Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Candia
Nowy
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:00, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca nie rozumiała. To w końcu miał partnerkę czy nie? Udała że rozumie. - Rozumiem, to co robimy? - zapytała i wypluła śnieg ;-)
Popatrzyła na niego. Nie miała już na nic pomysłu, jej głowa była pusta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:09, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Niestety coraz więcej wilków nie zdaje sobie sprawy... albo nie chce sobie zdawać sprawy jaką krzywdę robi drugiemu. Gdzie nie spojrzysz zobaczysz kolejnego bezuczuciowca, który nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa. Nie wiem jak ty, ale mnie tacy, mówiąc delikatnie, irytują i doprowadzają do szału. Nie cierpię patrzeć na czyjąś krzywdę a już na pewno nigdy na to nie pozwalałam o ile mogłam czemuś takiemu zapobiec. - powiedziała spokojnie i posadziła swój zadek na ziemi owijając sobie łapy puchatym ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:16, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Stawiałbym raczej, że większość wilków naprawdę tego nie rozumie, jest ograniczona swym egoizmem. Albo po prostu nie zostały im wpojone podstawowe wartości, które czynią nas istotami rozumnymi - powiedział i położył się na śniegu. Czarne skrzydła, spoczywające dotychczas wzdłuż ciała, rozłożył i ułożył na ośnieżonej ziemi. Znów popatrzył na Candię i odrzekł jej z delikatnym, nieco pokrętnym uśmiechem na pysku. - A kto powiedział, że będziemy robić coś razem?
Przypomniało mu się nagle, że Candia zaproponowała niedawny, by opuścili to - w mniemaniu Veli-Mattiego - zatłoczone miejsce. Pomyślał, że dużo chętniej uczyniłby to w towarzystwie Evany niż swojej beztroskiej koleżanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:26, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Zgadzam się z tobą. Ostatnio poznałam przedziwną wilczycę. Wyobraź sobie, że na wspomnienie o ogniu rzuciła się na mnie z zębami argumentując to tym, że ludzie spalili jej dom i tak zginęła jej rodzina. A ja przecież nic jej nie zrobiłam poza rozmową. Tak samo zareagowała na innego wilka, który po prostu do nas podszedł... świat dziczeje... a raczej stworzenia dziczeją czyniąc go tak pokręconym. Nie sądzisz? - przeciągnęła się nieco i uśmiechnęła. Tak na prawdę i ona miała ochotę rozprostować kości w towarzystwie Veliego. Był to pierwszy wilk, z którym mogła porozmawiać na równym poziomie poglądów. Reszta wilków jakie dotąd spotkała były pokroju Candii, którą mimo porywczości lubiła i takich jak wilczyca, która się na nią rzuciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:33, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Owszem... ale wierz mi, że czasem lepiej jest spotkać kogoś, jak to określiłaś, zdziczałego, kto nie namyślając się długo, działa w porywie emocji lub żądzy, niż osobę, której zdaje się, iż jest stworzeniem tak rozwiniętym i uduchowionym, że swe działania uzależnia od pokręconej religii i pozbawionego logiki toku myślowego - odrzekł. Nawiązywał w tych słowach do swojej własnej historii, która pomimo upływu czasu wciąż nieznośnie parzyła na samo wspomnienie. Dodał. - Postępowanie tych pierwszych przynajmniej łatwiej przewidzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:41, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Niestety wiem co masz na myśli... do tych pierwszych przywykłam, jednak jeszcze nie spotkałam się z taką reakcją na kogoś, kto nie ma żadnego związku z tragedią. Nie mówie o wybuchu złości w pojęciu warknięcia, ale o rzuceniu się na kogoś z chęcią zatopienia kłów w jego ciele. A co do tych opętanych religią i innymi duperelami to mam ich po dziurki w nosie. Jak można strawić pół życia na poszukiwanie zmyślonego bożka zamiast doskonalić swoje wnętrze i umiejętności... bez sensu... no... na szczęście my nie z tych. - puściła do niego oko i położyła się naprzeciwko niego. - Tak swoją drogą... to niedługo będę musiała zapolować. Może zechcesz pójść ze mną? - zapytała z uśmiechem na pysku. W zasadzie, mimo tragedii zawsze widziana była z tym samym ciepłym uśmiechem na pysku i życzliwością w oczach. I od paru dni w istocie uśmiechy te były szczere a nie z przymusu. Po prostu wreszcie zaczęła odżywać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Czw 20:42, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:44, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Chętnie - odpowiedział i odruchowo spojrzał na dwie wadery, które znajdowały się nad wodospadem poza nim i Evaną. Zdecydowanie, było to dla niego zbyt liczne towarzystwo, co tylko wzbudzało jego niepewność na zupełnie nowych terenach. - Dopiero co przybyłem do tej krainy, więc z chęcią rozejrzę się po miejscach, w których można łatwo zaspokoić głód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:49, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Ja też nie jestem tu zbyt długo... ale znam świetne miejsce na polowanie. W takim razie chodź ze mną. - powiedziała miłym głosem i wstała. Otrzepała się i zwróciła do Candii i pozostałej wadery:
- W takim razie do zobaczenia. - skinęła im łbem na pożegnanie i ruszyła lekkim truchtem oglądając się za Velim.
[zt]
//zapraszam tu: link
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Czw 20:53, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:53, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wstał i złożywszy skrzydła, ruszył za wilczycą, utrzymując jej tempo. Obejrzał się na Candię i Darkness i skinął im lekko łbem na pożegnanie. Z niebywałą ulgą opuszczał to tłoczne miejsce.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:43, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Z mgły wołoniła się wilczyca. To Fari, przysiadła tu, bo życie to *****. Nie chciała żyć, miała tego dość. No więc popatrzyła czy ktoś nie idzie. Jej brzuch dawał się we znaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:30, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jej smukłe ciało pojawiło się tutaj, idąc miarowo. Usiadła niedaleko Fari.
- Kogo my tu mamy..- mruknęła ironicznie i uśmiechnęła się.
W tonie, w uśmiechu było trochę ciekawości i złośliwości. Wyszczerzała kły w uśmiechu, świdrując samicę wzrokiem. Machnęła ogonem i otuliła się nim. Czekała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:15, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
Dessie przyleciała tutaj wprost z Gorących Źródeł. Odkryła, że poruszanie się bez dotykania podłoża jest o wiele wygodniejsze, nawet jeżeli nie czuła. A już na pewno bardziej wypadało duchowi niż normalne chodzenie. Tak więc lewitując kilka centymetrów nad ziemią wilczyca przybyła nad Bursztynowy Wodospad. Nucąc pod nosem jakąś niezbyt wesołą melodię przysiadła obok obecnych tu wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:14, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Już chyba cię kiedyś spotkałam. - powiedziała Fari. - Dla przypomnienia jestem Fari, a ty pewnie Renna. - wilczycą uśmiechnęła się i popatrzyła na drugą wilczycę. Była podobna do mgły czy zjawy. - Co tu robisz? - nagle zapytała, a potem zasypała ją pytaniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:19, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
Otworzyła pysk, szczerząc się.
- Taak, jestem Renna. A ty? Co tu robisz? -spytała, nie tracąc uśmiechu.
Otuliła się ogonem i wyniośle wpatrywała się w Fari. A! To ta, co była tak podniecona znalezieniem gwiazdki. Uśmiechnęła się i skinęła łbem. Wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:30, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
Zjawa spojrzała na dwójkę wilków obok niej. Wydawały się takie... nudnawe... Dessie ziewnęła przyglądając się wodospadowi, a potem nagle rozpłynęła się w powietrzu niczym mgła. I już jej tu nie było. Zniknęła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:50, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tereny Bursztynowego Wodospadu zaszczyciła swym przybyciem Akeli. Kołysała ogonem na boki i podskakiwała delikatnie za każdym krokiem. Grzywka również podskakiwała a ona sama miała bardzo dobry humor. Miała zamknięte oczy a pyszczek uniesiony w górę. Nuciła sobie jakąś piosenkę pd nosem, ale jaką? No na pewno nie była to żadna piosenka Justina B.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:52, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Na terenie Bursztynowego Wodospadu pojawiła się Scarlett z lekkim, nawet troche strasznym uśmieszkiem. Rozejrzała się wokół poszukując znajomych twarzy. Niestety oprócz niej znajdowała się tu tylko jedna wilczyca. Podeszła do niej z delikatnie uniesionym łbem po czym powiedziała:
-Witam cie. Jestem Scarlett przyszły mag bądź szaman. Miło mi poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:59, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Witaj. Jestem Akeli. Szamanka z Watahy Wiatru.- przedstawiła się i usiadła owijając ogon wokół tylnych łap. -Mówisz Szaman, bądź Mag? Czemu właśnie któraś z tych rang?- zapytał prawie, że tak samo jak Karenaj na teście. No czyli jeszcze coś z niego pamiętała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:01, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett uśmiechneła się tajemniczo.
-Wiesz Akeli... Chce służyć i pomagać watadze. Po drugie chce szarą codzienność wypełnić szczyptą magii. A po trzecie, wszyscy mi mówią, że mam magię w swoim sercu wiesz?-odpowiedziała wilczycy nie przestając się uśmiechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:18, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Rozumiem. Cóż jeśli chodzi o magię i szamaństwo trzeba być pewnym swego wyboru. Musisz być skupiona, ja odkąd tylko pamiętam to miałam problemy z koncentracją. Po prostu... nie mogłam czarować, ponieważ nie mogłam się skupić.- powiedziała i się miło uśmiechnęła do wilczycy. -Wystarczy, że zamieniłam z tobą kilka słów i już wiem, że magia w twym sercu jest ogromna.- dodała z tym samym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|