać się, że przy nieostrożnym ruchu spadnie się z jej grzbietu! Ale to było niemożliwe, bo czy dzieci mogą latać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:35, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zrobiła jeszcze raz szeroką spiralę, obniżając odrobinę lot, aby mała mogła dokładniej przyjrzeć się temu, co spoczywa tam w dole. Piękne, lśniące złotem piaski prezentowały się doprawdy cudownie i widok ten z pewnością wryje się w pamięć Rity dokładnie i wyraźnie.
- Jak tam, mała? - zapytała z lekkim, przekornym uśmiechem zadowolenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:08, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Wspaniale! - odrzekła, a raczej zakrzyknęła radośnie. W powietrzu czuła się cudownie. Helmi miała nadzieję, że Atrita nie zamierza jeszcze lądować, bo nie zdążyła się jeszcze nacieszyć pięknymi widokami i tym mocnym uderzeniem wiatru, które rozwiewało jej długą, brązową grzywkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:40, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się nieco szerzej, szczęśliwa z radości małej. Wzbiła się więc wyżej, aby podarować jej więcej pozytywnych wspomnień, aby znów usłyszeć jej dziecięcy śmiech. Ona również miała ochotę zaśmiać się, głośno i donośnie, lecz stare przyzwyczajenia w dalszym ciągu w niej to dusiły, nie pozwalały się wychylić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:42, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
A małą wciąż tuliła się do Atrity, rozglądając dookoła, by żadne piękny widok nie umknął jej uwadze. Helmi była bardzo wdzięczna przyjaciółce za tę podniebną przejażdżkę.; Atrita w ten sposób spełniła jedno z jej największych marzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:16, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Czas leciał niby prędki wiatr, umykał spomiędzy łap podobny sypkiemu, drobniutkiemu piaskowi. Rita zamachnęła się ostatni raz pierzastymi skrzydłami, aby zaraz zniżyć niespiesznie lot. Zaczęła zbliżać się do złotej powierzchni pustyni, czując w sierści ciepłe podmuchy.
- Kończymy już, co? - zapytała na tyle głośno, aby mała ją usłyszała poprzez gwożdżenie żywiołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|