Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:13, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
/ nadal, bo inaczej byłby zgrzyt na fabule :D Więc uznajmy, że jestem duchem :D /
Zaśmiała się serdecznie na pytanie smoczka.
- Oj, niestety, nie mam dla Ciebie żadnego misia. Ale na pewno zyskałaś sympatię u mnie i u tego pana. Nie bój sie, on tylko wydaje się taki straszny na pierwszy rzut oka, naprawdę to wspaniały facet o wieeelkim serduszku. - powiedziała spokojnie, puszczając młodej oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:57, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Straszny? - szczerze zdziwiła się Sha - Czemu jest straszny? Ten dźwięk, który wydaje jest raczej zabawny.
Nie ma to jak dziecięca szczerość XD. Smoczyca była przecież malutka, nie miała pojęcia, że Mort warczy, a nie choruje na gardło. Na dodatek był mniej więcej tej samej wielkości co Sha. Czego by tu się bać? Mogła najwyżej martwić się, że się zarazi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:04, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
Pokręciła rozbawiona głową.
- Wiesz, w sumie nieważne, grunt, że nie zrobi nikomu krzywdy. - powiedziała wesoło.
- Tylko pamiętaj, kiedy jakiś wilk wyda podobny dźwięk do niego, znaczy to, że jest zły, więc lepiej wtedy go nie drażnić, dobrze? - nie chciała, by młody, nieco głupiutki jeszcze smoczek wpadł w tarapaty, kiedy spotka na przykład bandę warczacych, rozzłoszczonych wilków. Polubiła Sha, taka prawda. z reszta... Taimi lubiła wszystko, co młodziutkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:15, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- No, też bym nie była przeszczęśliwa, jakbym miała chrypę. - odparła - Ale ja przecież nikogo nie drażnię.
Spojrzała na Taimi niewinnie. Ona i drażnienie? Wolne żarty. Ona była tylko szczera i dociekliwa. Jakżeby mogła komuś celowo dokuczyć? Tylko mówiła co myśli, a to co myśli nie zawsze było właściwe. Ale co, miała nic nie mówić? Jeśli ktoś sobie od czasu do czasu nie narobi wrogów, to znaczy że jest tchórzem albo czymś jeszcze gorszym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:20, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- To nie chrypa, kochanie. Wilki wydobywają z gardła takie dźwięki, kiedy chcą kogoś ostrzec albo odgonić nieprzyjaciela. Nie mamy ognia, więc musimy radzić sobie inaczej. - wyjaśniła spokojnie, powoli, z uśmiechem na pyszczku. Było jej żal Taha. Jeśli i ona zadawała tyle pytań, dodatkowo nie kryjmy, pochodziła z wielodzietnej rodziny - jeśli więc wszystkie dzieciaki męczyły starszego brata... Biedny on był!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:29, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- To wilki nie zieją ogniem? - zdziwiła się - Jak wy sobie radzicie? Bez skrzydeł, bez ognia, bez rogów i bez kolców na ogonie...
To było nie do pomyślenia. Wilki są niemiłosiernie ograniczone. Na dodatek nie mają nawet twardych łusek. Co mają? Jak się lepiej zastanowić, to chyba nic. Sha nie dziwiła się, że jest ich w krainie najwięcej. Po prostu chcą nadrabiać przewagą liczebną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:33, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Widzisz, nawet łusek nie mamy - pusciła oczko w stronę smoczka.
- Ale jak widzisz, nadal żyjemy. Znaczy... - ugryzła sie w język. Ona była duchem. Nie żyła zatem, prawda?
- Jako gatunek. Wiesz, jako wieeelka rodzina wilków. Nie daliśmy się nikomu zabić, ani nawet przyroda nas nie wytępiła. Jakoś dajemy radę. - zauważyła. Dla niej żaden gatunek nie był lepszy ani gorszy. Każdy był inny. Ale fakt, skoro smoki przeżyły tyle lat, musiały być niezwykle przystosowane do wielu czynników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:45, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- A czy duchy umieją latać? - Padło kolejne pytanie, ledwo Taimi skończyła mówić.
Jakby mogły, to następne pytania jak łatwo się domyślić dotyczyłyby samej techniki, z którą Sha ciągle miała problemy. No dobra, problemy to mało powiedziane. Przywołajmy ogólnie znany pokaz slajdów. Slajd pierwszy: Sha zakopana po rogi w pustynnym piasku. Slajd drugi: Sha uwięziona w gałęziach wierzby. Slajd trzeci: Sha przelatująca na wylot przez ducha. Slajd czwarty: Sha... Dobra, starczy. Podsumowując, Sha ma problemy z lataniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:48, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Bardziej nazwałabym to lewitacją, popatrz - uniosła się wyżej, jednak bez efektów pokroju machanie skrzydłami czy cokolwiek innego. Unosząc się wykonała rundkę dookoła smoczka, na powrót pojawiając się przed nią, gdzie zleciała na ziemię. No, jako duch tak naprawdę łapami dotknąć trawy nie mogła, ale znajdowała się na najniższym poziomie. Niżej to już tylko pod glebę.
- Unoszę się nad ziemią, ale nie można powiedzieć o lataniu, nie mam skrzydeł, piór, nawet ciała. Jak powietrze, ono też się podobnie unosi, prawda? - modliła się w duchu, żeby młoda nie znała fizyki i nie zaczęła wypytywać o jej prawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:59, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- A jak to jest, że wiatr cię nie zdmuchnie? - Kolejne pytanie. Taimi miała pecha wpaść na wyjątkowo dociekliwą smoczycę.
Sha nieco żałowała, że duchy latają bo są jak powietrze, bo to znaczy że z lataniem nie mają żadnych problemów. Nie mogą też nauczyć latania. A szkoda, bo kilka lekcji by się przydało. No cóż, jak zwykła mawiać userka, Life is brutal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:04, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- wiatr, podobnie jak całkiem niedawno Ty, wieje przeze mnie. Nie mam ciała, nie może on więc go porwać. To właśnie jest tak, że wiatr jakby chwyta ciało i zabiera ze sobą. U mnie nie ma jak się zaczepić. - wyjaśniła. NIe przeszkadzały jej pytania smoczka, dopóty, dopóki była w stanie na nie odpowiedzieć. Obawiała się tylko, że zaraz padnie jedno z tych pytań, na które nie sposób odpowiedzieć. Poczułaby się wtedy głupia i byłoby jej pewnie przykro, że nie może odpowiedzieć. Nawet nie dlatego, że nie zna odpowiedzi i jest niedouczona, ale pewnie brak odpowiedzi wywołałby zrezygnowanie i rozczarowanie u dziecka. Zawód w oczkach małej istotki to naprawdę przykra sprawa. Małej, znaczy młodej, bo wzrostem to Sha taka malutka wcale nie była.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:13, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- A kto cię zabił? - palnęła, zanim przez głowę przeszło jej że to nieładnie - Mort?
Wnioskowała to naturalnie z reakcji basiora na Taimi. Skoro miał wielkie serduszko, to czemu ją zabił? A może był seryjnym mordercą? To by nawet pasowało do ponurego czarnego wilka. A może zabił ją ten przyjaciel, co mu zostawiła w spadku ciało? A może to był nieszczęśliwy wypadek, np. zadławienie ością? Ciekawe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:32, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
pokreciła łebkiem.
- Sha, nikt mnie nie zabił. Jak jesteś miłą dla innych, wtedy Cię lubią. A kiedy się kogoś lubi, to nie robi mu się krzywdy. Wstyd przyznać, ale sama to zrobiłam. Byłam niezbyt rozważna i bardzo smutna, skoczyłam z przepaści i tak sie stalo, że nie przeżyłam... Ale nie wracajmy do tego, dobrze? Mort mnie próbował uratować. On też złożył moje ciało na ołtarzyku, wiesz, na znak, że je szanuje. - spojrzała z podziwem na Morta. Dlaczego nic się nie odzywał>?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:15, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
//Rozumiem, że to jeszcze przed zmartwychwstaniem :P//
Samiec nie bardzo wiedział co ma powiedzieć. Nie odzywał się, bo zbierał myśli. Poza tym, to on wcisnął się tu między zjawę, a smoczycę, toteż nie dostojnie by było przeszkadzać im w rozmowie.
Co jakiś czas spoglądał na Taimi. Tylko na nią. Na samą myśl, robiło mu się cieplutko na sercu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:04, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Czyli jednak fajnie być duchem! - wykrzyknęła - A, powiedz, wysoko tutaj? I jak to było spadać? Co wtedy myślałaś?
Panna dyskretna znów zabłysła. Smoczyca niestety nie była świadoma, że jak się spada bez skrzydeł, to przeważnie myśli się "aaaaa" XD. Ale, może Taimi jest wyjątkiem i powiedzmy... rozwiązywała zadanie matematyczne spadając?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:10, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
Nie za bardzo chciał teraz rozmawiać. Był czymś najwyraźniej poddenerwowany i zgnębiony zarazem. Wiedział, że młoda smoczyca tak czy inaczej jest jeszcze za młoda by zrozumieć takie kwestie jak nieszczęśliwa miłość czy problemy życiowe, które gnębiły samca, toteż wolał się oddalić zanim palnąłby coś nieprzyjemnego lub co gorsza... Zrobiłby coś gorszego.
Skinął łbem na pożegnanie i ruszył przed siebie. To miejsce jednak nie było dla niego przyzwoitym. Źle się czuł na sam widok przepaści.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:06, 05 Gru 2012 Temat postu: |
|
Powoli. Analizowała pytania smoczka, równocześnie zastanawiając się nad odpowiedziami. Odprowadzila wzrokiem Morta, wdychając bezgłośnie, kiedy zniknął z jej pola widzenia. Co ona mogła? Nie wiedziała, co go gnębi. Podejrzewała tylko, że ma to związek z Eleną oraz dzieciakami. Zapyta, jak tylko będzie okazja!
- Bardzo wysoko, Sha. I spadanie nie jest wcale fajne, zwłaszcza, jak wiesz, że za chwilę wylądujesz na twardym gruncie. Nie myślisz o niczym innym, jak tylko o tym, co Cię minęło, co przeżyłaś, czego żałujesz, czego nie. I masz poczucie, że nie ma odwrotu. Że za moment roztrzaskasz się i tyle... Smutne. - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:38, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Czyli latać jest fajniej niż spadać.
Proste. Logiczny wniosek, czyż nie?
- A czy jesteś w stanie coś podnieść, czy wszystko przez ciebie przenika?
To pytanie było wyjątkowo rozsądne, a zastosowania... nieskończone. Można odetkać zlew, nie rozkręcając go. Można wyciągać z szczeniąt połknięte przez nie przedmioty. Można uwolnić smoka utkniętego po kraksie na drzewie. Można ciskać różnymi przedmiotami w nielubiane osoby. I wiele, wiele więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:53, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
Na pierwsze słowa smoczka uśmiechnęła się tylko ciepło. Na kolejne zaś przecząco pokreciła łebkiem. Spojrzała na Sha poważnie, delikatnie tylko unosząc kąciki pyska.
- Niestety, nie mogę niczego dotknąć... I masz rację, o wiele przyjemniej się lata. Spadanie jest bez sensu... szkoda nawet na nie słów. - dodała, puszczając młodej oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:59, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Acha.
Trochę się zawiodła. To bycie duchem wydawało jej się coraz mniej atrakcyjne. Duch może chyba tylko latać nie ucząc się tego i przenikać różne rzeczy.
- A możesz zobaczyć, co jest... - zamilkła na moment, zastanawiając się - wewnątrz drzewa? Albo zobaczyć nieurodzone jeszcze dziecko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|