Przepaść

Demon

Uśmeichnął sie lekko widząc njak raven kładzie mó głowe na łapie. , usłyszał młodego xD. Spojrzął na niego . - A tak jakoś.. - powiedział lekko się uśmiechając. Zawsze lubiał szczeniaki ^^

*Raven*

Eva...ntche krzyknęła krótko jak miło cię widzieć ,ale teraz miała wyznaczony cel pocieszyć Demona za wszelką cenę
- Panie Demon ja pana kocham powiedziała -nie chcę by pan był smutny przytuliła mocno jego łapę do swojego ciepłego futerka i zrobiła maślane oczka - ja pana proszę niech pan nie będzie smutny.

Demon

- Moge zostać twoim tatem chrzestnym.. - lekko się uśmiechnął, widząc co wyrabia młody szczeniak. . przytulił ją.

Stephanie

Spojrzała na Demona i Raven.

Demon

- Niedługo zostane Dziasdkie wszystkich szczeniaków - pomyślał, i spojrzał na raven

Stephanie

Połozyła łep na łapy.

Demon

czekał na odpowiedx ze strony szczenięcia

*Raven*

-tak chcę powiedziała spokojnie a gdy ją przytulił poczuła się jak nigdy dotąd jak ?? poczuła się bezpieczna.
- ale nie będziesz już smutny prawda ?? zrobię wszystko abyś był szczęśliwy mogę być
kotem udała że drapie drzewo - mogę być miss mokrego podkoszulka zaczęła paradować na dwóch łapach - fryzjerem piekarzem tylko powiedz czy jestem w stanie zrobić coś wujaszku abyś był szczęśliwy wdrapała mu się na grzbiet i czekała co powie

Demon

wystarczy, że bedziesz kołlo mnie - powiedział, lekko się usmiecając. nie mógł nic zrobić, nie chciał żeby Raven był smutna

*Raven*

obiecuję powiedziała i zastanowiła sie czy dać słowo w końcu jeśli da słowo będzie to jej odpowiedzialność aby przychodzić do demona wiele razy w końcu wydusiła - daję słowo Raven.
- a zabierzesz mnie wujku do Leniuchowa XD

Demon

jaaasne... - powiedział ,- o mamo, w co ja sie pakuje, nienawidze latać - pomyślał i z ogromną niechecią, wzbił się w powietrze, z Raven na grzbiecie..

PS. moja postać nie posiada skrzydeł, latam bez nich...

*Raven*

- jaka lewitacja wrzasnęła gdy zobaczyła że się unosi przybrała postać medytującego lecz zaraz jej się odechciało i mocno sie złapała krzyknęła tylko - Na koniec świata i jeszcze dalej !!! xD

Demon

- Jak sobie pani życzy - powiedział z nutą entuzjazmu, żeby nie wydawało się tak, że nie przepada za tą czynnością, leciał coraz wyżej i wyżej aż w końcu mineli chmury

*Raven*

szczękała zębami bo chmury zawsze przypominały jej watę cukrową i chciał sprawdzić to w praktyce , a miała taką okazje.Niestety nie był to smak który pożądała
- byłeś kiedyś na księżycu spytała zaciekawiona.Ta jej wyobraźnia

//PS ONA będzie wsz wieczny szczeniak jeśli pozwolą admini//

Demon

Usiadł na chmurce która była ostatnia wyciągnął cukier i coś tam do smaku... ładnie zawiązał chmurke wokół patyczka xD - prosze, smacznego xD

*Raven*

-czyżbyś umiał czytać w myślach zapytała ? robiąc wielkie lizy a przy tym siorbając mniam mruknęła lepsze niż wata cukrowa a co najważniejsze w końcu poczuła grunt pod nogami bo trudno jest tak długo szybować nie czując nic pod stopami a teraz coś było
Przytuliła mocno DEMONA i wypowiedziała ważne słowa - Zastępujesz mi ojca i zawstydzona schowała głowę w chmurce aby nie widział jej szklanych oczu

Demon

Poklepał ją czulepo grzbiecie - ciesze się z tego - a czemu schowałas głowe? - spytał, przełożył głowe rzez chmure xD

*Raven*

-Tęsknie za nimi nawet nie wiem kim oni są obudziłam sie w legowisku i już ich nie było
była tylko moja siostra i bracia

Demon

hmm... wyciągnął jajko... xD strucie -wydmuszke.... miał ją....uu... jak przyezedł tu to ją już miał - może pomalujemy.. - smile.. wyciągnął flamastr, i inne rzeczy xD

*Raven*

-lubię maziać powiedziała zapominając o tym że coś ją dręczy pazurkiem wyryła na jajku
kocham cię wujku na zawsze Reven troszkę koślawo ale liczy się wartość tych słów ten napis zostanie na długo a teraz wzięła pisaka brązowego i starała się narysować Demona z
kokardą
//ja zaraz schodzę muszę ustąpić bratu //