Przepaść

Bridget · Gość

Biegła bardzo szybko ale mie mogła dogonić Szasty to bardzo szybki wilk.
Kurz trochę przysłonił jej drogę ale starała się biedz za Szastą.Do połowy drogi biegła za nim i..nabrała sił zrównała się z wilkiem i tak biegle chwilę.Nagle jej łapy zaczęły się męczyć jednak nie zwalniała tępa.

Szasta

Zwolnił przed samą linią mety,tak żeby wygrała widział,że jest zmęczona.

Bridget · Gość

Zauwarzyła że Szasta zwalnia ,,Co już się zmęczył???" myślała, jej łapa przekrocyła linię mety.
-Wygrałam!!!!!!!-krzyknęła i upadłł na ziemię łapy ją strasznie bolały
-e nic mi nie jest żyję....

Szasta

Podniósł ją,uśmiechnął się i powiedział-Doskonale,jesteś godnym przeciwnikiem przyniosę ci coś bedziesz się lepiej czuła.

Bridget · Gość

-Dzięki-uśmiechnęła się.

Szasta

Zeskoczył na skałe niżej zerwał zioło.Wskoczył na góre zjedz nabierzesz sił,masz ochotę na jelenia-spytał.

Bridget · Gość

Zaczęłą jeść...zjadła
-Jasne.

Szasta

Wyskoczył w górę i błyskawicznie był po drugiej stronię.Zobaczył jelenia ochodził go dookoła i chwycił z poroże kłami.Jeleń wyżucił łbem do góry Szastę,ale ten odbił się od drzewa i wskoczył na grzbiet jeleniowi.Porożę chwycił łapą,a kłami skręcił mu jednym imponującym ruchem kark.Chwycił w zęby i przeskoczył na drugąstronę.Zamawiała pani-spytał z uśmiechem.

Jukasta

stała w w gęstych krzakach , obserwowała gonitwę dwóch wilków

Bridget · Gość

-Tak proszę pana...to ładny okaz....ale podzielimy się kośćmi (muszę się wzbogacić)

Szasta

Jukasta-zawołał,spóźniasz się chodz tu -dodał.Patrząc w krzaki.

Jukasta

Jukasta powoli wyłoniła się z zieleni - Witajcie -spojrzała na towarzyszkę Szasty

Bridget · Gość

Zamurowało ją
-Jaka Jukasta??-spytała.

Jukasta

"to ja" - nadal patrzyła na nieznajomą

Szasta

To moja znajoma mam ją nauczyc kilku ruchów walki-powiedział i spojrzał na Jukastę.Chcesz teraz zacząć lekcje-spytał,bo jakoś sama z siebie nie wyszłaś z krzaków.

Bridget · Gość

-aha-spuściła łeb-to ja może pójdę-dodała.

Szasta

Nie zostań-powiedział ty też możesz się czegoś nauczyć-rzekł.

Jukasta

" nie będę przeszkadzała" uśmiechła się szeroko i wróciła do krzaków zdecydowanie wolała cień

Bridget · Gość

-Cego???-spytała łamiącym się głosem.

Szasta

Nie to nie-powiedział,był zły na nią bo wczoraj mógł przez jej zuchwałość zginąć.A ja bym za nią życie stracił-mruknął do siebie.