Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:43, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wesoło podbiegła do Flasha, wypuszczając z łap kieliszek pełen ratafii. Ochoczo zabrała się do wyciągania kolejnych butelek alkoholu. Z racji jej nikłego wzrostu i wątpliwej siły fizycznej szło jej to bardzo opornie. Butelka nie jest taka lekka jak wam się wydaje. Złapała w zęby szyjkę pierwszej lepszej flaszki, i zaczęła ciągnąć przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:22, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
/ fajny avek /
Shathow jakimś cudem wylazła ze żródełka. Ociekała lodowatą wodą. Brrr. Przed patrzałkami wirowały jej gwiazdy, znacznie utrudniając widzenie.
- Ej, z drogi - wymamrotała niewyrażnie na chwilę przed czołowym spotkaniem z jedną z brzózek. Kościoły ponownie dały o sobie znać, a gwiazd jakby przybyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:10, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
//Dzięki , robota Setha ^^
Xissa podbiegła do Shathow:
-Coś ci się stało? Może powinniśmy pójść do lecznicy?-waderka zaniepokojona spojrzała na Flasha-Co jak zachoruje? Potem umrze i zostanę sama!! A ja nie mam pieniędzy na pogrzeb!!Flash ona umrze?!
Xissa wpadła w nie małą panikę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xissa dnia Pon 14:14, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:21, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Nic mi nie jest! - Oświadczyła Shathow - to akurat HIK! było w planie. Wiedziałaś, że HIK! tu są kościoły? Odpowiedzialna opiekunka HIK! z przypadku powinna HIK! prowadzać cię na mszę?
Pijanej wilczycy we łbie kołatało się pytanie - czy ona właściwie jest odpowiedzialna? A co ją to? Sięgnęła po butelkę, z którą poprzednio mocowała się Xissa i wyciągnęła. Jabłkowe. Rocznik '63. Wcisnęła waderce w łapę razem z odpowiednim szkłem, po czym sięgnęła po własny. Podsunęła jej.
- Nalej. Do pełna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:29, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Jak dalej będzie tyle piła to nie wiadomo. - Przewrócił oczami podchodząc do Shathow. Mimo grobowej miny bulo mu strasznie wesło w duszy "nie mam pieniędzy na pogrzeb", taak... szczeniaki czasami potrafią być zabawne.
- Shathow, kochana, do kościoła chcesz iśc po pijaku?
Najchętniej przewróciłby wilczycę i przytrzymał, tak zeby Xissa mogła przez ten czas schować większość butelek, jednakże nie uczynił tego, tylko poruszał delikatnie ogonem wpatrując się w wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:19, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Waderą aż zatrzęsło. Że chce? Od lat nie była, i raczej nie ma ochoty.
- Ja nie chcę. Szczenięta w jej HIK! wieku tortluluje, to znaczy... - język jej się plątał na tak trudnym słowie jak "torturuje" - A, tam nie HIK! ważne. Mnie też chcieli HIK! w to wciągnąć. HIK!, HIK!.
A potem dotarło do niej, że Flash powiedział "kochana"...
- A i tak HIK! chcę. - dodała - Na trzeźwo HIK! nikt tego nie zniesie. - Znacząco potrząsnęła kieliszkiem, czekając aż Xissa jej naleje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:34, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Xissa niechętnie nalała wilczycy alkohol do kieliszka. Butelkę do połowy już pustą wylała do źródełka. Zabrała się za resztę flaszek:
-Nie możesz więcej pić! Słyszałam o takim wilku co wypiła za dużo, zachorował i nie mógł nic jeść bo musieli mu wyciąć wątrobę!! Mama tak mówiła mojemu bratu jak pił z kolegami-waderka popatrzyła ze współczuciem na opiekunkę- Pomożesz mi to schować?- tym razem zwróciła się do Flasha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:36, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
-Xissa, nie nalewaj jej. - błagalny, ściszony ton. Ruszył w stronę butelek, wziął dwie i pozwolił zawartości wylać się na trawę. Tak samo skończyła zawartość kilku innych, co lepsze zostawiał, ale to raczej 1 na 10.
Szkoda alkoholu, ale jak się go nie wyleje to Shathow wypije... Chciał już coś powiedzieć, ale nie zrobił tego. Po co zwracać jej uwagę w tym kierunku? Może dotrze do niej to, że Flashu pozbywa się jej alkoholu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:24, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
-Może powinniśmy ją ogłuszyć? Albo zaśpiewać jej kołysankę?-Xissa zaniepokojona wzięła do łapy zakurzoną butelkę z kąta.
-Cheval Blanc 1947? Mój brat mówił że to bardzo dobre wino! Tylko skąd ono tu się wzięło?-zapytała samą siebie potrząsając butelką sprawdzając zawartość.-Może tego nie wyleję?-zwrócia się do Flasha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:40, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Broń cię... w co ty tam wierzysz. To jest jedno z moich najlepszych... - Shathow gwałtownie wyszarpnęłaby Xissie butelkę, gdyby nie to, że zmysł równowagi zawiódł. Zaliczyła trzecie i ostatnie uderzenie w łepetynę. Świat nagle zniknął jej z oczu. Jej ostatnią w miarę świadomą myślą było stwierdzenie, że w restauracji jednak miałyby się lepiej. Zwaliła się jak wór ziemniaków, tym samym rozwiązując problem z ogłuszeniem.
/na... 5 postów?/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shathow dnia Śro 17:07, 19 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:16, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Jak chcesz to zostaw sobie jakiś. - Flashu przewrócił oczami, co za różnica czy wyleją czy nie? ważne, żeby było to daleko od Shathow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:57, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Xissa szybko podbiegła do leżącej na ziemi Shathow i trąciła ją łapą.Szczeniak spanikował, nigdy nie widziała zemdlonego wilka.
-Trzeba ją ocucić!!-porwała butelkę doskonałej Cheval Blanc która leżała na ziemi. Szybko odkorkowała flaszkę i wylała zawartość na waderę. [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:10, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wadera otworzyła oczy... potem zamknęła je i otworzyła pysk. Większa część flaszki spłynęła jej do gardła. Lubiła alkochol. Może trochę za bardzo. Ale w jej sercu na zawsze zostanie czekolada. I w sadełku niestety też. Udawała nieprzytomną, w nadzieji na kolejną butelkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:15, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- To nie dziaaałaaa! - pisnęła bliska płaczu, gdyż była pewna iż długotrwałe omdlenie może doprowadzić do śmierci. Nie mając pojęcia, o chytrym planie swojej niesamowicie odpowiedzialnej opiekunki, stawiła sobie za najwyższy cel ocucić waderę. Złapała kolejną butelkę, wylewając jej zawartość na pysk Shatow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:28, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Shathow pochłonęła kolejną butelkę. Nadal nie ruszała się. Póki cucą najlepszymi trunkami... Pojawił się tylko jeden mały problem. Była głodna. Może po jeszcze kilku butelkach da się ocucić? Potem zje trochę sarny i znów przydzwoni, tylko tym razem na niby (już miała parę guzów i nie chciała więcej)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:36, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Xissa postanowiła rozpocząć inną próbę cucenia. Skoro alkohol nie podziałał, a z poprzednich postów wynika, że obie wilczyce są obok źródełka, to może zimna woda zadziała? Xissa wytężyła wszystkie swoje szczenię siły, i popchnęła dojrzewającą w naprzód, na sam brzeg. Jakimś cudem udało jej się przepchnąć do przodu cięższą od siebie Shathow, która pewnie liczyła na kolejną butelkę trunku. Zostało jeszcze parę centymetrów. Wilczyca była już prawie w wodzie - niech teraz grawitacja załatwi sprawę, opiekunka raczej nie złapie w tym momencie równowagi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xissa dnia Pią 15:44, 21 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:29, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Popatrzył z usmiechem, niezłe, niezłe. Nienajgorsze to było. Siedział więc dalej zadowolony z chwili odpoczynku, poprawił sobie nieco futro przez ten czas i ruszył w stronę jeziorka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:35, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Xissa krytycznie spojrzała na swoje dzieło.;
-Może trzeba ją wyłowić?-zwróciła się do Flasha- Co jak się utopi? Po co ją tam wrzuciłam?[/b]-Spojrzała na Flasha i westchnęła. Miała nadzieję że źródełko jest niezbyt głębokie, sam nie dała by rady wyłowić Shathow
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xissa dnia Pią 15:44, 21 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:44, 20 Wrz 2012 Temat postu: |
|
//to jest żródełko. nigdy nikt nie mówił o jeziorkach. Jak mogłoby się utrzymać na skale zawieszonej nad przepaścią? Żródło wypływa niedaleko groty, przepływa przez skałę i spada w przepaść. A właściwie spadało, ale odpływ się zatkał i spływa teraz do szczeliny i drąży skałę. Weź popraw, ok?//
Donośny kaszel wadery został zduszony przez lodowatą wodę. Wyczołgała się z żródełka, po czym (przytomna) zwaliła się na mech. Zimno jej było, a wiatr tylko pogarszał sytuację.
- nigdy więcej tego nie rób - powiedziała do Xissy, po czym zwróciła się do Flasha - czemu jej na to pozwoliłeś? Mogłam się utopić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flash
Dorosły
Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:37, 20 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- To twoja podopieczna, zna ciebie lepiej niż ja, prawda? Skąd miałem wiedzieć, że nie pozwoliłabyś jej na to? - wzruszyłby ramionami gdyby byl czlowiekiem, ale jako, że jest wilkiem to uczynił tylko podobny do tego gest.
- Poza tym zauważyłem to dopiero jak ciebie wrzuciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|