Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nuclear
Dorosły
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:03, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Gryf nagle opadł i spojrzał na młodego. Nuclear mógłby go z łatwością pożreć w całości. Jak Ci na imię, chłopie?-Zapytał tym swoim żartobliwym głosem i teraz się tak nastroszył i napuszył, że wyglądał jak młody gryf. Spojrzał się na młodego wilka i zrobił dziwaczną minę. Przekrzywił łeb. Ty pewne jesteś tą dziwaczną istotą, wilkiem?-Zapytał się dla pewności. Zamachał mocno skrzydłami i nie za wysoko wzbił się w powietrze. Latał, robił kółka i już z powrotem wyglądał jak olbrzymi i dorosły gryf.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:06, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Xytherian prychnął. No nie mogą mu dać spokoju! To pożałują... Oj, pożałują... Xyth z dzikim, wręcz przerażającym uśmieszkiem podszedł do gryfa.
- Dziwną istotą jesteś ty, a imię me, wyjawiam jedynie tego wartym. Ty wydajesz mi się być nic a nic, nie warty mej uwagi.
To mówiąc odwrócił wzrok od gryfa a spojrzał na wilka wypluwającego paieros. Tego oszczędzi... Przynajmniej się nie odzywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:11, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Kyaa~! On ją normalnie zignorował! O nie! Tak się nie robi! Zmrużyła oczka i podeszła do tego małego, białego czegoś... W podobnym wieku. Podobnym, wiedziała, że nie tym samym. Ten, ten.. właśnie ten nie miał problemów z wymową co oznaczało jakąś tam różnicę wieku. Choć w sumie równie dobrze mógł się szybciej uczyć, bądź być uczonym wcześniej. Przewróciła teatralnie oczkami i obserwowała go, jak dalej nie zwróci w żaden sposób na nią uwagi coś za działa. I nie! Nie było tu mowy o niczym więcej niżeli zwykłym urażeniu jej dumy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:15, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jestem szaro-niebieski x3
Xytherian sądząc, że ostrzegł gryfa, wystarczająco by zanimówił, wrócił nad skraj przepaści. O tak, zignorował młodą waderkę. Ona też nie wydawała mu się "warta uwagi". Przynajmniej póki co. Zresztą, by cokolwiek było warte jego uwagi, musiało być jak on albo... Tak samo straszne. W sumie to jedno i to samo. Ale kto by się czepiał. Xyth z nieskrywaną pasją podziwiał szczątki. Niedługo i on będzie kolekcjonował trupy swoich wrogów... O taaak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:17, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Urocza, smukła wilczyca pojawiła się nad przepaścią kocim ruchem. Jej pyszczek wyfrunął w nic nie znaczącym uśmieszku. Nie odzywała się, po prostu przyglądała się innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:22, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Oj no dobra, ale dla niej jesteś biały, w dodatku jest ciemno! Haha xd
Westchnęła cicho i nadal siedziała, tak... on ją ignoruje. Tfe! Nieznośne uczucie... Czujesz się niczym niczego niewart robak, którego każdy może oszczędzić bądź zdeptać. Którego życie jest uzależnione od kogoś z zewnątrz, kogoś o zawyżonej samoocenie, kogoś kto patrzy na Ciebie z góry. Bleh! Nie, ona tego nie lubiła... Spod przymrużonych, chytrych oczek obserwowała... Ale co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nuclear
Dorosły
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:24, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
No i co.-Rzekł do tego białego stworzenia. Zatoczył jeszcze kilka kółek. Opadł na ziemię. A wiesz, że ja nie zwracam uwagi na złośliwe dzieciaki? Równie dobrze mogłem zepchnąć Cię w przepaść.-Powiedział znów do młodego. Był przecie starszy i potężniejszy, a mały nie dorastał mu nawet do pasa. I tak Nuclear nie miał nic tu do roboty. Wpadł nagle w przepaść i wyleciał. Jeszcze trochę pokrążył nad przepaścią. Potem zleciał a ziemię i jeszcze raz spojrzał na szczeniaka. Potem obejrzał się przed siebie. I tak już musiał lecieć dalej i nie zawracać sobie głowy młodymi dzieciarami, a przynajmniej gryf tak uważał. Kilka razy zamachał mocno i szybko, że zdmuchnęła to szczeniaka o parę centymetrów w tył i dalej od przepaści. Dalej od przepaści, bo był po przeciwnej stronie przepaści. W końcu uniósł się do góry i odleciał w dal, byleby jak najdalej od dzieciaka.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:47, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Xyth wyczuł nową osobowość, przybyłą tu. Miał ją jednak gdzieś, tak jak zreztą całą resztę. Xytherian pacnął łapą zbłąkaną ćmę którą przeleciała obok, tym samym ją zabijając. Gdy leżała już martwa, zaśmiał się groźnie i zjadł ją. Robił to tak, jak gdyby chciał powiedzieć "Z wami też tak będzie!". Widząc jak gryf odlatuje zachichotał. Uznał to za przejaw tchórzostwa z jego strony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:51, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Innocence zmarszczyła nos widząc jak ten ktoś zjada robaka. Był dziwny, ale podobno trzeba poznawać wiele charakterów jak i osobowości.
- Mmm... Nie za smaczne? - Spytała już takim... trochę poważniejszym głosem. Po co ma z nim gadać entuzjastycznie? Tego aż ten osobnik nie wymaga... Kyaa~ Gdy tak mówiła mogła mówić wyraźniej! Ach, ta wiedza przyda się na najbliższą przyszłość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:31, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
Patrzył na zgromadzonych, uważnie przysłuchiwał się ich rozmowom. Nie zamierzał zostawać tu dłużej, bo po co? By po kolejnym czyimś akcie tchórzostwa zakończonym na dnie przepaści jeszcze bardziej się zdołować wszechobecną głupotą?
- Do zobaczenia, Innocence - powiedział i po tych słowach odszedł, znikając pośród chaszczy.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:49, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Xytherian spojrzał na młodą wzrokiem pełnym obrazy i powagi. Jak mogła sądzić, że coś co zjada Xyth mogłobyć niesmaczne? No dobra, było niesmaczne ale kogo to obchodzi? A więc...
- Skąd możesz wiedzieć?
Prychnął niesympatycznie mierząc ją lodowato niebieskimi ślepiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:04, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Słysząc głos Mattiego odwróciła się na chwilę... I kiwnęła głową, odprowadziła go wzrokiem do czasu, póki nie zniknął z jej pola widzenia.
- Do zobacienia. - Szepnęła. Miała dziwne przeczucie, że się jeszcze zobaczą... Inaczej odpowiedziała i pożegnałaby się inaczej. Jednak jej uwagę odwrócił szarawo-niebieskawy wilk spojrzała na niego i prychnęła cicho pod nosem... Źle odebrał jej ton, było to bardziej pytanie sarkastyczne.
- Śkąd? Jadło się jóźne zieci. - Odpowiedziała unosząc delikatnie brewkę do góry i wpatrując się w te jego wielkie, niebieskie oczy. Ech... jakoś to niesympatyczne spojrzenie nie działało, ona jest silna :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:09, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Kolorowe coś przybyło w to cudownie ponure miejsce. Kolorowe coś przypominało samca, jednak w rzeczywistości była to młoda wilczyca imieniem Talia.
- Siema, mój bracie. - powiedziała Talia do szaro - niebieskiego wilka z długimi uszami. - Kogo to zamęczasz swoją obecnością?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:22, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Xyth odwrócił zimny wzrok na przybyłą Talię - jego siostrę. Czyli jedyną osobę którą tolerował. Szczeniak mruknął do "dzieciaka w zielonym szaliku" coś niezrozumiałego po czym zwrócił się do siostry.
- W tej chwili TO.
Rzekł obojętnie wskazując młodą waderkę jak oskarżoną w sądzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:15, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
- To... - powtórzyła Talia podchodząc do młodej wilczycy i uważnie się jej przyglądając, niczym turysta oglądający rzeźbę w muzeum. - Aha. - Najwyraźniej istota została zaakceptowana i godna tego, by jej brat zawracał jej głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:50, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Uszy Xytheriana zatrzepotały jak piórka na wietrze. Ale chciał komuś dokuczyć, a tu o! Wszyscy się zmyli! No dobra, prawie wszyscy... Xyth skinął łbem, na znak, że już sobie stąd idzie. I po chwili młode wcielenie wredoty zniknęło z widnokręgu. Już go nie było.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:30, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Talia widząc, że brat się oddalił wyszczerzyła się do wilczycy z zielonym szalikiem.
- Cześć. - powiedziała podchodząc do niej. - Przepraszam cię za brata, młoda. Jestem Talia. I jestem chłopakiem. - rzekła dumnie. O nie! Nie przyzna się do swojej prawdziwej płci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:19, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Chyba zasnął... Przynajmniej takie właśnie miał wrażenie, gdyż wilki, które były tu poprzednio zniknęły, a na ich miejsce pojawiły się inne. Zapachy unoszące się wśród stęchłej woni śmierci również krzyczały donośnie, że wiele osobników przewinęło się po tym terenie w czasie, gdy umysł Hari'ego postanowił brnąć własnymi ścieżkami nieświadomości. Potrząsnął łbem, pozbywając się ostatnich, szepczących do ucha nut snu i spojrzał na Salome - która najwyraźniej również pogrążona była we własnym świecie marzeń. Uśmiechnął się lekko, po czym pochylił i czule musnął ją nosem w policzek.
- Do zobaczenia - mruknął do niej cichutko pewny, iż głos jego jakimś cudem do niej dotrze. - Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy - dodał, podnosząc się i ruszając w swoją stronę.
Na wspomnienie rozmowy z Salome, na przypomnienie sobie wyznania sobie nawzajem miłości uśmiech sam wpychał się na kufę basiora. Wkrótce zniknął z tego miejsca obiecując sobie, iż przy następnych ich spotkaniu podaruje coś ukochanej.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:37, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Zerwała się nagle na równe łapy z piskiem. Usnęła! O cholera! Otrzepała się i ziewnęła, wyspała się. Pierwszy raz od jakiegoś czasu. Nagle uśmiechnęła się pod nosem i odwróciła się. Zaczęła iść przed siebie nawet się nie oglądając za nikim. Zniknęła.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:39, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Dessie pojawiła się tutaj nagle. No cóż. Nie stęskniła się za bardzo za Przepaścią. Zjawa zeszła na sam dół w celu odnalezienia swojego ciała. O, jak miło! Z tego co widać, po jej przypadkowej śmierci jeszcze dwie osoby postanowiły zrobić sobie wycieczkę na dół. W jedną stronę. Po krótkich oględzinach Dess zidentyfikowała truchło biało-niebieskiej wadery. Jej truchło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|