Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:29, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Carly przybyła na klif, mocno roztrzęsiona. Jak szła, łapy drżały jej od emocji. Tyle się w jej życiu ostatnio działo! Najpierw kłótnia, amnezja, ciąża, dzieci, potem śmierć córki, test na Dowódcę Szpiegów i jeszcze to! Dlaczego Jezioro Zmian popełnia takie błędy? Choć może to nie błąd - Carly zawsze chciała nauczyć się latać. Usiadła na skraju. Była noc. Z nieba wychylały się gwiazdy, migając pociesznie na budzącą się do życia przyrodę. Brązowe, duże skrzydła, które wyrastały jej z karku, były złożone. A ona, sama, siedziała w ciszy i myślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:42, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Niepewnie pojawia się na klifie. Spogląda na wilczycę, którą najwidoczniej coś trapi. Zastanawia się chwilę, czy podejść do wadery. W końcu jednak zbliża się do niej nieco i rzecze spokojnie, acz miłym tonem:
- Witaj. Mam nadzieję, że nie przeszkadzam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:44, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
ależ ty masz tyci podpis. oO
- Witaj. Nie, skądże, nie przeszkadzasz. - uśmiechnęła się delikatnie do przybyłego, otulając łapy ogonem. Jej szalik powiewał na wietrze, chcąc się na niego rzucić, gdyby nie był przywiązany do szyi wilczycy. - Jestem Carly. A ciebie jak zwą? - zapytała, poruszywszy wcześniej uchem z zaciekawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:45, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Calep stawiał ostrożnie łapę za łapą. Miejsce to było piekne, ale również nieznane... W oddali zamajaczyły mu postacie dwóch wilków. Uśmeichnął się szeroko i ruszył w ich stronę. Usiadła niedaleko i przyglądał im się.
-Dzień dobry,- rzucił i zapatrzył się na horyzont.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:47, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Odwzajemnia uśmiech, po czym odpowiada pogodnym tonem:
- Taharaki. Jednak niektórzy wolą Tah, bo krócej. - basior patrzy z podziwem na skrzydła wilczycy. Sam kiedyś chciałby zostać latającym i móc wznieść się ponad szarą codzienność, takie skryte marzenie. Jedno z wielu.
- Co Cię sprowadza w to miejsce? - pyta, wykonując łbem łukowaty ruchy, jakby chcąc objąć całe morze i cały klif wzrokiem. Widok jest piękny, więc basior zapatruje się w dal, na horyzont.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:49, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ponownie jakiś samiec? No proszę. Carly przesunęła się nieco, robiąc miejsce wilkowi, zwracając ku niemu pysk. - Witaj. - skinęła mu łbem, po czym i ona przeniosła wzrok na rozciągający się w dole krajobraz morza. Morze było piękne, a bryza buchała w pysk przyjemnie, rozwiewając futro, a w przypadku Carly, brązową grzywkę na boki. Wilczyca przymknęła swoje błękitne oczy z rozmarzeniem. Aż dotarł do niej głos Taharakiego. - Mnie? Po prostu chciałam pomyśleć. Takie widoki zawsze pozwalały mi się skupić. Dużo się ostatnio w moim życiu działo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:51, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Patrzy na waderę ze zrozumieniem.
- Tak. Wiem o czym mówisz. - basior kiwa głową, po czym odwraca łeb w kierunku nowo przybyłego wilka:
- Witaj. Tah jestem. - po czym rozmarzony unosi nieco łeb do góry, by czuć przyjemny powiew na karku. Lubił to.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Taharaki dnia Nie 11:51, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:54, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do nich grzecznie.
-A ja Calep.- przedstawił się. Przyjrzał się dokładnie rozmówcom. Wilczyca ze skrzydłami wydawała się stałym mieszkańcem tej krainy. Ale, to były tylko jego przemyslenia.- Od dawna tutaj jesteście?- spytał obojga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:56, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Cóż, ja nie. Jestem tu zatem, można powiedzieć, nowy. - spojrzał badawczo na Calepa.
- A Ty? - zapytał pewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:58, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ja jestem od półtorej roku. Całkiem długo. - odpowiedziała Calepowi - Przy okazji, miło mi was poznać. - uśmiechnęła się zaraz po tym. Kto by pomyślał, że niewinną rozmową, a raczej jej równie niewinnym początkiem, można ujarzmić ten mętlik w głowie? Carly położyła się, spoglądając kątem oka na swoje skrzydła. Chciała sprawdzić, czy umie na nich latać. Ale te sprawy lepiej załatwiać z Waspem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:01, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ciebie również. - uśmiecha się do wilczycy. Kładzie pysk na łapach, wpatrując się w dal. Ciekawe, co robi teraz jego młodsze rodzeństwo. Czy są szczęśliwi? Basior, mimo iż na zewnątrz potężny i silny, w środku czuł się słaby. Poczuł ukłucie na wspomnienie o utraconej rodzinie, jednak nie dawał tego po sobie poznać. Westchnął głęboko, jakby chcąc upuścić z siebie wszelkie złe myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:03, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Nowy.- powiedział.- Jakoś tak trafiłem tutaj całkiem przypadkowo.- wzrudzył ramionami. Jeszcze raz przyjrzał się skrzydlatej wilczycy. Był ciekaw, jak to jest latać. Wyobraził sobie, jak szybuje po niebie i... zaraz uznał, że na razie woli trzymać łapy przy ziemi.- Mi też jest miło.- skinął grzecznie łbem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:07, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Carly uśmiechnęła się do obu wilków, wysuwając przed siebie przednie łapy. Jak miło było się zrelaksować po tej szalonej bieganinie po własnym życiu.. Nie ma nic przyjemniejszego, niż relaks po czymś takim. I chyba każdy by się z tą wilczycą zgodził, gdyby wszyscy byli w jej sytuacji. - Do jakich Watah należycie? - spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:11, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał w dal.
-Wiatru.- powiedział.- A czemu? Nie mam pojęcia. Jako jedyna najbardziej mi odpowiadała.- zamyśliła się. Prawda była taka, że miał do wyboru Wodę, albo Wiatr. Pływakiem był niezłym, ale... po prostu ale... Było zawsze i zawsze będzie. Tak więc padło na Wiatr. Wzruszył ramionami.- A Ty, Carly?- spytał. A co mu szkodziło. Wydawała się miłą wilczycą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Calep dnia Nie 12:11, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:13, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał na wilczycę badawczo. Zawsze traktował wszystkich na dystans, nie lubił, gdy inni wiedzieli o nim zbyt wiele. Mimo wszystko uśmiechnął się życzliwie i odparł z dumą:
- Wataha Nocy. - nie zamierzał rozwijać zbytnio swej wypowiedzi, zawsze odpowiadał na zadawane pytania zwięźlie i na temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:25, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Rozumiem. Wataha Nocy, jak i Wiatru, to wspaniałe watahy, jedyne w swoim rodzaju. Ja jestem z Wody. - odpowiedziała z ciepłym uśmiechem na pysku. Jej ogon poruszał się na boki. Delikatnie, wolno, falistymi ruchami, jakby delikatnie wycierając podłoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:28, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Tak. Każda jest na swój sposób wyjątkowa. Jednak dla wilka, któremu z trudem przychodzą uczucia wyższe, noc jest chyba najodpowiedniejszą. - spojrzał w niebo nieobecnym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:32, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-To dziwne, że wspaniałymi nazywasz inne watahy, a nie swoją.- powiedział zaczepnie, ale uprzejmie. Miał nadzieję na rozruszanie rozmowy, choć nie chciał się kłucić. Po prostu lubił dyskutować.- Uważam, że wszystkie watahy mają coś szczególnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:33, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Dlaczego tak uważasz? Wilki Watahy Nocy po prostu różni się trochę od innych, ale nie wszystkie wilki tam mają problem z wyrażaniem uczuć. Większość z nich po prostu pasjonuje siła i potęga, kochają walczyć. Za to znam po prostu wilki bezmyślne, które lgną do Watahy Nocy, bo jest najlepsza w krainie. Takie wilki są zagubione i nie mają własnej drogi życia, pędzą owczym pędem. - powiedziała ze spokojem w głosie, unosząc wzrok na gwiazdy. Zaraz jednak zwróciła wzrok na Calepa. - Nie uważam, że moja wataha nie jest wspaniała. Tak jak powiedziałeś, każda jest szczególna, każda pasuje do kogo innego. Ja podzielam to zdanie. - zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carly dnia Nie 12:34, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:35, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Tamtejsze wilki są porywcze i nieraz brutalne. Nie ma tam miejsca na sentymenty. Z pewnością pasuję tam bardziej, aniżeli do watah kierujących się miłością do wszystkiego, co żywe. - basior wzrusza ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|