Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:14, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Czy kogoś znam...? Tak. Poznałem Nixennę. I Darkly'ego miałem nieprzyjemność spotkać. Chociaż nie wiem czemu nieprzyjemność. - rzekł. - Poza tym to chyba na tyle. Lecz możliwe, że o kimś zapomniałem. Jak to ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:25, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Tak. Jeszcze mnie spotkałeś- dodała, po czym się zaśmiała.
Spojrzała na księżyc. Papieros wypalił się. Położyła go na ziemi i westchnęła. Zakopała go pod śnieg.
- I tyle - mruknęła głucho.
Spojrzała na samca i uśmiechnęła się do niego łobuzersko. Otuliła się ogonem. Była coraz bardziej senna...
- Zmęczony?- spytała, mrużąc oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:34, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Nie. - odpowiedział Shire cicho. Ostatnio rzadko bywał zmęczony, choć jednocześnie nie miał na nic siły. Właściwie nie miał na nic siły z wyjątkiem palenia. Palenie pozwalało zapomnieć. Zapomnieć o bólu w głowie, który pojawiał się za każdym razem gdy chciał sobie przypomnieć dawne życie. Miał rodzinę? Partnerkę? Dzieci? Zostawił ich, i nigdy nie wrócił? A oni czekają? Wilk położył się i złożył łeb na przednich łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:39, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
Położyła łeb na boku. Przez kilka sekund patrzała w gwiazdy, a później na samca.
- Yhym...- mruknęła zamyślona.
Wciągnęła zapach mrozu.
- Do ilu się ograniczasz? - spytała Renna, a w tym samym czasie lekko poruszyła łbem, pokazując leżący przed nią, wygaszony papieros.
Westchnęła, jak to miała w zwyczaju. Czy była zmęczona? Troszkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:55, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
Shire spojrzał na papierosa, który właśnie się wypalił.
- Do ilu...? Jak potrzebuję to palę. Bez limitów. Najczęściej potrzebuję więcej kiedy jestem zdenerwowany. Czyli palę dużo. - powiedział i zaśmiał się ponuro. - Moja miłość, moja śmierć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:07, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ogranicz się może do...8, co? Bo szybko nie chcę cię szybko tracić- zaśmiała się.
Na jej pysku znów pojawił się uśmiech. Spojrzała na paczkę papierosów. Mrugnęła do samca znacząco.
- Wezmę jednego - powiedziała z uśmiechem.
Chyba też się stanie, że zacznie palić, bo jest zdenerwowana. A była. I było to widać po jej zachowaniu. Wyjęła jednego papierosa, a w środku jeszcze pełno ich było. Zapaliła go nerwowo, po czym wsadziła do pyska.
- Jestem strasznie wkurzona - mruknęła przez zęby, wypuszczając dym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Renna dnia Wto 19:07, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:17, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
- A cóż cię tak wkurzyło, jeśli można spytać? - Shire spojrzał na paczkę papierosów. Jeśli miał się ograniczać to mógł jeszcze zapalić... minus pięć tego dnia. Oderwał od papierosów tęskny wzrok i spojrzał na Rennę w oczekiwaniu na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:24, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Eh...Ta dzisiejsza młodzież. Jedna panna uważa się za pępek świata. Denerwują mnie ci, co uważają się za najważniejszych na świecie i mają innych gdzieś. Udaje dorosłą... No cóż.. Jak ona na imię miała? Yuko, Yuk, czy jakoś tak... - dlaczego to mówiła?
Może musiała z siebie to wyrzucić? Raczej...Inaczej emocje by w niej eksplodowały. Renna nerwowo gryzła końcówkę papierosa. Podniosła łeb i odwróciła go w stronę leżącego koło niej samca.
- Na papierosa nie zasłużyła- dodała nagle, uśmiechnęła się do samca łobuzersko, po czym zaśmiała się cicho i krótko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Renna dnia Wto 19:31, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:04, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
Shire uśmiechnął się mimowolnie.
- Czyli twierdzisz, że to dzieciak był powodem twoich zmartwień. - rzekł z rozbawieniem w głosie. - No widzisz, to muszę się chyba strzec przed spotkaniem tegoż zła wcielonego jakim jest nasza dzisiejsza młodzież, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:08, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
- O! Mądrze. Mi wystarczy dzieciak, abym się zdenerwowała. Mam delikatne nerwy.- zaśmiała się.
- Zło wcielone. Zło albo pod postacią wyniosłych, pewnych siebie oraz przyjaznych, z pozoru oczywiście wilczków, albo pod postacią...Tych..no..one mówią...Krejzniętych i...słittaśnych, czy jakoś tak, młodzieży.- powiedziała, nie tracąc uśmiechu.
Nagle przypomniała sobie, gdzie się znajduje. Spojrzała na Shireego pytająco.
/ Kurde, kurde i jeszcze raz kurde! Wiesz dlaczego nie pisałam wcześniej imienia? Bo nie wiedziałam, czy napisać ,,Shireego" ,czy ,,Shirego" , czy ,,Shira". Oświeć mnie xD/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:14, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
Shire ponownie się uśmiechnął a następnie przeciągnął. Nie lubił zadawania pytań, zawsze tylko odpowiadał, lecz chyba trzeba było kontynuować rozmowę. Z Renną bardzo dobrze mu się rozmawiało. Jak z nikim. No, ale kto chciałby rozmawiać z palaczem z amnezją?
//Z tego co wiem - Shire'a. x)//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:19, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
Kto chciałby? Renna na pewno.
- Hm...Masz zamiar tu siedzieć i marznąć? - spytała nagle.
Zaśmiała się cicho. O co jej chodziło? O nic. Było jej trochę zimno i miała zamiar przenieść się na niższe tereny. Ale nie chciała sama. Czemu? Była noc. A dzięki rozmowie z samcem znowu zaczęła żyć. Urodziła się na nowo i zapomniała o dawnych problemach. Wciągnęła dym z papierosa i westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:25, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
- W sumie możemy chyba przenieść się w... jakieś lepsze miejsce jeżeli chcesz. - rzekł Shire i spojrzał na wilczycę. - Tylko musisz coś zaproponować, bo widzisz ja nie znam jeszcze tej krainy za dobrze. - Taka była prawda. Chociaż może nawet kiedyś tu był. Tylko oczywiście - nie pamięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:30, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wstała i spojrzała na Shire'a z uśmiechem.
- No to...Chodź do śnieżnej doliny- rzekła, nie tracąc uśmiechu.
Zamachała ogonem. Patrzyła na samca przyjaźnie. Papieros zgasł, lecz ona nie zwracała na to uwagi. Gryzła teraz go tylko kłami.
- Za mną? - powiedziała.
Powoli schodziła ze skał, starając się nie poślizgnąć. Odwróciła się w połowie drogi do Shire'a. Jej wzrok mówił, żeby poszedł za nią. Zamachała znów ogonem. Po chwili zniknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:34, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
Shire podniósł swoje cielsko z ziemi i ruszył za Renną z uśmiechem na pysku. Śnieżna dolina? Nazwa nie brzmiała... ciepło. Ale cóż. Mogło być i zimno, byleby miło. Wilk pobiegł za nową znajomą i zniknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:49, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Młoda wilczyca przyszła leniwym krokiem, wolno rozglądając się dookoła. Była jakby znudzona światem, nie ciekawa, jednak rozglądała się. Rzucała okiem to w prawo, to na lewo, a gołe drzewa pod śnieżną kopułą wydawały jej się nijakie, chodź innym zapewne zdałyby się straszne. -Ciekawe ilu tu zginęło? - pomyślała, jednak bez zbytnie żywiołowości. Wiatr zawiał jej śniegiem w pysk, mimo to szła dalej, z przymkniętymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:53, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Duży basior (nie, Karenaj, "basior" nie oznacza tylko Alfy) o ciemnej sierści przybył w to miejsce krokiem leniwym i powolnym, typowym dla jego osoby. Co go tu sprowadziło? Sam nie wiedział. Zapewne ciekawość, chęć poznania nowych miejsca w krainie, którą zamieszkiwał od dawna, lecz wciąż nie zwiedził jej całej. Jego miodowe ślepia zlustrowały otoczenie, na moment spoczęły na obecnej wilczycy. Ach, tak. Pamiętał ją z ostatniego zebrania Watahy Ognia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:16, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca wyczuła za sobą czyjąś postać. Wilka. Nie odwróciła jednak nawet głowy, by poczuć zapach watahy. Po prostu jej to nie interesowało. Bo cóż mógł interesować JĄ ktokolwiek. Przeszła jeszcze kawałek, po czym położyła się na szczycie jednego z wielu pagórków i spojrzała w dal, na szeleszczące drzewa, obdarte ze swej tożsamości, ze swej zieleni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:21, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Samiec przysiadł obok rozłożystego drzewa, ryzykując spadnięcie mu na łeb wielkiej śnieżnej czapy. Spojrzał w górę, a na jego pysku wykwitł kwaśny uśmiech. Śnieg, wszędzie śnieg. Gdzie by się nie obejrzał, dokoła zalegały tumany tego białego puchu, szczenięta rzucały się śnieżkami, a spragnieni musieli przebijać lodowe tafle, by dostać się do upragnionej wody. Wasp nie znosił zimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:36, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Cóż, Agresja nie dostrzegała nigdzie owych szczeniąt, a śnieg bynajmniej jej nie raził. W sumie nawet lubiła zimę, bo było spokojniej. Przynajmniej tam, gdzie ona przebywała. W pewnym momencie zirytowała ją sama obecność wilka. Nie ważne, że nawet się nie odezwa, ba nawet nie zbliżył! Odwróciła gwałtownie łeb
-Czego tu?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|