Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Russmond
Dojrzewający
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Preussen Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:18, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
Russ mało się nie zakrztusił po pierwszym zdaniu.
- Ona? ONA? Nie obrażaj mnie, wypłoszu - naskoczył zjadliwie na gryfa rodzaju żeńskiego, wyglądem przypominającego papierowego orzełka. Parsknął tylko, po czym gwałtownie wstał, rzuciwszy na odchodnym ostatnie spojrzenie w stronę Yukundusa.
- Mówiłem to wcześniej i powtórzę jeszcze raz. Nie wiem, jak możesz się zadawać z takim pospólstwem... Pierwsze wrażenie moje o tobie było lepsze, ale się pomyliłem. Też jesteś beznadziejny. Nudny. Jeśli mam być z wami w jednej grupie, zróbcie coś ze sobą albo ja was wezmę w obroty. Ciebie też, mości panno - zerknął przelotnie na Tizęm po czym machnął skrzydłami i odleciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yukundus
Dojrzewający
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:40, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
Yukundus miał już dość zachowania Russmonda. Jakie pierwsze wrażenie? Przecież widzieli się tylko raz i nawet nie zamienił z nim słowa. Wściekły do granic możliwości. Rozłożył ogromne skrzydła i zapiał z wściekłości. Złotopióry gryf odleciał nie dając Tizie szansy na wytłumaczenie przejęzyczenia. Odleciał niczym tchórz dbający tylko o swoje zdania, zawsze chcący mieć ostatnie słowo. Nie wierzył jednak by Russmond był tchórzem. Po prostu był zadufanym gryfem nie umiejącym żyć wspólnie. Wierzył zaś szczerze, że Tiza nie powiedziała tego specjalnie. W tym momencie, gdy widział odlatującego gryfa postanowił, że nigdy mu nie wybaczy tego, że nie daje mu żyć w spokoju. Znowu zaczyna się to przez co opuścił swój dom. Miał dość. Był wściekły. Nie ma zamiaru przystąpić do grupy w której ktoś tak zaśmieci mu życie. Coś się zmieniło w spokojnym gryfie. Teraz miał w sobie ocean tłumionej złości do którego ktoś dolał krople goryczy, która przepełniła tę czarę. Zaczęła wylewać...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yukundus dnia Pią 18:41, 04 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiza
Dojrzewający
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:48, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
Widząc zachowanie dwóch samców przestraszyła się. Ona naprawdę się przejęzyczyła. Była pijana z radości, że odnalazła przyjaciela. Nie chciała stawiać ich w takiej sytuacji. Ale ona tak bardzo chce mieć grupę w której znajdzie oparcie... Teraz będzie musiała wybierać miedzy Yukundusem, a Gryfami. Błyszcząca łza poleciała jej po policzku i zatrzymała się na dziobie. Zamachała skrzydłami i odepchnęła się tylnimi nogami od ziemi. Poleciała. Nie wiedziała gdzie, ani po co, ale najchętniej znalazłaby kogoś kto by jej wysłuchał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yukundus
Dojrzewający
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:48, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Poczekaj!- Krzykną Yukundus za odlatującą gryficą.- Przecież to nie na mnie jesteś zła!- Powiedział wściekłym szeptem, bardziej do siebie niż do przyjaciółki. Był załamany i wściekły. Nienawidził samego siebie za to co zrobił. To że był wściekły nie dawało mu prawa do stawiania Tizy przed tak trudnym wyborem. Zaczął przechadzać się w tę i z powrotem wściekle zarzucając lwim ogonem. Po chwili usiadł i zaczął patrzeć na góry za którymi zniknęła jego przyjaciółka do której żywił bardzo poważne uczucia.
Po chwili wstał i odleciał nie wiedząc dokąd, ani po co.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yukundus dnia Śro 8:44, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flower Sky
Nowy
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Szczeniakowo 1 Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:27, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przybyła nad górskie urwisko.Zwolniła tempo i zahamowała.Poczuła się głodna.Zobaczyła za sobą stado młodych dość saren.Jedna młoda oddzieliła się od stada,a ona skradała się.Rzuciła się niespodziewanie.Kiedy już sarna zdechła,zjadła mięso i umyła pysk.Zaczęła szukać tropu innego zwierzęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:42, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przyszła nad Urwisko czekając na Mu.Spojrzała na Flower.-No i jestem.-powiedziała do niej i stanęła na końcu urwiska.Pod nią znajdowała się woda i kamienie.Zrzuciła jeden kamień na dół nasłuchując kiedy chlupnie.Po kilku minutach było słuchać Chlup.-No...głęboko tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flower Sky
Nowy
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Szczeniakowo 1 Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:45, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Sama zapolowałam.Głodna?-spytała i podsunęła resztki sarny.krzak się poruszył i zoabcyzłam młodego feniksa.Tak młodego że był mały.Posatnowiłam go wziąść
-Mamo,patrz,feniks!-powiedziałam tak zeby go nie spłoszyć.
-Nazwę się Sahme-zwróciłam się do małego feniksa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:48, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Widzę..bardzo ładny.I ładnie upolowałaś.-powiedziała i zaczęła jeść.-Nazwij go jak chcesz.-dodała i usiadła.-A Sally znasz?-zapytała a zza niej wyszedł mały irbis.-To Sally.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:48, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wszedł. Uśmiechnął się widząc obydwie wilczyce. Szedł wolno w ich stronę. Stąpał tak ostrożnie, że nie niczego nie było słychać. Delikatne westchnięcie wydobyło się z jego pyska. Stanął przed Sekai i uniósł wysoko łeb.
- Więc po co tu jesteśmy? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:54, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Aby pooglądać widoki.-powiedziała z uśmiechem na pysku.-Flower..po co tu jesteśmy?-zapytała jej i usiadła przekrzywiając w lewo głowę.Uderzyła ogonem o ziemie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:00, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Pooglądać widoki? Wychylił się. Jakby ktoś tam spadł... Wrrr... Mu nie chciałby tego doświadczyć dlatego się odsunął. Spojrzał na FlowerSky czekając na odpowiedź do zadanego przez Seki pytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spyro-san
Nowy
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: wilcza jama na górze johan Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:49, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
wlecialem na polane i zobaczylem FlowerSky3 i krzyknalem z gory-Siemka Flower! !-znirzylem lot tak szybko aby zaden z wilkow nie zobaczyl moich skrzydel nobo kto widzial skrzydlatego wilka?po wyladowaniu podszedlem do Flower i usmiechnalem sie po przyjacielsku do niej oraz do jej mamy-witam obydwie panie-powiedzialem i sklonilem sie po czym polozylem na ziemi i zaczolem patrzec na Flower-ona jest taka slodka-pomyslalem i patrzalem dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:05, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
spyro-san...
1) Ten avatar ma już Eragon
2) W wypowiedzi używaj polskich znaków, bo aż mnie oczy pieką jak takie coś czytam!
3) Latać mogą tylko wilki z rangą Latający wilk, a jeśli dobrze kojarzę to ty takowej nie masz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mu dnia Pon 15:06, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
spyro-san
Nowy
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: wilcza jama na górze johan Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:18, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Mu ja taki avatar mam od poczatku i jakos nikt sie do teraz nie czepial tylko ty a jesli chodzi o polskie znaki to sluchaj jestem u babci w austrii i ona ma niemiecka klawiature ktora nie potrafi robic polskich znakow kapisi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:58, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Czyli ta klawiatura nie potrafi też robić dużej litry? Hm... Ciekawe...
Przeciągnął się leniwie. Obserwował uważnie nowo przybyłego wilka. Spotkał go już w swoim sklepie i nad źródełkiem życzeń. Czy ten małolat go śledził?! Był bardzo znudzony. Nagle wyczuł czyjś zapach. Tak. Na klifie była Samanta! Musiał z nią bardzo poważnie porozmawiać. Wstał i pocałował na do widzenia Sekai.
- Muszę już iść. Czeka mnie rozmowa z Samantą - uśmiechnął się delikatnie.
Wybiegając nadepnął na ogon spyro-san.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flower Sky
Nowy
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Szczeniakowo 1 Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:31, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Po to aby poczuć naturę-odpowiedziałam wsłuchując się w wiatr.Wiatr szumiał spokojnie.Sahme wzbił się w wiatr.Uniósł łeb i znikł w chmurach.Usiadłam koło sekai.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:37, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
-To..idziemy z nim pogadać?-zapytała córki i podniosła się.Wiatr rzeczywiście b.ładnie wiał...wpatrywała się w daleką przyszłość..przed jej oczyma pojawił się test na szamana.A jak nie zda?Ja idę.-powiedziała i poszła
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sekai dnia Czw 15:55, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:10, 24 Sie 2012 Temat postu: |
|
Xissa z radosnym piśnięciem wyskoczyła z krzaków. W jej mięciutkie, beżowe futerko zaplątały się ohydne rzepy.
- Czy to aby nie jest niebezpieczne? Co jak umrę? - powiedziała panicznym głosem, zerkając z niepokojem na bure paskudztwa. Usiadła na trawie i zaczęła wyjmować rzepy ząbkami. Zamierzała czekać tu aż ktoś po nią przyjdzie. W końcu ktoś musiał. Rodzice by jej samej nie zostawili... Prawda? Zerknęła na rosnącego nieopodal kwiatka. Jaki śliiicznyyyy. W końcu poddała się. Wstała i wbiegła w las
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xissa dnia Sob 17:24, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
The Mourner
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:28, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
Przybyłem w to miejsce, właściwie nie wiem po co i dlaczego. Może kogoś spotkam, może mnie oświeci, a może przylezie tu jakieś monstrum i mnie zaatakuje, a nawet zabije? Heh to by było ciekawe. Usiadłem więc i czekałem, także na nie wiadomo co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|