Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:42, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy usłyszała pisk szybko się obudziła i podniosła. Zauważyła, że młoda się darła. Przytuliła ją. -No już Cii.. to tylko zły sen.- szepnęła miło i ułożyła delikatnie głowę na jej. Musiała ją jakoś uspokoić. Sama wiedziała co to złe sny, tym bardziej w dzieciństwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:49, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ała! - pisnęła, bo z jej łapki leciała krewka. Mała padła na ziemię i spała bardzo głęboko. Nawet stado słoni jej nie obudzi. To było pewne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:58, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy dostrzegła krew lecącą z łapki Ann. Wyszeptała magiczne słowa i pojawił się chochlik który podał jej plaster, wacik i wodę utlenioną - skąd on to miał? Nieważne. Wacik polała wodą utlenioną który za chwilę przyłożyła do skaleczenia Ann. Dobrze, że spała bo by ją piekło.. Gdy ranka się oczyściła przykleiła jej plaster. Po chwili oddała wacik i wodę utlenioną chochlikowi, który zaraz znikł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:08, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Poczekaj! - krzyknęła do chochlika i biegła za nim. Gdy zniknął,jej twarz zrobił się blada. Mała położyła się przy krzakach i czekała, czy chochlik wróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:22, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
Przyjrzała się reakcji Ann na chochlika, szeroko otworzyła oczy.. -Chcesz go.. zobaczyć?- zapytała. Wyszeptała kilka słów i pojawił się.. chochlik. Uśmiechnęła się patrząc to na chochlika to na Ann. -Murimaranasen... to jest Annas. Annas przedstawiam ci moją koleżankę Murimaranasen.- przedstawiła ich sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:29, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Cześć chochliczku! - powiedziała i dała mu ubranko. - Będzie do ciebie pasować. - uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekai
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:49, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Chochlik wpatrywał się w An swoimi czarnymi, błyszczącymi oczkami i nic nie robił. Ale jednak po chwili podszedł do An i powiedział ~Hej!- pisnął i machnął czerwonym ogonkiem zakończonym strzałą. Sekai uśmiechnęła się i zerkała z chochlika na An.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:22, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Talia zobaczyła, że Innocence już nie ma. Trochę się jeszcze porozglądała i ziewnęła. Nie wiedziała, jak długo tu jest, lecz wiedziała, że po prostu jest. Rzuciła lodowate spojrzenie na wilki i postanowiła stąd wyjść. Ale gdzie? Do Xytha. Tylko... Gdzie on jest? E tam. Zawsze się go znajdzie. Do widzenia.-Rzuciła obojętnie Talia. Jeszcze raz spojrzała się na wilki, lecz szybko skierowała się na ścieżkę, która ją stąd wyprowadzi. Po chwili zniknęła gdzieś za chaszczami.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoshi
Duch
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:46, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Hoshi przybiegł płacząc. Nie wiedział co uczynić. Podszedł do samej krawędzi przepaści. Spojrzał w dół, a następnie stał patrząc tam cały czas. Zastanawiał się czy skoczyć, czy skrócić sobie swoje nędzne życie. Jego ogon leżał na ziemi nieruchomo. Wiatr rozwiewał lekko jego grzywę, a on patrzył w dół. Myślał i myślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:53, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett przybiegła tu i ledwo dysząc podbiegła do Hoshiego i przytuliła go po czym się rozpłakała.
-Prosze nie ró tego, czemu prosze!-jęczała Scarlett przytulając go mocno i nie chcąc puścić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:58, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Renna, niczym anioł zniszczenia. Niczym upadły anioł. Ale jednak anioł, nieuchwytny, niezależny i seksowny ( xD ) anioł. Przybyła tutaj.
- Naiwność, naiwność. Współczucie, głupota, poświęcenie, naiwność... - mruczała niesłyszalnie pod nosem.
Wyliczała sobie głupie uczucia. Nagle przystanęła.
- Hoshi? Co ty tu do jasnej...robisz? - powstrzymała się od przekleństwa.
Scarlett. On chciał się zabić? Kolejny kretyn. Nagle zrozumiała.
- Tak. Zrób to. Wykorzystaj jej współczucie - mruknęła pod nosem, tak, że TYLKO HOSHI mógl to usłyszeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoshi
Duch
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:58, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Hoshi również ją przytulił. - Poco mi życie przepełnione cierpieniem. Jak chcesz to weź sobie wszystkie moje obrazy - powiedział, a następnie przytulił ją mocniej. Z jego oczy lały się strumyki łez. Samiec nie chciał takiego życie. Nie! Jednak chciał jeszcze pobyć z najważniejszą osobą w jego życiu. Chociaż przez chwilę. Samiec spojrzał na waderę. Po co mu współczucie jak Scarlett ma już chyba chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hoshi dnia Wto 20:00, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:01, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett zpiorunowała Rennę wzrokiem. Przytuliła Hoshiego jeszcze mocnej, po czym dała mu buziaka w policzek nadal płacząc.
-Ja niechce twoich obrazów, ja chcę ciebię! Wiesz że, jak ty skoczysz to i ja skoczę! Nie zostawię cię byś zakończył swój żywot! O nie!-krzykneła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:04, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
W jej oczach zapłonął ogień. Co on zrobi. Obnażyła kły. Wydawałoby by się, że chciała mu skoczyć do gardła. Albo chciała go zepchnąć. Kusząca propozycja. Skoczyła na samca, przewalając go i odciągając na 5 metrów od przepaści. Nie chciała, żeby Scar umarła. Stanęła nad nim i zaklęła, przyczepiając go do ziemi, że NIE MÓGŁ wstać.
- Chcesz się zabić? Chcesz być kolejną żałosną duszą? Pozbieraj się! Świat się na tym nie kończy - warknęła.
Nie chciała, żeby zginął
- Masz przyjaciół, ale dobra, co cię oni obchodzą. Ty jesteś najważniejszy, nie? Chcesz się zabić, nie ważne, że to spowoduje jej śmierć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoshi
Duch
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:09, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Nie mam przyjaciół. Nie mam nikogo - powiedział Gdyby miał to by nie skoczył. - Renna puść mnie, a i mam do ciebie prośbę. Nie pozwól za żadne skarby skoczyć Scarlett za mną - poprosił waderę, a następnie czekał, aż ona go puści. Jego głos był miły, spokojny i jeszcze raz spokojny. Samiec spojrzał w oczy Renny czekając, aż ona z niego zejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:12, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ferine przyszła tu na chwilę. Rozejrzała się. raczej nic ciekawego tu nie znalazła dlatego poszła. Ale nudy gdzie tu iść? Może do jaela albo gdzie indziej.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Debra dnia Wto 20:17, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:13, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jeszcze bardziej się wnerwiła.
- Mam kląć? A ja to co? Wypraszam sobie - mruknęła pod nosem. - Chcesz być jak każdy przeciętny wilk? Chcesz skończyć na dnie przepaści jak zwyczajny, przyziemny kretyn? Co ci pomoże, oprócz Scarlett! - przysunęła łeb do jego łba i zmrużyła oczy.
Czekała na odpowiedź.
- Jeszcze jedna kretynka! - zawołała.
- A Rosity! Słyszałam o was.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Renna dnia Wto 20:15, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:19, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett staneła na samym brzegu przepaści. Kamienie pod jej łapami powoli zaczeły się osuwać.
-Pamiętaj Hoshi, jak ty skoczysz ja też! A nawet jak nie teraz to jutro, za dwa dni, za tydzień! Nie rzucam słów na wiatr!-powiedziała i dawała się ponieść kamieniom by one coraz bardziej się osuwały i dały jej spaść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoshi
Duch
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:21, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Hoshi uśmiechnął się. - Byłaś, dla mnie ważna. Podobałaś mi się, aż to dnia kiedy ujrzałem że podoba ci się Shire - powiedział patrząc jej w oczy. Spojrzał na Scarlett. Po chwili złapał ogonem za jej tylną łapę i pociągnął. Tak się otóż uwolnił. Uśmiechnął się pod nosem i wstał. Popchnął Scarlett obok Renny. - Scarlett jak ci na mnie zależy to nie skacz! - krzyknął zmartwiony. Podszedł do krawędzi i spojrzał w dół, a następnie na wadery. - Pamiętajcie o mnie - powiedział. Chciał poczekać jeszcze chwilkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hoshi dnia Wto 20:22, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:26, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett tego nie wytrzymała. Podobałaś mi się, aż to dnia kiedy ujrzałem że podoba ci się Shire. Powiedział Hoshi! A więc kolejny Jael się znalazł. Przestała płakać. Rzuciła się na niego i odciągneła go tak daleko od przepaści, że nie miał jak skoczyć.
-Renna trzymaj go-powiedziała chłodno. A więc Renny obrazy pewnie też malował?! A ona się na to nabrała?! Podeszła do skalnej półki i rzuciła za sobą:
-Renna będe cię pamiętać. I ciebie też Hoshi.
Zakręciła się wokół własnej osi pare razy i skoczyła. Wyglądało na to że skoczyła ale tak naprawdę zeskoczyła na skalną półkę niżej i weszła do małej jaskini czekając co o sobie usłyszy. Tylko nie dawaj mu skoczyć Renna-powtarzała sobie w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|