Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:29, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojżałem na nią-No to widzimy się na dole-powiedziałem,puściłem jej przyjacielskie oczko i skoczyłem lecąc cały czas w dół.Leciałem leciałem aż w końcu 6 metrów nad ziemią wleciał Will i złapał mnie na grzbiet w locie-Łuuhuu-krzyknołem z dołu-Alerth skacz Will cię złapie-krzykłem dodatkowo na zachęte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:30, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Assire spojrzał na Toraka, ale bez uśmiechu. Potem się rozejrzał i położył patrząc raz w dól, raz na Alerth. - No to co robimy? - zapytał się Alerth nie zwracając uwagi na Toraka. Potam jednak spojrzał na Toraka. - Sakacz jak chcasz - powiedział. Wstał i poszedł z dala od widoku Toraka i się położył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Assire dnia Nie 20:32, 08 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alerth
Dorosły
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrzysta Dolina Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:32, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
-A ja nie wiem. - położyła się obok niego opierając pysk na jego karku. - Wy się znacie? - zapytała. Reakcja Toraka nie zbyt jej pasowała. - Pf... hormony mu buzują. -stwierdziła i spojrzała na jego popisy lub jak kto woli szpan, że ma feniksa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:35, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Will leciał kątem prostym do skał a gdy byłem już przy samej górze Will zachaczył łapami o Assira tak że ten zrobił fikołka do tyłu-haha zwinny jak zawsze-zaśmiałem się z niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alerth
Dorosły
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrzysta Dolina Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:43, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
/Po 1. Nie możesz pisać co zrobiła druga osoba czyli można uznać, że go zahaczył ale Assire nie zrobił fikołka. Po 2. Nie można być w więcej niż 3 miejscach na raz./
Spojrzała na wygłupy szczeniaka. - Torak! Ogarnij hormony drogie dziecko. - powiedziała i zmarszczyła nosek na znak nie zadowolenia z tej sytuacji. Machnęła tylko ogonem. Lecz lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:53, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojżałem na wilczyce-ok ok już lece-powiedziałem i wyleciałem z tego mjejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:59, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
//Mniej niż 15 słów możesz dostać ostżerzenie//
Wstał i ostrzepał się. Wystawił kły na Toraka. Podszedł do krawędzi. Stał przodem do wilka i wilczycy. Dał nogę do tyłu i naglę zaczął się ześlizgiwać na dół. Na szczęście trzymał się dwoma łapami krawędzi, ale za niedługo może spaćś i w tedy ziemia się skrószyła i Assire zaczął spadać. Po chwili było słuszać trzask. Wilk właśnie spadł na wystający płaski, duży kamień. Leżał nie przytomny, a kamień nie wytrzyma zbyt długo i w każdej chwili może się oderwać od ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alerth
Dorosły
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrzysta Dolina Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:04, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
-ojć.. -syknęła tylko i zaczęła powoli schodzić do niego. Gdy była przed nim spojrzała na nie przytomnego Assirego. Tak ona od małego kochała ryzyko. Była gotowa na to, że kamień mógł się oderwać. Stanęła jeden kamień który był od powyższego znacznie większa. Złapała go za futro aby spokojnie mógł się zsunąć na jej plecy. Zaczęła chodzić po skałach jak schodach i w końcu doszła na górę. Zwaliła z siebie Assirego i opadła zmęczona na ziemie wachlując go ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:07, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zanim wyleciałem z krainy zobaczyłem jak Assire spada-O kurde!!-pomyślałem i zawróciłem,podleciałem pod kamień.Will wzioł łapami Assire i w tym momencie kamień runoł!!Zaczoł lecieć do góry gdy już był na samej górze położył lekko Assire dalej od krawędzi-To nara-powiedziałem-ochlap go wodą i niech wypije to jak wstanie-powiedziałem rzucając pod nogi Alerth bankę z wywarem z ziół,wzbiłem się w powietrze i wyleciałem z tego mjejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alerth
Dorosły
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrzysta Dolina Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:11, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na bankę. Nie była pewna... oni się nie robili. A jak to nie z ziół? Jak by cos sie stało to by się pocięła (xD). Wachlowała go nadal ogonem i ochlapała go lekko wodą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:24, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Assire obudził się i wstał gwałtownie. Bolało go trochę. Pocałował czulę Alerth. Uśmiechnął się i powiedział; - przepraszam za to że się naraziłem. - Wilk kochał swoją partnerkę. Chciał z nią założyć rodzinę i się ożenić, ale jej tego nie mówił nie wiedział czy byłaby gotowa, więc siedział w milczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alerth
Dorosły
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrzysta Dolina Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:27, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na Assirego lekko dysząc. - Spokojnie. Nic się nie stało. I chcę abyś wiedział..- przybliżyła pyszczek do jego. -ja kocham ryzyko.- szepnęła i się uśmiechnęła zalotnie. Tak.. ryzyko to jej drugie imię.. a na trzecie jej zabawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:35, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się szeroko. Wzrok zakochany. - Ja ciebie też kocham - powiedział. Pomachał ogonem wesoło. - Ja też lubię ryzyko. - Zamknął oczy i myślał o ślubie i dzieciach, ale wiedział że to się stanie dopiero jak ona będzie gotowa. Otworzył oczy i spojrzał na Alerth.
//Ja się zmywam//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Assire dnia Nie 21:36, 08 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:23, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ciemnofutra zawołała kruki i postanowiła odejść znad urwiska. Nie chciało jej się tu siedzieć. Wydała gardłowy dźwięk i Rek poleciała za nią. Po pewnej chwili poleciał też Rip. Po chwili Ciemnofutra zniknęła w oddali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:48, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Przybiegała tędy, gdyż ćwiczyła mięśnie. Czasem i małe piszczałki wpadają na coś mądrego. W pewnej chwili zorientowała się, że znajduje się nad urwiskiem. W oddali czuć było zapach typowy dla jezior. Przesycony rybnymi zapachami. Mała Konek podbiegła do krawędzi i zaczęła się zachwycać widokami. Całkiem zapomniała, że zaraz jest przepaść. Nagle jedna z jej łapek obsunęła się i piszczałek uszedł ledwo z życem, gdy w ostatniej chwili złapała się korzenia wystającego tuż przy krawędzi. Ale wisiała. Nie miała nawet tchu by zawołać kogoś na pomoc. Kłopotliwa sytuacja..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:56, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Flake przybyła nad urwiska powolnym krokiem. Była nieco przygarbiona, przez co jej drobna sylwetka zdawała się jeszcze mniejsza i chudsza niż w rzeczywistości. Przystanęła przy krawędzi i usiadłszy, spojrzała na jezioro, rozciągające się na dnie przepaści. Jezioro zmian. Flake od razu je rozpoznała - magiczne miejsce, które emanowało czarodziejską siłą na wielką odległość.
A gdyby tak rzucić się do jeziora?
Flake pokręciła głową, jakby chciała odgonić od siebie tę myśl jak natarczywą muchę. Wychyliła się mocniej i rozejrzała. I wtedy w oczy rzuciło jej się szczenię wiszące na krawędzi. Momentalnie wróciło do niej wspomnienie Layne i jej śmierci, której nie mogła wtedy zapobiec. Bez namysłu zerwała się na równe łapy i podeszła energicznie do miejsca, w którym zwisało wilczątko. Wyciągnęła łapę do małej, żeby Konka mogła ją chwycić.
- Spróbuj się chwycić - rzekła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:06, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Szczenie chwyciło pyskiem łapę wilczycy. Nie miała bowiem możliwości puścić się korzenia. Ta próba walki z losem strasznie wyczerpała fizycznie małą Konkę. Nie posiadała dość siły by podciągnąć się do góry. Jej oczy już pogodzone z przyszłością, która zdawała się być nieunikniona. Co dziwne, nie było w nich widać lęku. Tylko pustkę i ciche wołanie o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:12, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Musisz puścić ten korzeń - powiedziała. - Inaczej cię nie wciągnę na górę.
Zanim to powiedziała, upewniła się, czy mała wystarczająco mocno zaciska ząbki na jej łapie, by wytrzymać. Co prawda wcale nie mogła mieć takiej pewności, ale przynajmniej uścisk Konki wydawał jej się dość silny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:21, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Mała była już pogodzona w pewnym sensie z tym co ją mogło czekać. I tak nie miała wyboru. Spojrzała w oczy Flake. Zaufała im. Spuściła luźno uścisk łap na korzeniu. Teraz już tylko polegała na sile szczęki, która u szczeniaka nie była zbyt silna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:25, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Szybkim, ale opanowanym ruchem wciągnęła łapę z powrotem na klif, a razem ze swoją łapą Konkę. Mała na szczęście była leciutka, więc szybko to poszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|