Przepaść

Silje volver

Wyszczerzyła zęby w szyderczym uśmiechu i skierowała go wprost na Demona.
- Bo jesteś niedobry! - Powiedziała i uniosła łeb do góry, robiąc poważną i wyniosłą pozę. Wiedząc, że to pytanie było skierowane do Or.

Orussis

Tak właśnie jesteś niedobry! <powiedziała budząc się i nie za bardzo wiedząc o co kaman>

Yakari Sevile

Przyszedł i ustawił bandżi xD.
-Będzie pogrzeb..
Rzekł cicho.

Sky

Przyszła z rękoma w kieszeniach Oo. - Yo, Ziom. Dawno żem Cię nie widziała xD.

Yakari Sevile

-Siema Lala xD
Rzekł po czym wystawił ogon ku górze. xD.
-Skaczesz ?
Spytałem normalnie patrząc w dół.

Sky

- Jasne, czemu nie xP. - uśmiechnęła się radośnie xD. - Tylko czekaj, zdejmę swoje bajery... - zdjęła google, szaliczek, 'skarpetki'. Wiatr seksownie powiewał jej włosami xDDD. - Dobra, już.

Yakari Sevile

-No i git xD
Rzekłem i spojrzałem na Sky.
-Ja pierwszy xD
Rzekłem i zapiąłem wszystkie potrzebne zamki i sprzączki.Po czym rzuciłem się w otchłań bezpowrotnie.

Desmond

Przyszedł, usiadł, patrząc w dół.

Hooligan

- Ciekawe co to... -Patrzyłem w dół wąwozu. Ponieważ straciłem pamięć, że tak powiem musiałem sprawdzić co to jest przepasć. Zamierzałem skoczyc.

Desmond

Spojrzałem na Hoola, chwyciłem go za ogon.

Sky

Look w dół. - Ciekawe czy wróci... Może nie... xD

Gość

Przyszedłem

Hooligan

-Auuuułłłłłłła!-Krzyknąłem na całe gardło. Wyrwałem się i skoczyłem. Moja ciekawosc nie zna granic.

Desmond

- głupek- mruknął.

Hooligan

Wyskoczyłem daleko, daleko w górę odbijając się na trampolinie leżącej na dnie urwiska-Sam jestes głupkiem-Wywaliłem jęzor

Desmond

Odwrócił sie i połozył.

Hooligan

Wylądowałem na skraju urwiska

Desmond

Ziewnął,znudzony.

Orussis

Przyszła .
- Cześć... - mruknęła do wilków
- Widzę że się bawicie... x)...

Sky

Uniosła brew, patrząc na Hooligan'a. - Hool? - mruknęła z nutą zdziwienia.