Przepaść

Valera

Zleciałam na dół do Czarnego. Spojrzałam na zapłakanąWardress śpiącą przy martwym Shadow.

Czarny

smutno wyglądają - powiedział cicho

Valera

- Ona go kocha, a on nieżyje. Przecież Karot ja zostawił, chciała wrócić do Shadow. A on, skoczył.. tak po prostu.- szepnęłam ze smutkiem w głosie. Przykryłam War skrzydłem by nie zmarzła. Spojrzałam na Czarnego.

Dasha

Przyszłą smętnym krokiem. Spojrzała w przepaść niby przypadkiem, ujrzała na dole matkę i... Shadow'a. - Co tam się dzieje? - szepnęła z cieniem paniki, pospiesznie schodząc na dół.

Valera

Spojrzałam na Dash. - oho...

Dasha

- Ominęło mnie coś... - stwierdziła, będąc prawie na samym dnie przepaści.

Valera

-Trochę. w skrócie: Karot zostawił War. Szukała Shadow, bo powiedział jej, że ją kocha i że od niej zależy czy chce z nim być. Tak wiec chciałą z nim być a on leży na dnie przepaści - martwy. Jak widzisz wtuliła się w niego i zapłakana śpi. - mruknęłam odsłaniajac zakochanych spod skrzydła.

Dasha

Coś w niej pękło - po raz kolejny. Zacisnęła mocno szczęki, lecz mimo woli łzy napełniały jej oczy. - Znowu to zrobił... A obiecał... - szepnęła, niedowierzając.

Valera

Delikatnie przejechałam łapą po jej łebku. - Boję się o War, nie wiem czy przeżyje kolejne załamanie...

Dasha

- Ona nie przeżyje, ja też nie przeżyję. Jak on mógł! - wrzasnęła, rozpłakała się na dobre.

Czarny

spojrzał na wilczycę i na Wardress

Valera

Przytuliłam Dash skrzydłem. - Spokojnie coś się zrobi, obiecuje.

Czarny

spojrzał smutno w niebo

Dasha

- Nic się nie da zrobić. Kiedyś ja i jakiś Zakapturzony Strarzec [xD], czy jak on tam miał... W każdym bądź razie próbowałam go wskrzesić. Nic się nie powtarza dwa razy... - z całej siły uderzyła łapą w ziemię.

Czarny

spojrzał na wilczycę
współczuje - powiedział i poleciał do góry
( lęce pa )

Valera

-Ale przecież War zna Spirit'a. - próbowała pocieszyć Dashę.

Dasha

- No i co z tego? Shadow nie chciał żyć, więc to i tak będzie na marne. - Dash-mistrzyni pesymizmu xD.

Valera

Westchnęła. xD. Położyła się.

Wardress

Pociągnęła nosem. Wtuliła sięmocniej w siersć Shadow sądząc, że to może wróci mu życie.

Silje volver

Spojrzała się smutno w dół.
- Po co oni się zabijają? - westchnęła.