Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:02, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
Łapą przysunął do siebie Arianę i lekko ją przytulił. Przyjrzał jej się z uwagą, lecz nie dostrzegł w jej wyglądzie żadnych niepokojących sygnałów - nie była brudna ani wychudzona - musiała więc być pod czyjąś opieką podczas tej długiej absencji. Lub poradziła sobie sama, ale w to trudno mu było uwierzyć.
- Dlaczego zniknęłaś na tak długo? - zapytał, ale w jego tonie nie było nuty wyrzutu, jedynie spokój. Nie chciał, by mała znowu wybuchła płaczem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:20, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
Po chwili Carly się ocknęła, gdy usłyszała dobrze znany jej głosik. Otworzyła szeroko oczy i spojrzała w dół, odsuwając się lekko od Waspa. - A... Ariana... - jej oczy zaszkliły się ponownie, ale to nie były już łzy złości czy smutku. Tylko szczęścia. Łzy szczęścia i to przyjemne ukłucie w sercu, którego już dawno nie czuła. Po jej pysku polała się owa słona woda z oczu, gdy przyległa do małego ciała Ariany i przytuliła ją do siebie. Nie chciała o nic pytać, czy dociekać, gdzie była. Ważne było tu i teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:29, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się szeroko. Wreszcie rodzina w komplecie. Prawdą było, iż Wasp najbardziej lubił, gdy zielony szczeniak nie plątał się pod łapami jemu i Carly, ale Ariana dawała jego ukochanej tyle radości, że on nawet postanowił postarać się traktować ją jak własne dziecko, choć przychodziło mu to z wyjątkowym trudem. W tej chwili stwierdził, że najlepiej zostawić je tu same, nie przeszkadzać, niech się sobą nacieszą. A kwestię tego, gdzie Ariana przepadła na tak długo odrzucić w niepamięć.
- Do zobaczenia - powiedział i posławszy im uśmiech, wzbił się w powietrze i odleciał w poszukiwaniu innego miejsca, w którym uda mu się wyczyścić wciąż połyskujące na fioletowo skrzydła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Duch
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:04, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
Bardzo kochała mamę i nie chciała by płakała.- Mamusiu już nie placz, ja już nie będę - i próbowała mamę rozśmieszyć śmieszną miną. Wtulona w mamę poczuła się bezpiecznie, że znów są rodziną, ze nigdy nie rozstaną się. :roll:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:19, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała za Waspem. Pewnie teraz by znów uwiesiła mu się na łapie i nalegała, by został, ale chciała nacieszyć się swym małym szczęściem. - Nie płaczę dlatego, że odeszłaś. Płaczę bo cieszę się, że wróciłaś, nic ci nie jest - otarła prędko łzy spływające po jej smukłym pysku i zaczęła merdać na boki ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Duch
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:50, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
W porządku mamusiu -odpowiedziała uprzejmie Ariana, nie gniewaj się ale odeszlam bo musiałam się wszystko od nowa ułożyć, zmienić się -wytłumaczyla się i po chwili mamę pocałowała i zapytała -Mamo a gdzie jest Amija- patrząc w jej piękne lśniące jak zorza polarna oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:31, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Niedawno ją widziałam - powiedziała i rozprostowała nogi, gdyż długo trwała w bezruchu, tuląc się do swego maleństwa. Machając energicznie ogonem na boki, wpatrzona była w Ari. Tak dawno jej nie widziała, eh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Duch
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:15, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła sie czule do mamy. Tak bardzo cieszyła się na jej widok.bardzo ją kochała i nic tej miłości nie mozna bylo zerwać, czy zniszczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:11, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Carly liznęła Arianę czule po pysku. Nagle wstała i optelepała futerko z kropel wodospadu, które na niej osiadły, gdy wypadły z tryskających kaskad wody. - Jesteś głodna? - zapytała. Sama była trochę głodna, gdyż dawno nic nie jadła. Zdarzyło się tyle rzeczy, że nie miała czasu myśleć o jedzeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Duch
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:35, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Z przyjemnością zjem -powiedziała Ariana i czule mamę pocałowała i powiedziała- Może mamo wspólnie upolujemy dzika lub jelenia albo pyszną sarnę -oblizała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:25, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Ah, sarna. Na samą myśl Carly pociekła ślinka. Oblizała pysk i mlasnęła językiem, po czym machnęła ogonem porywczo. Złapała ją za futro na karku i położyła na grzbiecie, po czym pomknęła raźnym krokiem w kierunku lasu. - Trzymaj się mocno! - zaśmiała się wesolo. Obie wkrótce zniknęły z terenów wodospadu.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dream
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z daleka Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:35, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
Znalazł się przy bursztynowym wodospadzie, wpatrywał się cicho z tyłu czekając na ukochaną by ją znów ujrzeć i ucalować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:02, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wyłoniła się zaraz za partnerem. Uśmiechnęła się do niego i podeszła bliżej, ocierając się o jego bok.- Jestem już.- zamruczała i pocałowała go. Spojrzała na wodospad. Była tu dawno temu. Teraz to miejsce nabrało swoistego uroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iku
Dorosły
Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:45, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
Zza krzaków wyłoniła się ciemna sylwetka dość dobrze zbudowanego, zgarbionego wilka. Głowę miał spuszczoną w dół, a ogonem 'zamiatał' ziemię. Będąc już na prawdę blisko wodospadu podniósł wzrok i rozejrzał się. Zauważył czarno-czerwonego wilka jak i białą wilczycę. Westchną cicho i podszedł do wody. Położył się na brzuchu jak to miał w zwyczaju i pomiędzy łapami usadowił głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:01, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na wilka, który przyszedł jakiś czas po nich. Jednak nie trwało to długo. Wilczyca znów przeniosła wzrok na wodę, wsłuchując się w szum wodospadu. Uśmiechała się delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dream
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z daleka Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:42, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do niej ciepło i pocałował ją przytulając się do niej. Kochał ją nad życie -po chwili zapytał - chcesz popływać -patrzac w jej piękne ciepłe oczy. Była jego promyczkiem szczęścia, nadzieji i miłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:46, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do niego.- Uwielbiam pływać!- zawołała radośnie. Nie przeszkadzała jej zimna temperatura, wiatr, ani deszcz, czy śnieg. Zawsze była skora do pływania, lub zwykłego taplania się w wodzie.- A Ty?- spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekke
Nieumarły Zombie
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Latającego Holendra Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:28, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
-Cześć... Przyja-cie-le... - nadal nie potrafiła wymówić wielu słów.
Rozejrzała się szybko i podleciała do czarno-czerwonego wilka *dream* .
-Czeeść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:40, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
Siom parsknęła głośno. Co to miało znaczyć? Wlepiła w to ,,coś" błękitne ślepia, powstrzymując się od wybuchu. To miał być tak spokojny spacer, bez niespodzianek takich, jak ta. Warknęła cicho, ale nie ruszyła się z miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iku
Dorosły
Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:52, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
Poczuł na sobie wzrok wadery, choć krótki to zawsze. Podniósł na nią wzrok i powolnie przeleciał wzrokiem po jej sylwetce, aby znów go opuścić. Jednak gdy coś mignęło mu prawie obok głowy podniósł szybko głowę. Zaczął się przyglądać owej, śmiesznej istotce, która unosiła się w powietrzu... Noo, czegoś takiego to on jeszcze w swoim krótkim życiu nie widział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|