Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:37, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- W każdym tlą się sentymenty. Bez względu na to, jak zmienia się ich życie, każdy z nas ma w sobie tę słabą cząstkę. - stwierdziła i oblizała się nieznacznie, kładąc łeb na łapach. - Wilki o których mówisz chcą ją za wszelką cenę ukryć, pokazując się od strony silnej. Ale prawda jest taka, że jeśli przestaniemy sobie pozwalać na jakiekolwiek uczucia, ona zanikną zupełnie. A tego nikt by nie chciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:40, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Uczucia uczuciami, czasem jednak nie warto komplikować sobie życie. Co do sentymentów... męczę się z nimi jedynie, żaden z nich pożytek. Tak więc uważam jakiekolwiek przejawy sentymentalizmu za głupotę. Trzeba być twardym i nie dać się złamać. - patrzy w niebo. Sam nie do końca wierzy w wypowiadane przez siebei słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:42, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Jak uważasz.. - mruknęła tylko, przymykając oczy i wlepiając wzrok w sklepienie nieba przed sobą. Ona sama przez jakiś okres czasu była taka, jak Taharaki. I poprzysięgła sobie już nigdy do niego nie wracać. To było straszne. Nie pozwalała sobie na żadne uczucie. Taka nieczuła maszyna do zabijania. Okropne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:44, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Czy na prawdę myslisz, że inne wilki są potulne?- spytał ciągle uprzejmie. Zdziwiło go to, jak bardzo upiera się przy swoim.- Z tego co wiem, o wiele groźniejesze są wilki Ognia... ale to też tylko paskudne uogólnienie. Z resztą wszystko zależy od wilka. Nie powiesz mi chyba, że wszyscy mieszkańcy Nocy są szblonowi?- zapytał, a w jego oku pojawił się wesoły błysk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:46, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał na morze, którego fale obijały klif, żłobiąc i rzeźbiąc go przez wiele lat. Czyżby jego serce zamieniło się w kamień? Dostał od losu tyle razy kopa, nie chciał tego powtarzać. Nie umiał zaufać, nie potrafił kochać. A więc czy był na pewno jeszcze żywym basiorem? 'Nawet głupie kukułki mają więcej uczuć od ciebie, kretynie' - gnoił sam siebie w myślach. Wstał, odwrócił łeb w kierunku wadery.
- Ja ... chyba już pójdę. Miło było Cię poznać. -uśmiechnął się delikatnie do wilczycy, po czym odwrócił się i powoli ruszył przed siebie. Nie śpieszył się. Nie miał do czego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:47, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Właśnie. Wszystko zależy od wilka. Przecież w Watasze Nocy czy Ognia zdarzają się wesolutkie, potulne jak baranki wilki. Jak już mówiłam, większość takich podąża owczym pędem. - dodała do swej wypowiedzi, po wypowiedzi Calepa. Poruszyła uchem i westchnęła w duchu. Ciekawa konserwacja. Zaraz odprowadziła wzrokiem i skinięciem łba wilka. - Do zobaczenia. - rzekła do niego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carly dnia Nie 12:49, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:50, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przystanął. Spojrzał w kierunku nowo poznanych wilków.
- Tak. Wszystko zależy od wilka. Ja nie urodziłem się drewnianym klocem bez uczuć, takim jednak stałem się na bazie wielu doświadczeń. Kto wie, może kiedyś coś we mnie drgnie, może coś ulegnie zmianie. - spuszcza łeb i podąża powoli ku swemu legosiwku.
[ zt. - muszę iśc xD . ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:51, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Carly wodziła wzrokiem za wilkiem, dopóki ten nie zniknął w krzakach. "Zagubiony. Znajdzie jeszcze własną drogę.." szepnęła w duchu. Jak to było, że wiedziała, co kogo czeka? Taharaki najpewniej odejdzie z krainy, lub zmieni się tak, że nie będzie można go poznać. Psychicznie, czy fizycznie - kto wie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:52, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
//* konwersacja, Carly :) //
Spojrzał na odchodzącego wilka. Nie miał zamiaru go niczym urazić, a Taharaki wyglądał i zachowywał się tak, jakby cos go ugryzło. No cóż. Nie czuł się odpowiedzialny za brak dystansu innych do samych siebie.
Przeniósł wzrok na Carly.
-Posmętniałaś chyba.- powiedział. Nie lubił, jak w jego towarzystwie jakaś dama się smuciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:55, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
litery mi się pokiełbasiły. sorki, szybko piszę. x]
- Co? Ja? - uniosła nagle łeb - Jakoś tak.. Dziwi mnie, że Taharaki popełnia taki błąd, jak wiele jego poprzedników. - odpowiedziała, przyglądając się fioletowym ślepiom Calepa. Zaraz potem wlepiła wzrok w kępkę trawy na skraju skały. Nie miała za bardzo nic więcej do roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:56, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Na horyzoncie pojawiła się mała istotka, całkiem niegroźna. To nikt inny, tylko Sachiko. Znów się zgubiła. Ale teraz nie zaprzątała sobie tym głowy, tylko beztrosko biegała po klifie nie zdając sobie nawet sprawy, że zaraz może z niego spaść. Uważała, że nie można marnować dnia na zamartwianie się. Koniec z tą okropną zimą, śniegiem! Nadchodzi wiosna! Przystanęła na chwilę, gdy zobaczyła przed sobą niewielką grupkę wilków. Zaczęła się zaciekawiona przyglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:57, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wtem Carly zauważyła niewielką wilczycę. Przyglądała jej się jakiś czas, siedząc cicho. No, jak na razie się nie będzie odzywać. Jej ogon wciąż machał z wolna na boki, ale teraz nieco przyspieszył. Ciekawe, ciekawe. Ciekawe, kto to. Na pewno ktoś nowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:01, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do Carly.
-To on się o tym przekona. Sam zda sobie kiedyś sprawę z tego, czy robi dobrze, czy nie... a jakie tego będą konsekwencje? Tego chyba nie wie nikt. Można się tylko domyślać.
Przeniósł wzrok na przybyszkę. Kolejny nowy nabytek tej krainy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:03, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Racja. - uśmiechnęła się do Calepa, zerkając na niego kątem oka. Jednak nie spuszczała wzroku z Sachiko. - Jak się nazywasz? - zapytała, czekając, aż niewielka samiczka podejdzie do niej i do wilka. Jej ogon wciąż zamiatał podłoże, muskając czubki traw, które wychylały swe główki ze śniegu, którego było z każdym dniem co raz mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:08, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zastygłam w bezruchu i z podziwem przyglądałam się to Carly, to Calepowi. Nie byłam do końca pewna, czy mogę podejść, a tym bardziej nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa. Byłam teraz w takim wieku, że fascynowałam się dorosłymi i sama chciałam dorosnąć..
-Sachiko - Wyszeptałam trochę zdezorientowana i zrobiłam kilka niepewnych kroków w ich stronę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sachiko dnia Nie 13:09, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:09, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Carly spojrzała na horyzont, po czym wstała. - Wybaczcie, czas na mnie. - powiedziała, po czym wbiegła między krzaki i zniknęła z pola widzenia.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:12, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przyjrzał się młodej wilczycy z szerokim uśmiechem. Nie miał nic przeciwko nowo poznanym wilkom.
-Witaj.- powiedział spokojnie. Przeniósł wzrok ponownie na Carly, potem na morze. Przyjemne popołudnie, trzeba to przyznać. Odprowadził wzrokiem Carly.
- Do zobaczenia.- następnie spojrzał na młodą.- Calep.- przedstawił się uprzejmie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Calep dnia Nie 13:13, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:18, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzałam za biegnącą Carly, a następnie mój wzrok powędrował na Calepa. Ożywiłam się nico, gdy się przedstawił i z minuty na minutę przestałam być taka nieśmiałą. -Sachiko. - Powtórzyłam raz jeszcze, trochę głośniej, bo mojego wcześniejszego mruczenia pod nosem mógł nie zrozumieć. Uśmiechnęłam się szeroko i podniosłam łepek do góry, żeby wydawać się wyższą. No, bo w porównaniu do niego to byłam całkiem malutka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:21, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiał sie serdecznie, widząc zachowanie wilczycy.
-Miło mi Schaiko.- powiedział wesoło. Takie istoty sprawiały, że dostrzegał w życiu to, co najważniejsze.- A co tutaj robisz samotnie?- spytał. Machnął ogonem, zmiatając z niego jakieś zeszłoroczne liście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:27, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Machałam ogonem we wszystkie strony z zadowolenia. W końcu poznałam kogoś nowego i wyglądało na to, że to ktoś bardzo fajny.Wcale się nie przejęłam tym, że wilk trochę przekręcił moje imię. Na jego pytanie automatycznie rozejrzałam się naokoło.
-Chyba się zgubiłam. Znowu.. - Mruknęłam dosyć niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|