Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Honi
Dojrzewający
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:24, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
Rozważała przez chwilę słowa zachwytu nad gryfem. Sama jednak nigdy nie żałowała, że jest tym kim jest. Lubiła swoją naturę. Rozumiała jednak zachwyt wilka nad ptaszyskiem. Sama była pod niemałym wrażeniem, kiedy pierwszy raz zobaczyła gryfa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Brooke
Młode
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:33, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
( Zaraz świntuchu! Janic takiego nie napisałam to ty masz jednoznaczne
skojarzenia xD)
Przewróciła oczami zamiatając ogonem po ziemi. Marne stworzenie? Ona nie uważała się za marne stworzenie i gdyby to usłyszała nie siedziałaby tak teraz.
- Jesteś bezimienny czy może ja przygłucha? - spytała naciskając na to, ze nawet się nie przedstawił a przynajmniej Ona nie słyszała. Uniosła jedną brew w szyderczym uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freak
Nowy
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:37, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Ach tak tak... Myślałem, że ty zaczniesz, ale dobra... Nazywam się i jest Freak. - powiedział gryf i wpatrzył się w wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brooke
Młode
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:49, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
Strzepnęła uchem słysząc jego imię prychnęła coś pod nosem.
- Brooke. - odparła i ułożyła się na ziemi kładąc pysk na łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freak
Nowy
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:52, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Coś mówiłaś? - spytał Brooke, słysząc jakieś ciche odgłosy dobiegające z jej strony. Nie lubił jak ktoś coś przed nim ukrywał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brooke
Młode
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:58, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
Uniosła na niego wzrok marszcząc brwi. - Nic...- zamiotła ogonem po ziemi wpatrując się w granatowe niebo. - Długo tu jesteś? - spytała bezinteresownie. Wiatr wiał dośc mocno, ale plusem tego miejsca był brak śniegu.
/Idę sobie zrobić konto gryfa bo jakoś tak was mało a mi się nudzi ^^/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brooke dnia Nie 19:59, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freak
Nowy
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:05, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
Freak zastanowił się nad odpowiedzią...
- Obserwowałem to miejsce od dłuszego czasu, a tak to jestem tutaj od paru godzin zaledwie... - odpowiedział i rozprostował skrzydła.
//OKi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Honi
Dojrzewający
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:08, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
Znudzonym wzrokiem omiotła okolicę na dłużej zatrzymując wzrok na przepaści. Przez jej głowę przelatywały najróżniejsze myśli, między innymi sposób na nudę. Uśmiechnęła się pod nosem wymyślając coraz to dziwniejsze rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:48, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
Stanęła pod rozłożystym drzewem, wtapiając się w jego czarny cień. Spojrzała na krawędź urwiska, przymykając lekko powieki. Przypomniała sobie pierwszy pobyt w tym miejscu i to, jak dawno jej tu nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mithril
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:25, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
Mithril powolnym krokiem błąkał się po górach. Spodobało mu się to miejsce. Postanowił iż pozostanie tu przez jakiś czas aby chora łapa mogła chwilę odpocząć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:19, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na nowo przybyłego wilka, wychylając się odrobinę z cienia. Niedługo przyglądała się granatowemu osobnikowi, gdyż zaraz powróciła do wpatrywania się w krawędź urwiska.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atrita dnia Pon 20:16, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:12, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
Skromne wciąż nagie od wydawającej się wiecznie trwać zimie drzewa szbko odsłaniały widok na zbliżającą się istotę. Przedarła się przez gałęzie i podbiegła do krawędzi urwiska, stając jak wryta na samym jego krańcu i nachylając się nisko, by móc dojrzeć cokolwiek wśród unoszących się pod nią chmur. Duży kołnież płaszcza dwunożnej istoty zakrywał jej prawie całą twarz. Poczóła zapach niecodzienny. Był to aromat gnijącej padliny wypalany w słońcu. W tej krainie nie zabijało się zbyt często, więc tego typu znaleziska były tu żadkością. Ale są wilki, które pod czarem depresji bądź tzw. miłości potrafiły żucić się z urwiska, choć wiedziały, że nic to nie da. Ale jeszcze niedawno i Brenda przybiegła tu i chciała skoczyć, jedną nogą była już w innym świecie, ale nie wiadomo czemu powstrzymała się.
Odruchowo spojrzała w niebo. Lecz nie dostrzegła żadnego ognistego, wielkiego ptaka na błękitnym niebie. Nigdy nie wzdychała, ale gdyby tak, zrobiła by to właśnie teraz. Atranoid czasami doprowadzał ją do białej gorączki, do której mało kto mógł ją doprowadzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mia
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:28, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
Drobna postać wilczycy wyłoniła się zza soczyście zielonej ściany lasu. Obróciła się, by spojrzeć powtórnie na te drzewa iglaste, były one jedynymi roślinami w okolicy, które zatrzymały w sobie choć trochę wiosny, lata. Na jej twarzy pojawił się cień uśmiechu. Stanęła na urwisku nieśmiało spoglądając w przepaść. Zrobiła głęboki wdech napełniając swe płuca chłodnym, górskim powietrzem. Jej już dość marny wzrok dojrzał nieopodal wilkołaczkę o śnieżnobiałej sierści, której smoliście czarny płaszcz stanowił kontrast dla krajobrazu. Skinęła do niej głową nie siląc się na i tak bezużyteczne słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:30, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
Do jej nozdrzy wdarł się nowy, niesiony porywistym wiatrem zapach należący do nieznanej wilczycy osoby. Wyprostowała się ukryta w swym skrawku mroku, spoglądając przed siebie bacznym wzrokiem. Nad krawędzią urwiska ktoś stał, nachylając się niebezpiecznie ku przepaści samobójców. Atrita prychnęła cicho, wychodząc z czarnej ciemności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:44, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nachylała się coraz niżej, aż niemal lezała nad przepaścią wypatrując nieuchwytnego dla jej bystrego oka celu. W końcu zrezygnowała i znów wyprostowała się. Słońce piekło ją w skórę, więc rozdrażniona jego światłem mocniej zacisnęła płaszcz. Nagle skrzywiła sie, bo zapach padliny przypomniał jej o pustce panującej w jej żołądku. O powietrzu niemile kąsającym jego kawędzie. Przypomniała sobie o niedawnym polowaniu z Sasorim na ludzi i gdy tylko pomyślała, a panującej w jej żołądku pełności po jakże owocnej akcji, aż ślina napłynęła jej do ust. Gęsty zapach ciał zamącił aromat wilczej sierści zaczepiającej o listki krzewów. Odwróciła się machinalnie, choć wiedziała, że to żaden z jej znajomych. Dwie wilczyce stały naprzeciw niej. Nie wiedziała, czy były zmówione i właściwie mało ją to obchodziło. Zauważyła na ziemi larwę niezdarnie czołgającą się po ziemi. Nadepnęła ją z czystej złości. Złości, że byle robak moze się najeść do syta, a ona skręca się z głodu. I choć zwierzęta zaczęły się już budzić, Brenda byłą zbyt wybredna. Jadła tylko swoje ulubione mięsa, ale nigdy nie uważała tego za powód swojej głodówki.
Eh, życie nie bajka.
Oto jedna z dobrych cech tego świata. Odwróciła się na pięcie i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Wto 12:13, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:12, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
Przyszła tu lekkim, spokojnym, pełnym gracji krokiem. Niczym duch, a jednak żywa istota, tak cicho, prawie niezauważalnie przeszła obok tych wszystkich stromych skał i wzniesień. Jej spojrzenie, jak zwykle opanowane i tajemnicze. Wciąż puste. Spod długiej, ciemnej grzywki, rażące, jaskrawe ślepia, uważnie lustrowały otoczenie.
Podniosła głowę, mrużąc oczy, jakby chciała wyczuć jakąś woń lub po prostu zrobić głęboki wdech. Jej pysk nie wyrażał żadnych emocji... Nic. Jedynie pustkę, tak dziwną, że inny wilk mógłby pomyśleć, że ta wilczyca została pozbawiona wszelkich uczuć. Delikatnie machnęła końcówką ogona, by w końcu przysiąść gdzieś w cieniu.
Jej natura i sposób egzystowania, był już zakorzeniony dawno w jej zwyczajach. A blizny z przeszłości, najboleśniej potrafią wypalić twe wnętrze. Potrafią to zrobić tak dotkliwie, że nawet po śmierci będziesz borykać się z tym głupim uczuciem, że nic na to nie poradziłeś... Zmieniła się, tak jak twierdziła. Jednak to nie była wcale, żadna z tych głupich zmian osobowości... Jej charakter ani trochę nie uległ zmianie. Ten rodzaj zmiany, można zaliczyć jedynie do tych, gdy mówimy o samym doświadczeniu... Tak. Uczymy się na błędach.
Wilczyca teraz, eleganckim ruchem, wyciągnęła przed siebie łapy i oparła się o pień jakiegoś starego drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Athoria dnia Pon 22:16, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:19, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nie zważając na obecnych podeszła do krawędzi wolnym krokiem. Ogon chwiał się, zaś futro szarpał porywisty, szalony wiatr. Wilczyca stanęła tuż przy gwałtownej zapaści, strzygąc uszami i spoglądając w dal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:29, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
Siedziała tam, z dumnie uniesioną głową, jak jakaś arystokratka. Beznamiętnie wpatrywała się w jakiś martwy punkt. Dobrze czuła się pośród tych wszystkich skał i stromizn. Nie tak, jak na otwartej przestrzeni, kiedy to w pogodę, nawet ciężko ci jest ochronić się przed tym parzącym słońcem i znaleźć sobie miejsce... Kawałek cienia. Ale to nawet nie chodzi o to. Po prostu ten brak drzew sprawia, że twoje samopoczucie nie jest najlepsze, a nawet w pewnym sensie, to głupie otoczenie zaczyna cię wtedy dołować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:47, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
Drobne kamyki posypały się w dół razem z grudami strąconej ziemi, a tymczasem niebo przybrało kolor ciemnego granatu. Dodatkowo przysłonięty szarymi chmurami nieboskłon przywodził na myśl wzburzone morze podczas straszliwego sztormu. Białe ślepia o chłodnym wyrazie spoglądały na linię horyzontu, puszysty ogon drgał ledwo zauważalnie to w lewo, to w prawo.
Wtem na pysku pojawił się ledwo zauważalny grymas imitujący szczery uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:14, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca nareszcie uwolniła się z tego stanu zawieszenia. Po chwili, jak kot zwinnie i szybko wskoczyła na jakąś większą półkę skalną. Jej kocie ruchy, mogły wydać się trochę dziwne... W istocie, jakby ktoś zechciał głębiej przyjrzeć się i zacząć analizować jej sposób poruszania się, mógł wydać się on trochę odmienny. Każdy krok wilczycy był lekki i tak nienaturalnie, czy przesadnie ostrożny. Nawet gdyby chciała, pewnie ciężko byłoby się jej od tego odzwyczaić... Teraz mlasnęła cicho swoim zielonym językiem. Z pozorów, zupełnie obojętna. Jednak tak naprawdę, wszystko bacznie obserwowała, nawet gdy jej wzrok wydawał się kierować gdzie indziej. Spojrzenie nadal puste, jednak nie całkiem. Jakby ktoś chciałby się teraz uważniej jej przyjrzeć, mógłby dostrzec pewną iskierkę szaleństwa w jej wielkich oczach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Athoria dnia Wto 21:18, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|