Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:34, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Ja też.- Luna zamyśliła się. Pewnie tak czuł się Riven, kiedy dowiedział się o kochającym ojcu. Popatrzyła na wodę. Pod wpływem wiatru burzyła idealny obraz nieba, drzewa tez porusząły sie pod jego wpływem.
-Chyba będzie burza, albo coś.- powiedziała. Ale nie miała najmniejszego zamiaru stąd iść. Prócz chłodu nic jej nie przeszkadzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:46, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Położył się przy Lunie ogrzewając ją.
Jego pyszczek był obok jej pyszczka.
Zamknął oczy i wsłuchał się w wodę,wiatr i bicie jej serca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:52, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Wiesz? Jesteś inny niż wilki które znam. Dla nich natura nic nie znaczy, nie lubią jej słuchać, ani o niej mówić. To trochę smutne- powiedziała Luna. Mówiła tak cicho, że nie zagłuszało to wiatru, szumu drzew i wody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:56, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Bycie innym właśnie jest piękne...co się ma z życia jeśli się nie potrafi zrozumiec i wysłuchac natury i wszystkiego pięknego czego stworzyła?to znaczy wody,wiatru i wszystkiego innego...co się ma jeśli patrzy się w gwiazdy obojętnie?Są to na prawdę wspaniałe rzeczy...szczególnie,gdy patrzy się na nie z ukochaną osobą-powiedział
-owszem jest to smutne-dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante
Gość
|
Wysłany: Nie 13:40, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Nad wodospad przybył rosły wilk o jasnej sierści. Szedł powłóczystym krokiem, wzrok wbijając w rzekę. Zatrzymał się przy brzegu i zaczął chlipać wodę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
John
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:46, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Duży, silny i mający na sobie wiele blizn wilk szedł powoli, ale stanowczym i ciężkim krokiem. Łeb miał nisko położoną. Poruszył uchem i rozejrzał się. Dostrzegł tylko jakiegoś młodzieńca i przewrócił ślepiami. Nie przypominał mu nikogo bliskiego. Położył się z boku pod drzewem i położył łeb na łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante
Gość
|
Wysłany: Nie 13:53, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Na dźwięk czyichś kroków, Dante zastrzygł tylko uchem. Nie oderwał pyska od tafli wody, jednak zachowywał czujność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
John
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:58, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Hm ... -. mruknął tylko przyglądając się wilkowi.
" Dziwny jakiś ... z resztą co mnie to obchodzi " pomyślał. Oderwał wzrok od młodzieńca i spojrzał w wodę. Nie było tu nic nadzwyczajnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante
Gość
|
Wysłany: Nie 14:03, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Uniósł łeb i w końcu obrzucił znajdującego się niedaleko wilka krótkim spojrzeniem, po czym odwrócił się na pięcie i ruszył ku najbliższemu drzewu, by przy nim spocząć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesame
Dorosły
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ... z ukrutej doliny ... Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:13, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Kesame wyłoniła się z zarośli bardzo powolnym krokiem.Widząc tyle wilków zawarczała pod nosem i z wrednym ,ironicznym uśmieszkiem im się przyglądała ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:14, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Zmrużył oczy i spojrzał na wilka. Nie miał zamiaru podchodzić i pytać "Jak Ci na imię". Westchnął z ironią. Zaszurał ogonem po ziemi, a na jego pysku widoczny był nikły uśmiech. Wbił pazury w ziemię i zamknął oczy zamyślając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante
Gość
|
Wysłany: Nie 14:20, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Położył się przy najbliższym drzewie, swym zwyczajem grzbietem opierając się o jego pień. Ponownie zlustrował wzrokiem zgromadzone nad wodospadem wilki. Samica wydała mu się wyjątkowo nieciekawa, za to jego uwagę przykuł wilk o ciemnej sierści. Czyżby dostrzegł w nim coś znajomego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesame
Dorosły
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ... z ukrutej doliny ... Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:23, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Usiadła przy wodospadzie. Napiła się trochę wody,była bardzo spragniona po swej dalekiej wędrówce.Wskakując na drzewo nie spuszczała wzroku z wilków.Była bardzo czujna.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
John
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:29, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Otworzył oczy i spojrzał na wilka. Samicę zignorował była taka nieciekawa i irytująca. Przyjrzał się wilkowi.
" Kogoś mi przypomina .... " pomyślał.
" Ojca ? Nie ! ... Matkę ? Tym bardziej nie ! Brata ? O kurde to przecież niemożliwe, co ja se myślę przecież to nie może być on " pomyślał znów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante
Gość
|
Wysłany: Nie 14:31, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Spuścił wzrok z ciemnego wilka, rozmyślając. Czy to mógł być John? Przecież on zaginął gdy jeszcze był szczeniakiem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
John
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:38, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Wilk postanowił jednak podejść. Powoli podniósł się z ziemi i podszedł stanowczym krokiem do wilka.
- Witaj ... -. przywitał go oschłym tonem i usiadł obok młodzieńca.
" Bardzo przypomina mi brata ... Wyglądem nie, ani budową " pomyślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante
Gość
|
Wysłany: Nie 14:41, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Witaj - odrzekł i obrzucił wilka przelotnym, lecz wbrew pozorom uważnym spojrzeniem. Zwrócił uwagę na blizny pokrywające jego ciało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
John
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:47, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
I w końcu przeszedł do tego pytania.
- Jak Ci na imię ? ... -. spytał. Niecierpliwie zaczął czekać na odpowiedź. Tak bardzo ciekawiło go czy to jednak on, jego brat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante
Gość
|
Wysłany: Nie 14:55, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Dante - przedstawił się krótko, nie spuszczając wilka z oczu. Miał dziwne przeczucie, że to ktoś z rodziny, jednak wolał zachować czujność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
John
Dorosły
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:04, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
Przez chwilę zamarł w bezruchu.
- Dante ... -. powiedział cicho.
- Nie mogę uwierzyć to ty ... -. mówił cicho.
- To ja, twój brat John -. przedstawił się. Czekał na reakcję Dente'go. Pewnie się ucieszy. John rzuciłby się mu na szyję ale lepiej nie bo by go przygniótł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|