Zielone Urwisko.

Sharera

-Ok, ja mogę zacząć-odpowiedziałam wilczycy, po czym pomyślałam nad pytanie, jakie jej zadać.
-No to może, czy masz partnera?-zapytałam się jej i czekałam na jej odpowiedź, przy okazji usiadłam wygodniej.

Idalia

- Mam - odpowiedziała. Z jej pyska nie znikał uśmiech. Wilczyca, z którą dane jej się było dziś zapoznać wyglądała na bardzo przyjazną. Zapytała. - A ty? Masz partnera?

Berenika · Wysłany: Śro 18:13, 02 Mar 2011 Temat postu:

No cóż. Ciągnęło Shazzę do zielonych miejsc. Zaczęła dalej szukać 'Kapuśniaka'. Szukała na kilku drzewach, pod krzakami i w otchłani przepaści. Jednak i tam jej nie było. Zaczęła rozglądać się gdzieś w pobliżu. Fari zniknęła. Chyba nigdy jej tu nie było. Zaczęła kręcić kółka i myśleć, gdzie by ona mogła być. Zaczęła już rezygnować, gdy nagle poczuła miły zapach. Zaczęła biec za nim.

zt.

Sharera · Wysłany: Śro 19:20, 02 Mar 2011 Temat postu:

-Nie mam-powiedziałam, starałam się nie smucić, spojrzałam na wilczycę i pomyślałam nad kolejnym pytaniem.-Jaki kolor lubisz?-zapytałam wilczycę starając się uśmiechnąć, lecz brak partnera, to była dla mnie ciężka sprawa, mogłam tylko jej się wyżalić i wszystko powiedzieć, dlaczego jestem szczęśliwa, zła, zrozpaczona, cieszyłam się bardzo, że ją spotkałam.

Samuerian · Wysłany: Śro 20:23, 02 Mar 2011 Temat postu:

Jael przybył w te strony krokiem szybkim, pewnym i trzeźwym. Rozejrzał się po miejscu, w które trafił. No tak - urwisko. Smutne miejsce, prawda. Nieopodal zauważył dwie wilczyce, więc jak mu nakazywała kultura podszedł doń i ukłonił się.
- Witam serdecznie, piękne panie. - rzekł z miłym z uśmiechem.

Sharera · Wysłany: Śro 20:27, 02 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzałam na przybyłego wilka, przyjrzałam się mu z uwagą.
-Witaj, jak się nazywasz?-zapytałam wilka i przysiadłam się koło niego.

Samuerian · Wysłany: Śro 20:30, 02 Mar 2011 Temat postu:

Wilk spojrzał na kremową wilczycę.
- Imię moje brzmi Jael. - przedstawił się, nie przestając się uśmiechać. - A tobie? - spytał z zainteresowaniem. - Jak brzmi twe imię? - Wilk usiadł na ziemi, nie spuszczając wzroku z wadery.

Sharera · Wysłany: Śro 20:33, 02 Mar 2011 Temat postu:

-Ja, nazywam się Sharera-odpowiedziałam wilkowi, uśmiechając się do niego, i, uważnie przyglądając się mu.-Co cię tu sprowadza?-zapytałam się i czekałam z zainteresowanie na jego odpowiedź.

Samuerian · Wysłany: Śro 20:35, 02 Mar 2011 Temat postu:

- Spacer. - odpowiedział Jael lekko. Rozejrzał się po Urwisku raz jeszcze. Urwiska, dość przykre miejsca, zwłaszcza jeżeli zginęły w nich jakieś wilki. - A ciebie, droga Sharero? Cóż sprowadza w takie oto miejsce? - spytał.

Lecę, wybacz.

Sharera · Wysłany: Śro 20:40, 02 Mar 2011 Temat postu:

-Mnie? to samo co ciebie-odpowiedziałam uśmiechając się.Nagle poczułam chłodny podmuch wiatru, więc czując chłód, obtuliłam łapy ogonem, lecz nie spuszczałam wzroku z wilka.Nie wiedziałam co powiedzieć, więc czekałam, aż on coś powie.

Helios · Wysłany: Czw 13:37, 03 Mar 2011 Temat postu:

Po chwili w to oto miejsce przybył wasz ukochany samczyk . Wędrował sobie tak po cichu. - O fuj! - krzyknął stojąc przed waderą. - Ale ohydna grzywka - wykrztusił. Klapnął na cztery litery i gapił się nieustannie. To był koszmar. Jak tak można siebie oszpecić.

Sharera · Wysłany: Czw 13:41, 03 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzałam na zielonego wilka, jak można tak się odezwać, do kogoś innego, to świadczyło o jego kulturze osobistej, kot go tak wychował. Nie odezwałam się do tego młodego wilka, czekałam, aż znów coś powie, może coś na tyle głupiego jak teraz.

Helios · Wysłany: Czw 14:17, 03 Mar 2011 Temat postu:

Helios czekał, aż ona coś powie, lecz widocznie nie chciało jej się. - Yyy. Dziwna jesteś - powiedział wciąż siedząc. I co on ma teraz robić. Nie chce przecież sobie zniszczyć reputacji. Będzie siedział z nudziarzami. Tego samca nie znał, a i tak on też był brzydki. Opuścił głowę i jeszcze poruszał nią sobie w prawo i w lewo. Dzwonki dzwoniły, a czyżby był to mikołaj? Nie to jest Helios i jego szaliczek.

Idalia · Wysłany: Czw 16:24, 03 Mar 2011 Temat postu:

Ach, widać Idalia zamyśliła się, bo nie dostrzegła przybycia szczeniaka i dorosłego samca. Sharera zajęła się rozmową z nimi, toteż srebrzysta wadera wstała i rzekła do niej z lekkim uśmiechem:
- Wybacz mi, Sharero, ale ja będę się powoli zbierać - po tych słowach Idalia odeszła swym zwyczajnym, ostrożnym krokiem.

zt

Samuerian · Wysłany: Czw 18:32, 03 Mar 2011 Temat postu:

Jael uśmiechnął się szeroko do nowo przybyłego szczenięcia.
- Ach tak, droga Sharero... Możliwe, iż ciebie również w to ponure, a jednak dość przyjemne jak się okazało miejsce przywiódł zwykły spacer... - rzekł kiwając łbem. - A czy długo już bawisz w tej krainie? - spytał.

Sharera · Wysłany: Czw 20:22, 03 Mar 2011 Temat postu:

-No trochę długo-odpowiedziałam wilkowi, po czym spojrzałam na szczeniaka, nie wiedziałam dlaczego spuścił łeb.-Czy coś się stało?-zapytałam go i czekałam na jego odpowiedź w niepokoju.

Helios · Wysłany: Czw 20:55, 03 Mar 2011 Temat postu:

- Nudzę się! - krzyknął. Po chwili zerknął na samca i skoczył na niego tak że ten się przewrócił. - Ufo nudów nadlatuje - powiedział patrząc mu w oczy. Zamachał gwałtownie ogonem czekając na jego reakcję.

Sharera · Wysłany: Czw 21:00, 03 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzałam na młodego wilka, zauważyła, że się nudzi. Podeszłam do niego.-Jak chcesz to, mogę coś z tobą robić-powiedziałam uśmiechając się do niego i czekałam na jego reakcje.

Samuerian · Wysłany: Pią 15:42, 04 Mar 2011 Temat postu:

Jael w jednej chwili patrzył na Sharerę słuchając jej odpowiedzi, w drugiej zaś leżał przygnieciony przez szczeniaka. Uśmiechnął się do niego szeroko. W końcu lubił młode.
- Ufo wylądowało na planecie. - rzekł śmiejąc się sympatycznie nadal leżąc pod różowym wilkiem.

Helios · Wysłany: Pią 18:19, 04 Mar 2011 Temat postu:

Helios zeskoczył gwałtownie z samca. - Gdzie te wredne ufo! - krzyknął rozglądając się. Zamachał ogonem, a jego wzrok szybował. Poprawił kapelusz. - Chować się - wykrzyknął patrząc w górę.