Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:45, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Daj spokój...bądź silna jak zawsze. On cię kocha ty go kochasz czego chcieć więcej? Ja miałem inną sytuacje i sobie poradziłem a ty się załamujesz? Daj spokój - otarł jej łzy. Zawył wzywając tu Smitha, albo chociaż Szaste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:46, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Nie chodzi o to... Co mam zrobić? Przecież... On wie że kocham tylko jego. - mruknęłam cicho. - Pokłóciliśmy się przez moje nerwy. Co za... - westchnęłam czekając aż ktoś się pojawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:49, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Jak zwykle przesadzasz moja kochana - patrzył w niebo i czekał aż ktoś przyjdzie. Nużyło go to - Jak ich nie potrzeba to wszędzie ich pełno a jak komuś są potrzebni to znikają jak śliwki w kompot - lamentował znudzony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:51, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
- No wiesz... Moze im się nie chce? - zaśmiałam się cicho. - Albo jesteśmy tak mało intersujący... - zaczęłam się chichrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cole
Dorosły
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:53, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Tak może romansują teraz z rudymi cocker spanielkami(czyt. koker spanielkami ^^) - żartował machając ogonem. Starał się ją rozweselić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:54, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
// Nie wiesz kiedy się zalogują? :P //
- Może... - zaśmiałam się. - A może z jakimiś innymi, rudymi... - prychnęłam ze śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smith
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pustni Mroku Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:32, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
Przybiegł na wezwanie Cola a ujrzał Shade i wrzucił na wsteczny. Nie chciało mu się gadać bez słowa oddalał się jednak stanął. - O co chodzi? - westchnął ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:36, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Smith... Cole mi wszystko powiedział. - wyszeptałam cicho. - Chciałam Ci to wyjaśnić. - niepewnie podeszłam do niego. Stanęłam jednak spory kawałek dalej tak, że miał wolne pole manewru i mógł się odsunąć. - Wan była przestraszona, jesteśmy jej rodziną. Toleruje cię, rozmawiałam z nią. - westchnęłam cicho patrząc z bólem w jego oczy. - Nie rozumiem jednak, jak mogłeś w ogóle pomyśleć, że ... że Cie już nie chce... Jesteś moim całym światem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smith
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pustni Mroku Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:38, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się najpierw kątem pyska a później wybuchnął śmiechem - Więc to tak...-westchnął -...dobra wierzę - nie wytrzymał i przytulił się do niej, tęsknił za tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:39, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Nie rób tak więcej. - powiedziałam tylko. Do oczu napłynęły mi łzy, ale starałam się niepłakać. Chciałam być silna. - I nie mów, że Cie nie chce jak nie znasz faktów!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smith
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pustni Mroku Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:42, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
Nic nie powiedział tylko lekko zadrżał i przytulił ją mocno do siebie a jedna łza mu spłynęła po pysku acz ukrył ją przed Shade. - Chodźmy do domu - rzekł i spojrzał w jej oczy, te same, które go przyciągnęły do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:45, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Cole... Wybaczysz, że Cię zostawię? - spojrzałam na brata i uśmiechnęłam się. Po chwili biegłam już szczęśliwa w kierunku mojej jaskini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smith
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pustni Mroku Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:53, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Chodź Cole w końcu jesteś rodziną - wrócił po niego i wziął na na grzbiet. - Oohohoh ty stary koniu - stęknął bo wilk był ciężki. - Wiem, że jesteśmy w tym samym wieku prawie, ale zabieram cię młody - pobiegł za Shade.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Legenda
Weteran
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 6:12, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Czeka - odkrzyknęła jej. Zwinnymi ruchami znalazła się na szczycie. Skinęła wilkom łbem i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:53, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Sylwetka młodej wadery wyłoniła się z gęstych zarośli. Po chwili mokra ziemia zamieniła się w skaliste 'wybrzeże'. Przesunęła się w stronę wielkiego głazu. Wskoczyła na niego zwinnie, a następnie położyła się. Patrzyła przed siebie, zamaszyście machając ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:59, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Wyłonił się z gęstych zarośli chwilę po waderze. Machając elegancko ogonem na boki, powolnymi krokami podchodził do wilczycy. Minę miał pewną siebie , a zarazem cwaną i wyluzowaną. Usiadł tuż obok towarzyszki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:04, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się łobuzersko. - Witaj ponownie. - rzekła kierując swój wzrok na jego posturę. Basior zdążył w ten czas się osuszyć. Ona wciąż była mokra. Podeszła bliżej, nie zdradzając swoich zamiarów. Otarła się o niego, muskając ogonem jego grzbiet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:06, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Kiedy mokre ciało wilczycy przyległo do grubego futra wilka nie ruszył się, lecz w środku zastanawiał się czy uciec teraz, czy może później? Nieee.. nie miał najmniejszego zamiaru. Ciekawość wzięła górę.. a może nie tylko ciekawość. Końcówką ogona machał na boki. Uśmiechnął się zaczepnie i patrzył na wilczycę. Pozwalał jej na każdy gest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheala
Nowy
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:20, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Stanęła przed jego pyskiem. Spojrzała mu głęboko w oczy. Chciała z nim zawalczyć, chociaż wiedziała, że nie będzie miała szans. Walka ot tak, dla zabawy. Stanęła na tylnich łapach, a przednie oparła o jego barki. Grzywka momentalnie opdła na oczy, a na pysku pojawił się złowrogi uśmieszek.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:23, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Siedząc wciąż jak kamień nie przejął się zbyt ruchami wilczycy. Wiedział, że chciała się "zabawić" na co on również miał nie małą ochotę. Jednak jego ciężar był zbyt duży by po prostu od tak samica mogła go przewrócić. Hmm. Siedział spokojnie patrząc na oczy zasłonięte grzywką. Jednak dla wszelkiego wypadku mocne łapy opierały się pewnie na skałach, on sam zaś był niesamowicie opanowany. Choć zaborczy usieszek nie schodził mu z pyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|