Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:11, 10 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Ach... Napisałam "Jeźdźcy smoków"... Oczywiście, że chodziło o pełnometrażówkę. Jak wytresować smoka. Byłam na tym w kinie, uwielbiam tę bajkę. Pomyłka, ot co. Przypadkiem.
Również się uśmiechnęła. Miałaby się Barta bać? Ona była raczej z tych, od których uciekają czający się w zaułkach uśmiechacze. Zadbać o siebie umiała.
Przymknęła więc ślepie prawe, zamykając przy tym lewe. Tak na wszelki wypadek, by jednak coś widzieć.
- Więc prowadź.
Hmm... Ciekawe, gdzie pójdą...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bart
Łowca
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:42, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
Trzeba będzie wprowadzić 'nagrodę' z losowania. Ale w trakcie prowadzenia wątku nie wyjdzie to zapewne zbyt plynnie, więc zostawmy to na później. Uśmiechnął się delikatnie, chwycił pewnie (aczkolwiek wcale nie jakoś nazbyt mocno) łapę wojowniczki, nieświadomy tego, że ta bezczelnie podgląda.
- Uważaj, nie spadnij - powiedział spokojnie, bezpiecznie odprowadzając ją nieco dalej od urwiska. Oczywiście następnie ruszył w stronę miasteczka, o którym słyszał podczas jednej z podróży, a którego jeszcze nie widział. Przez cała drogę uważał na Shathow, ostrzegając ją przed każdym kamykiem czy nierównością. Na wszelki wypadek.
zt.
{ http://www.wilki94.fora.pl/font-color-cc9966-tereny-ludzkie,24/miasteczko-widmo,14207.html }
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:28, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
Z uśmiechem wciąż błąkającym się na pyszczku dawała się prowadzić, starając przy tym nie dać podstaw do podejrzenia, jakoby podglądała. Nawet, jeśli kontrolne zerkanie na drogę spomiędzy szparek powiek było kompletnie zbędne - Bart dbał o to, by na nic nie wpadła. Jednak ostrożności nigdy za wiele...
Szła sobie i szła, zastanawiając się przy tym, gdzie to zamierza ją Bart zaprowadzić. Z pewnością będzie równie interesująco, co poprzednim razem.
Feniks leciał nad nimi, pobrzękując przy każdym ruchu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|