Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:39, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Shathow spojrzała na Xissę, potem na gościa, potem znów na Xissę i znów na gościa.
- Przy niej nie można - mruknęła do Flasha, na tyle cicho, by młoda nie usłyszała, po czym zwróciła się do niej - Nie zje, już przecież dwukrotnie to oświadczył. A tego nie tykaj! - W ostatnim momencie złapała potrąconą przez małą waderkę butelkę pełną... Nie ważne, to na sylwestra! - Musisz bardziej uważać! - stwierdziła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:19, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Kiwnął glową, że zrozumiał. On nie wytrzymałby z takim szczeniakiem, wspólczuł wilczycy z tego powodu. Pomógłby jakoś, ale nie wiedział jak. Szczeniaka nie zabrałby ze sobą, bo nie lubi takich, zająć by się nie zajął, z tego samego powodu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:38, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Xissa delikatnie wysunęła nosek:
-Ale obiecujesz???- Szczeniak zaczął powoli wychodzić ze swojej kryjówki.
Skorzystała z tego że Shathow była zajęta rozmową podeszła do butelki. Trąciła delikatnie łapką zakazany owoc. Uważnie patrząc czy nikt nie widzi otworzyła flaszkę. Popatrzyła w jasną ciecz. Nie była zachęcająca ale bardzo chciało jej się pić. Wzięła głęboki wdech i poczyliła główkę nad naczyniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:39, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Nagle wilczycę olśniło - Flash może pomóc w poszukiwaniach! Może słyszał...cokolwiek?
- Czy nie natknąłeś się ostatnio na kogoś poszukującego szczeniaka? - Shathow chyba nie była już pewna, czy chce rzeczywiście oddać Xissę, ale przynajmniej udała ciekawość - Młoda jest tu tymczasowo. Zgubiła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:17, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Tak... - powiedział lekko zakłopotany. Widział kilka osób, które chciały wziąśćszczeniaka, ale wilczycy chyba nie o takie wilki chodziło... No cóż, zawsze może udawać, że zapomniał. Tak, najlepsze rozwiązanie. Poza tym szczeniak pewnie znowu zacząłby się wydzierać, że chcą go zabić. Zdecydowanie lepiej milczeć.
// Można sobie zmieniać płec postaci kiedy się chce? xD
Bo Flash mi bardziej pod wilczycę pasuje niż wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:04, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Xissa jeszcze raz przyjrzała się płynowi. Obrzydliwie śmierdział, ale cóż koniecznie chciało jej się pić , a pomysł by napić się ze źródełka nie przyszedł jej do głowy. Pochyliła głowę i wzięła kilka łyków.Poczuła jakby silne uderzenie w głowę. Dopiero pózniej uświadomiła sobie co powiedziała Shathow:
-Chcesz mnie oddać??? Myślałam że mnie lubisz-Na ziemę spadały krople łez. Waderka rozpłakała się na dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:20, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Ależ oczywiście, że cię lubię, Ale twoi rodzice na pewno martwią się o ciebie. - Spojrzała na Xissę. W głowie wadery zapaliła się czerwona lampka. Coś jest nie tak... Może fakt że młoda płakała, a może to, że trzymała w łapce najlepszego szampana? I jednej trzeciej brakowało!!! - Oddaj! Chociaż, skoro już otwarte - Wyrwała okruszkowi z łapencji butlę i pociągnęła zdrowy łyk - nie może się zmarnować. - wyciągnęła szampana do Flasha - Chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:42, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Szczeniak czknął:
-Skoro mnie kochasz czemu mnie chcesz oddać? Jak mnie odprowadzisz do mamy to będziesz przecież do mnie przychodzić!!
Xissa próbując podejść do wilczycy wywróciła się. Przewróciła się na plecy i spojrzła za siebie. Ciągnęło się za nią pasmo krwi. Spojrzała zaniepokojona na opiekukę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:00, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Flash przewrócił swoimi paczadłami. Podziwiał Shathow, że tyle wytrzymywała z taką, hmm... dość interesującą osobą. Wziął butlę w łapy i napił się, a może to jest wlaśnie jego przeznaczenie? Może miał zostać zawodowym pijakiem, a nie wilkiem z różową kokardą?
- Czyli co teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:17, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Butelka była już pusta. A co tam, wadera miała na składzie jeszcze kilka. We łbie jej szumiało, gdy niepewnym krokiem zmierzała po szampana. Rozdała pozostałym butelki, po czym odkorkowała swoją. Korek wyskoczył z głośnym trzaskiem, po czym wpadł do źródełka. Nie przejęła się tym.
- Ależ oczywiście HIK! że będę. - Pytanie wydało jej się śmieszne - A nie chcesz wrócić HIK! do domu? - zaniosła się niewyraźnym śmiechem.
Mocnej głowy to raczej nie miała. Oj, Shathow, Shathow, a jak się będziesz czuć rano?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:44, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Xissa spojrzała na butelkę którą dostała od opiekunki. Skoro piją to inni to dla niej jest to chyba bezpieczne. A po za tym po dziwnym trunku ciągle chciało jej się pić. Odkorkowała butelkę i wypiła zawartość jednym chaustem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:24, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Odwróciła butelkę dnem do góry, wlewając w siebie resztę alkoholu. Znaczna część wylądowała jej na futrze. Tym także się nie przejęła. Zataczając się sięgnęła po następną. Ile butelek jest w stanie opróżnić? Tego, co miała w jaskini i tak wystarczyłoby na kilka sylwestrów. Gdy szampan się skończy, zostanie parę dojrzałych nalewek z ratafii, potem piwo, poncz, wino... Ale tego wszystkiego chyba nie da się na raz wypić? Userka się boi, że wkrótce wilki udowodnią, że się da.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:26, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Ppatrzył dość dziwnie na wilczyce, jedna dojrzewająca, druga to młode. Takie młode a już piją? Cóż... właściwie to bardzo się nie zdziwił, ale żeby dawać szczeniakowi coś takiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:21, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Xissa nie miała ochoty na trzecia butelkę. Patrzyła w milczeniu jak Shathow pochłania następną flaszkę.
-Czy to jej nie zazkodzi?-potrąciła Flasha łapą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:47, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Niech żyje HIK! wolność, wolność i HIK! swoboda... - Pijana wilczyca postanowiła zaśpiewać.
Nie da się zaprzeczyć, że wolność i tak dalej są ważne, ale czasami szkodliwe. Shathow zapewne by się z tym nie zgodziła, ale przydałaby jej się surowa mamuśka, która potrząsnęłaby waderą, dała szlaban.
Poszła kolejna butelka. To się nie skończy dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:47, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Niestety, ale to szkodzi. - powiedział patrząc raz na Xissę, raz na Shathow. No i co miał teraz zrobić? Gdyby zabrał butelki wilczycy mogłaby się na niego obrazić, przecież kim on jest żeby zabierać jej butelki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:09, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Xissa pociągnęła wilka za ucho:
- Może trzeba wywalić jej butelki?Najlepiej schować w jeziorku, a potem oddać. Prawa? Zrobisz to? Proszę, proszę, proszę!! Ja się boje!-zaczeła niekontrolowanie skakać wokół wilka, cóż alkochol zrobił swoje i waderka nie czuła bólu w swojej rannej łapce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:12, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wadera wreszcie zauważyła, że pije sama. Co mogło być powodem? Naturalnie rodzaj i smak trunków. Pozataczała się ku kątowi, gdzie stała jej najlepsza ratafia (10 lat) i nie pytając nikogo o zdanie zaczęła napełniać pękate kieliszki rubinowym płynem. Wetknęła im po kieliszku do łapy, zachęcając niezrozumiałym bełkotem do wznoszenia toastów. Jak można nie lubić ratafii? Słodki owocowy alkohol każdemu przypada do gustu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shathow dnia Sob 16:12, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:06, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- No dobrze.
Wstał, machnął ogonem i ruszył w stronę wilczycy. Wyjął jej z łap kieliszek przy okazji rozglądając się gdzie reszta butelek. Popatrzył na nią dość nieptezyjemnym jak na niego wzrokiem.
- Jakieś święto dzisiaj? Taki dobry alkohol marnować... - powiedział do siebie ruszając w stronę butelek powoli, Shathow była pijana, więc raczej szybko tego nie zauważy, a przynajmniej tak mu się wydaje. Skinął na Xissę, aby podeszła do niego i mu pomogła. Im szybciej zabiorą butelki tym lepiej, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:30, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Święto, HIK!? - wadera spojrzała na gościa - Mam współlokatorkę HIK!
Chciała wypić następny kieliszek, tylko... nie trzymała już kieliszka. Dziwne... Zamierzała iść po następny, ale wyrżnęła o wystający kamień, wpadając do lodowatego żródełka. Wszystkie okoliczne kościoły rozdzwoniły się... Pomimo pochmurnego nieba pokazały się gwiazdy.... Ała, mocno przywaliła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|