Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:04, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ada zmierzyła wzrokiem Trinę. Była to naprawdę przepiękna wilczyca.. pozazdrościć urody.. no cóż może zdradzi tajemnicę swojego wyglądu Adzie.
- Masz taką puszystą i zdrową sierść.. i jeszcze ten ogon - Ada rozmarzyła się na chwile - Czy robisz coś, by tak wyglądać? - spytała Ada. Oczy błyszczały jej jak nigdy. Spojrzała ukradkiem na basiora.. wydawał się małomówny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Trina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:11, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
Przyjrzała się uważnie swojej sierści, po czym zerknęła na Adę.
-Co robię? Szczerze to nic... Futro mi się samo tak puszy. Tylko do włosów używam odżywki, szczotki i o nie dbam najbardziej.
Powiedziała, całkiem szczerze z szerokim uśmiechem na pyszczku. Ona już taka była, niepotrzebne są jej jakieś specjalne zabiegi kosmetyczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:22, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ada spojrzała dosyć poważnie na Trinę.
- Czy pokłóciliście się? - spytała spoglądając to na Trinę to na obcego basiora. Może to pytanie należało do tych "prosto z mostu/krótka piłka", ale nurtowało Adę od jakiegoś czasu. Basior wciąż się nie odzywał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:27, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
Trina się zaśmiała, po czym podeszła do basiora klepiąc go łapą po barku. No cóż, mogło mu się to nie spodobać, ale dobra...
-Nie, nie pokłóciliśmy się. Dopiero go poznałam.
Powiedziała, wracając do Ady i siadając przed nią. Machała lekko ogonem na boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natja
Dorosły
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:27, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wadera wkroczyła na teren. Oczywiście, że dostrzegła trzy wilki. Jak zawsze, do każdego osobnika postanowiła podejść i tak uczyniła - Cześć. Jestem Natja - Przedstawiła się i klapnęła na cztery litery, obserwując wilczyce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:37, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ada kiwnęła łbem na przywitanie - Jestem Ada - przedstawila się i znów wróciła do rozmowy z Triną.
- boh, Z obserwacji wywnioskowałam, że trochę go kokietujesz.. podoba Ci się ten wilk? - spytała odważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:17, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
I tu się Trina zastanowiła, czy jej się podoba. Nie, nie podoba!
-Nie, nie podoba... Ja po prostu lubię flirtować.
Powiedziała na ucho Adzie i się uśmiechnęła, machając puszystym ogonem na boki. Może i jest miła, wygląda słodko, ale flirtować to bardzo dobrze umie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:59, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Aha. - rzekła Ada wielce poważnym tonem i uśmiechnęła się lekko. Nagle zaczął wiać silny wiatr. Ada odleciała na około dwa metry i zatrzymała się na skraju urwiska. Następnie użyła swoich silnych mięśni, by nie dać się więcej ponieść wiatrowi. Przez krótki czas trwała między nimi wojna, którą wilczyca ostatecznie wygrała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:00, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
W tym oto miejscu pojawił się Raven. Jak zwykle jego szanowny tyłek szedł powoli nie spiesząc się. Ach!! Gdyby ktoś go kopnął w ten tłusty zad!! Ojojoj, nie radze :3 Basior legnął się na plecach po czym sapnął coś do siebie. Jego czerwona mgła okalała go także powoli. Co się z nim działo że dzisiaj był jakiś nie mrawy? Nie wiedział..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:05, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Bezczelna powoli przyszła to miejsce. Po co się spieszyć? Un! Jej szanowne 4 - litery klapnęły obok basiora. Nie mówiła ona nic, zaczeka aż pierwszy się przywita. Maniery muszą być, a co! Tak naprawdę, nie miała ochoty nic mówić. Nie, żeby była smutna - po prostu miała taki kaprys.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:10, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Basior spojrzał na ową przybyłą.
- Witaj...Raven jestem. - przywitał się jak to miał w zwyczaju. Sapnął coś sam do siebie po czym spojrzał na wadere.
- Cóż sprowadza wadere taką jak ty nad to miejsce? - zapytał od tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:11, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ada słysząc czyjeś kroki odwróciła się instynktownie i wyszukała wilka, który te kroki robił. Był to Raven. Wilczyca znała już owego wilka. Gdy była mała.. była nawet w jego legowisku, było to jeszcze za czasów, gdy był z mamą Lei. Wilk może jej nie poznał, za to ona pamiętała jego. Nie wiedziała czy ma się przywitać czy też zostawić niemrawego wilka w spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:26, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
nie zwróciła uwagi na wilczyce. - Cheeky. - Przedstawiła się krótko. - Powiedz mi, czemu nie miałabym przyjść w to miejsce? - Zapytała po chwili. Wstała, po czym podeszła trochę bliżej basior. Tam klapnęła na swój tyłek, uśmiechając się głupio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:38, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Basior zastanowił się.
- Hmm... Cóż ja sam niewiem. Może ty mi powiesz - zapytał z lekkim uśmieszkiem. Basior spojrzał na Adę i posłał jej lekki uśmiech ledwie dostrzegalny dla każdego prócz niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:57, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ada jednak wolała się nie odzywać. Wilczyca, która nie zwróciła na nią uwagi najwidoczniej była nieco zauroczona w tym wilku i chyba zaatakowałaby Adę, gdyby zaczęła z nim rozmawiać. Ada wolała nie ryzykować. Posłała Ravenowi równie lekki uśmiech i już nie patrzyła w jego stronę. Poza tym wadera chyba nie wie, że Raven jest zajęty. Ale cóż.. jeśli jej to nie przeszkadza. Musi być wyjątkowo zdesperowana. Ada posłała jej tylko spojrzenie pełne współczucia i odwróciła głowę w stronę Triny. - lecę już.. do zobaczenia - rzekła i odeszła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naomi dnia Nie 12:38, 10 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natja
Dorosły
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:02, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wadera zauważyła, iż masa wilków się tu zbiera, nie lubi tłumów. Spojrzała na wszystkich pokolei. Kiwnęła głową i zaczęła iść. W pewnej chwili jej spacerek zamienił się w chód, a następnie zniknęła za drzewami. Heh, przedstawiła się i poszła. I co z tego. Nie miała weny na dalszy przebieg konwersacji.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Dorosły
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znikąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:46, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
Jasna wadera pojawiła się w oddali. Szła pewnym krokiem, chociaż czuła bliskość urwiska. Żaden odgłos nie świadczył o jej nadejściu, jedynie poszum wiatru w wysokich trawach. Z jednego z drzew zerwał się ostatni liść i upadł na ziemię, tuż przed jej nosem. Fuknęła coś i szła dalej, zgniatając liść pod łapą. Doszła w pobliże samej krawędzi urwiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ventus
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:16, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
Zielone urwisko. Miejsce Ventusowi do tej pory nieznane, a pomimo to zdające się być bliskie jego sercu... ach, jak ten wilk stęsknił się za rodzinnymi stronami, za tą jedyną w swoim rodzaju przyrodą, spokojem, atmosferą. Czarno-czerwony wilk kroczył pewnie i raźnie, z zainteresowaniem rozglądając się po okolicy. Jaka przyjemna dziś była panująca tutaj cisza!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reywan
Dorosły
Dołączył: 09 Gru 2011
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:17, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Ni z tąd ni z owąd pojawił się Reywan. Strawiał pewnie kroki i ciekawie rozglądał sie do okoła. Usiadł i nasłuchiwał szumu wiatru. Całkiem fajne miejsce... pomyślał. Ów miejsce przypomniało mu rodzinne strony. I ojca... Aż wzdryhnąl się na myśl o nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:31, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Również Mal tu przyszła, a Artiss tym razem siedział jej na głowie.
Szła, stawiając pewne kroki, aż wreszcie... uderzyła o coś. Tylko co? Wyraźnie poczuła, że tym czymś, był niejaki Reywan.
- Przepraszam bardzo, że w pana uderzyłam, ale... jestem niewidoma. - rzekła nieśmiało drżącym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|