Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vanilie
Dorosły
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:10, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na szarą wilczycę, ładna jest. Uśmiechnęła się do wilka, widząc jak ten patrzy w dół z pewnym zaciekawieniem według niej to złapała go futro.
-Niech pan też nie skacze!
Zabroniła. Skoro ona nie skakała, to nikt inny też nie będzie skakał. Nie chciała aby ten pan, który wyglądał na miłego pozbawił się życie. A tym bardziej nie przy tak krótkiej znajomości.
-Jak coś, jestem Vanilie. Prawda, że ładnie?
Zapytała z słodkim uśmieszkiem na pyszczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:16, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
u\Uśmiechnął się wesoło do małej wadery.
- Ależ ja nie skaczę. A tak masz rację. Twoje imię jest ładne. Ja jestem Assire - powiedział wesoło. Zamachał ogonem i kucnął przy Vanilie by ta nie czuła się taka mała. Zerknął z uśmiechem na tą drugą. Poczochrał grzywkę szczeniakowi, śmiejąc się miło.
- Chcesz zebym cię narysował. bo wiesz jestem Artystą, a ty jesteś bardzo ładna - oznajmił uśmiechając się wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilie
Dorosły
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:22, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zachichotała tylko i się szerzej uśmiechnęła. No tak, ten pan będzie miły, ona to wiedziała. Gdy poczochrał jej grzywkę to się tylko lekko skuliła, ale uśmiech nie schodził z jej pyszczka.
-A..Pan też ma bajdzo ładne imię, takie pasiujące do Artysty. I... chcę aby mnie Pan nalysował, będę baldzo wdzięczna. Zawsze lubiłam lysować i widziałam artystów i ich rysunki, ale sądzę, że Pana szkice będą najładniejśe! Bo Pan jest baajdzo przystojny, więc i rysunki muszą być baajdzo ładne.
Powiedziała. Gdy mówiła o tym, że wilk jest przystojny to lekko się kiwała na boki, gdyby nie jej futerko to pewnie by się zarumieniła. No tak lekko sepleniła, ale.. w końcu była tylko małym szczenięciem. Przybliżyła się nieco do przepaści, by zobaczyć te kości. Ale.. na jej nieszczęście..łapka jej się ześlizgnęła i mała się zsunęła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vanilie dnia Pon 23:24, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:28, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiał się po jej słowach, a następnie zdziwił się gdy ta chciała zobaczyć kości i naglę się zsunęła. Jak każdy kto tak robi, to oczywiście spada, ponieważ krawędź zawsze płata figle. Assire ruszył za nią i skoczył w przepaść. Złapał małą i trzymał ją mocno, jeszcze skrzydłami ich razem oplótł by jej nic się nie stało. Artysta spadał plecami w dół, aż zleciał. Na szczęście, trochę na miękką ziemię. Rozłożył skrzydła, a mała była chyba cała i zdrowa, jednak on nie czuł jednego oka. Nie wiedział co jest grane.
- Nic Ci nie jest? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilie
Dorosły
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:49, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
No i zleciała. Leciała, leciała aż została złapana, przez Assirego. Wtuliła się w sierść wilka, by później spojrzeć gdzie są. W przepaści... brudno, wszędzie pełno kości, koszmarne zjawisko. Zimny dreszcz przeszedł po jej pleckach. Spojrzała na basiora, ale on... o ni miał oka! Vanilie poczuła się winna, że to wszystko przez nią się wydarzyło. W końcu gdyby nie spadła, nic by się nie stało.
-Naprawdę przepraszam!
Zawołała, łzy stanęły małej w oczkach. Jeszcze chwila a się popłacze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feuer
Dorosły
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:04, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Token wbiegła tu jak szalona. Jednym susem znalazła się przy krawędzi i zatrzymała się jeszcze szybciej. Wstała i otrzepała się z kurzu. Kichnęła raz i drugi, podskakując. Nagle zauważyła dwa inne wilki. - Witaj. - Powiedziała, merdając ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:16, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Mystic przybiegł tu truchtem za Token. Nadal rozmyślał, lecz nad zupełnie innymi sprawami. Usiadł niedaleko Assir'ego. - Witaj, Beto Wiatru. - Zwrócił się do wilka. Tak, był betą jego watahy. Posłał mu lekki uśmiech i znów spojrzał na siostrę. Ciekawe, czy przestanie szaleć, czy nie. Miał nadzieję tylko, że nie spadnie na dno przepaści...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feuer
Dorosły
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:22, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
- A mnie to nie witasz? - Zapytała oburzona. Jednak tylko udawała oburzenie. Potem wybuchła śmiechem i oddaliła się od krawędzi. Podeszła do brata. - Jak się biegło? - Zadając te pytanie klapnęła na zadzie i wywiesiła język, dysząc lekko i merdając ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:36, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Mystic również się roześmiał na słowa Token. - Ja nie biegłem. - Odpowiedział na jej pytanie. Tak, on biegł truchtem. To nie jest bieganie,ca przynajmniej nie męczące. Ciekawe, jak zareaguje Token. W końcu przestał się tak śmiać, tylko uśmiechał się dość szeroko do siostry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feuer
Dorosły
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:45, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Token roześmiana skoczyła na brata. - Ach, ty leniu! - Krzyknęła wesoło. Cóż, od jej nagłego ataku Mystic leżał na ziemi. Uśmiechnęła się z tryumfem w ślepkach. Jednak ta duma nie trwała długo. Znów zaczęła się śmiać i omal nie dostała czkawki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:48, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Mystic też zaczął się śmiać, gdy Token go 'zaatakowała'. - Leniem to ja nie jestem. - Powiedział tylko i zdjął ją z siebie. Ach, ale mu było wesoło. Usiadł i spojrzał dziwnym wzrokiem na siostrę. - A czy Ci się nie nuuudzi? - Zapytał tylko podstępnie. Ach, jak on lubił to mówić. Kątem oka obserwował betę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feuer
Dorosły
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:54, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
- A-a-a... Nie-e! - Odpowiedziała Token, udając iż się przycina jak robot. Ale coś jej to nie wychodziło... Zaczęła myśleć nad tym, jakie czynności uwielbia wykonywać robot. Sprzątanie! Ach, ta czynność należała na pewno do codzienności takiego robota. Myślała, jak to by było gdyby Mystic był jej robotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:00, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Mystic udawał teraz, że mu się nie podobała jej dopowiedź. - A dlaczego? - Powiedział, udając iż się złości mocno na siostrę. Potem jednak nie wytrzymał. Wrócił do dawnej postawy i się uśmiechnął znów. - Nie no, mi też się nie nudzi. - Powiedział do 'robota'. Token śmiesznie to powiedziała. Nagle można było usłyszeć jakieś nie za głośne "Bum-Bum". To ogon wilka uderzał o ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feuer
Dorosły
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:14, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Token uśmiechnęła się szerzej. Wcale nie nudziło jej się. Było wprost... Ciekawie? Ciekawe było to, ile jeszcze tu wytrzyma. - [i]Juhuuu![/]i - Wydała głosny okrzyk i znów przewaliła się na brata. Ale był ciekawie... Znów stała na jego grzbiecie, tak samo dumna z siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:25, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
No i Mystic znów się wywalił pod wpływem Token... Tylko tym razem na grzbiet. Ach, ta Token. Gdyby była Ravenem... Nie, on nie myślał o tym, jego zdaniem, niecnym słabeuszu. Wolał tu siedzieć i pilnować siostry. Nic więcej. Nagle coś mu przeszło przez myśl. Token była na nim... No i była lekka. Zaczą się turlać. Ona w końcu spadła z niego. Wilk usiadł obok młodej wadery i zaczął udawać, iż jest zmęczony. - Ja idę w inne miejsce, nie wiem jak ty. - Powiedział wesoło i ruszył dalej.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feuer
Dorosły
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:06, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Ach, teraz Token nie odczepi się od Mystica. - Idę za tobą! - Krzyknęła za bratem i zaczęła biec jego śladem, jak to wilki, trop w trop. W końcu zaczęła znikać. Wiatr szumiał ponad wierzchołkami nielicznych drzew. W końcu w ogóle stąd wyszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:56, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Spojrzałam na wszystkie wilki. Zauważyłam, że dużo spraw mnie ominęło, trochę tego żałowałam. Jak na razie nie zamierzałam ani jednego słowa powiedzieć, bo nie wiedziałam od czego zacząć od jakich słów. Nie puściłam pary z pyska, oglądałam tylko przebywające tu wilki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilie
Dorosły
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:19, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała smutno na Assirego, biedny Pan! Jej oczka nie zdradzały nic, były zaszklone. Ona się naprawdę zaraz rozpłacze! To nie będzie zbyt miłe, ale nic temu nie zaradzimy. Poruszyła ogonkiem i przeniosła chwilowo spojrzenie na ziemię, patrząc na swoje drobne łapki. Chwilę później znów patrzyła na Assirego. Miała nadzieję, że go bardzo nie bolało.
-Mozie pójdziemy do lekazia?
Zaproponowała, przekrzywiając lekko głowę w prawo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:57, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Ależ nic się nie stało - oznajmił uśmiechając się. Tak, oko go bardzo bolało, ale to nie była jej winna. Zamachał wesoło ogonem i wyciągnął swoją chustę. Zawiązał sobie nim głowę, tak by zasłonić oko, ale jeszcze swoją grzywę łapą przeczesał na stronę rannego oka. Chyba już nie miał.
- Idziemy na górę? - zapytał i zerknął na niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilie
Dorosły
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:30, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Małą spojrzała na niego, skoro tak mówił.. to było chyba raczej z nim dobrze. Van się do niego szeroko uśmiechnęła.
-No to, chodźmy na górę! Jakoś nie mam ochoty tu siedzieć..
Mruknęła. No, nie przemawiało do niej to miejsce. Gdy tu siedziała robiło jej się zimno i nieprzyjemny dreszcz pojawiał się na jej ciele. Brr..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|