Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:21, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett po tych miłych słowach uśmiechneła się jeszcze szerzej tak by było widać jej kły.
-Dziękuje za miłe słowa. Wiesz dla mnie w byciu Szamanem jest jeden kłopot. Szaman może kontaktować się z duchami. A moja kuzynka nim jest. Bardzo trudno było by mi ją widzieć jako ducha. Wiem że mogłabym znią porozmawiać. A co do magii ja też średnio umiem się koncentrować Akeli.-powiedziała patrząc na wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:28, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Wiesz co ci powiem? Ja na teście musiałam przywołać ducha, byłą nim moja mama. Na początku gdy ją przywołałam to miałam łzy w oczach, nie mogłam z nią rozmawiać. Ale wiedziałam, że muszę to zrobić. To jest tylko pierwsze wrażenie, takie najgorsze. Gdy musisz rozmawiać z członkiem rodziny. Teraz mogę kogoś z rodziny przywoływać i normalnie z nim gadać. Cieszę się, że chociaż raz mogłam z tą osobą porozmawiać.- podzieliła się własnymi doświadczeniami. -Zaraz przestanie wiać, lecz będzie padał śnieg. - powiedziała i spojrzała na drzewa. Rzeczywiście miała rację. Wiatr już nie wiał, lecz zaczął padać śnieg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:32, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett rozejrzała się wokół. Śnieg zaczął delikatnie prószyć. W takim razie Akeli miała rację.
-Widze tutaj przewidywanie przyszłości tak? Ja tam jeszcze nigdy nawet nie zaczarowałam łyżeczki. Jakoś wszyscy mi mówili by być szpiegiem... Dlatego nawet nie dali mi szansy poczarować w domu, ani na dworze. To takie smutne gdy nikt nie chce ci pomóc w osiągnięciu swojego wymarzonego celu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:42, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Nie do końca. To co zrobiłam to przewidywanie pogody, gdybym przepowiedziała przyszłość to by wyglądało na przykład tak. Zaraz wpadniesz do wody. Szaman ma wiele zdolności. Łączenie z duchami, umiejętność tworzenia eliksirów i magicznych artefaktów, wizje, rzucanie złych czarów czyli klątw, leczenie, pozbywanie się klątw, wyganianie demonów czy też duchów z opętanej osoby. Czasami przepowiadanie pogody, tak jak to teraz zrobiłam. I jest jeszcze wiele innych. Magia szamana bierze się z sił natury, mag czerpie siłę z energii. Tylko taka jest różnica.- znowu jedno z długich kazań Akeli? Możliwe. No cóż.. rozmowna dziewczyna :D. -Zapomniałam o jednej rzeczy. Szamani recytują także opowieści, bądź pieśni przekazywanych przez duchy i przekazywanych w natchnieniu.- dodała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Sob 15:45, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:45, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
-A umiesz zrobić eliksir miłosny? Oczywiście taki lekki no wiesz takie chwilowe zauroczenie. Mojej znajomej jest potrzebny do sklepu. Pomożesz mi?-spytała i dodała:
-A czym się różni Szaman od Maga?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:52, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Oczywiście, że umiem zrobić. Mogę ci pomóc.- powiedziała radośnie. -A co do różnicy no to tak... Szaman polega na siłach natury. Czerpie z nich magię. Natomiast Mag swą siłę czerpie z energii. Tylko taka jest różnica.- wyjaśniła. Lubiła o takich rzeczach rozmawiać. -A jeśli chcesz mogę ci też wszystkie modele funkcjonowania magii wyliczyć.- dodała i spojrzała w górę. Znowu wiatr się zrywał, teraz wiał naprawdę silny. -A zaraz złamie się gałąź..- rzekła i spojrzała na jedno drzewo. Gałąź się złamała i spadła z hukiem na ziemię. -To już było przewidywanie przyszłości. - uderzyła ogonem o śnieg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jedee
Nowy
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trzyma w sekrecie Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:52, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
Po drugiej stronie wodospadu było pusto...( za pewnie ). Wylądował tam Jedee, a w oddali dojrzał dojrzał dwie dorosłe wilczyce. Jednak nie przybył tutaj bez powodu. Zbliżył się do brzegu i energicznie kopnął nogą w cienką warstwę lodu. Mimo iż rwący strumień z wodospadu utrudniał zamarzanie wody, to w paru miejscach dało się zauważyć lód. Przyglądał się chwilę tafli wody szukając czegoś na dnie. Po chwili sięgnął po bursztyn i dokładnie go przesuszając wcisnął go do torby. Nie odpuszczał... znów wychylił głowę szukając następnych bursztynów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:31, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Acha rozumiem to ja chyba zostane Szamanem. Acha i jak byś z tymi eliksirami mogła to potrzebne jest pietnaście sztuk. Wszystkie potrzebne rzeczy są w jej sklepie jak chcesz możemy tam pójść- powiedziała i uśmiechneła się do wilczcy szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:46, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Jasne. Nie ma sprawy. No, no.. chodźmy. Jak coś ty prowadzisz, ja nie znam drogi do jej sklepu.- powiedziała i się zaśmiała. Wesoło machnęła ogonem. Rozejrzała się po koronach drzew. -Dziś jest ładnie. Nie pada śnieg, ani deszcz. Nie wieje wiatr i świeci słońce. Czuć wiosenną aurę..-- powiedziała i wciągnęła świeże powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:50, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Masz racje Akeli. No to chodźmy! Jej sklep nazywa się Zar.-powiedziała po czym powoli wstała i przeciągneła się. Potem mrugneła do Akeli i ruszyła w kierunku
Placu Handlowego. Zanim stąd odeszła uśmiechneła się jeszcze raz jakby do niewidzialnego wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:56, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Umm... Hai!- zawołała i się podniosła. Wilczyca machnęła ogonem i ruszyła za Scarlett. Niema to jak Japońskie tak no nie? Akeli biegła a wiatr rozwiewał jej futro jak i włosy. Grzywka wlatywała jej na oczy, lecz ona nie zwracała na to uwagi. Biegła tak po prostu.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jedee
Nowy
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trzyma w sekrecie Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:59, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
Trochę mu to zajęło ale z czasem uzbierał wystarczającą ilość bursztynów. Były różne... jedne mniejsze, drugie większe. Zebrał ich około 50, ale objętością dorównywały jednemu, prawie pełnemu, kubkowi(no... na przykład herbaty).
"To by było na tyle... czas wracać' - pomyślał. Zamknął swą torbę i po pewnej chwili odleciał. Trochę mu zeszło to wszystko, ale miał to co chciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:44, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jael był dość wesół tegoż pięknego, walentynkowego dnia, gdy przycwałował nad Bursztynowy Wodospad. Młody wilk ujrzał oto przed sobą, a dokładniej parę metrów na prawo drzewo. Nie to było jednak najdziwniejsze, bowiem pod drzewem rosły dwa białe kwiaty (przebiśniegi). Uśmiechnięty wilczek pocwałował w ich stronę, zerwał (nie wiedział, że są pod ochroną) i wciągnął ich przebiśniegowy zapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:48, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
Nad Wodospad przybyła wilczyca. Podskakiwała wesoło, a grzywka falowała jej na wietrze. Machnęła ogonem. Gdy się odwróciła zauważyła wilka, oczywiście.. był to Jael, bo kto inny? Były walentynki, co on robił tu zupełnie sam? Nie zawracała sobie tym głowy, usiadła patrząc na wodospad. Wsłuchiwała się w jego szum. Pod łapami nie było już śniegu, tylko pognieciona trawa. Czyżby szła już wiosna? Możliwe, nie zdziwiłaby się z tego powodu. -Witaj....- powiedziała jak zwykle melodyjnie i owinęła ogon wokół łap.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Pon 12:49, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:51, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jael odwrócił się w stronę znanego głosu i widząc Anabell szybko pocwałował do niej.
- Cześć, Ana! - zawołał wesoło siadając obok. Po chwili przypomniał sobie o kwiatach trzymanych w łapie i bez chwili zastanowienia wręczył je wilczycy. - Wesołych Walentynek! - rzekł z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:57, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wzięła od niego kwiatki i się uśmiechnęła. -Cóż, dziękuję... i nawzajem. Co ty tu sam robisz? Myślałam, że do walentynek znajdziesz jakąś wilczycę.. zdziwiło mnie to, że jesteś tu.. sam..- Nie spuszczała z niego fiołkowych oczu. Machnęła ogonem, a chwilę później uderzyła ogonem o tafle wody, lekko się ochlapała ale co tam. Podniosła się i otrzepała, a po kilku minutach wskoczyła na Jaela i go wywaliła. -Hah! Mam cię!- powiedziała dumnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:00, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
- No cóż... - zaczął Jael, lecz po chwili coś ciężkiego i mniej więcej jego rozmiarów się na niego rzuciło. W dodatku się ruszało, więc w pierwszej chwili Jael był przerażony, jednak chwilę później uświadomił sobie, że to An i poczuł nieskrywaną ulgę. Wilczek zaśmiał się szczerze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:07, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Bardzo ciężka jestem?- zapytała i usiadła na jego brzuchu. Woda którą się wcześniej ochlapała spływała po jej włosach kapiąc niekiedy na futro Jaela, a niekiedy na podłoże. -Wiesz co? Myślę, że wiosna się zbliża. A ty, co o tym myślisz?- ach te jej pytania. Jej ogon nieustannie się poruszał. Tworzył różne pętelki w powietrzu i wywijasy. Dobry humor jej doskwierał. No cóż.. nawet bardzo dobry, sama nie wiedziała czemu.. możliwe, ze dlatego ponieważ są walentynki, bardzo je lubiła.. bo jej zdaniem było romantycznie i słodko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:18, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ciężka? Nie... przeżyję. - powiedział Jael z uśmiechem. - Wiosna... Tak wreszcie wszystko zacznie budzić się do życia. Będzie dużo słoneczka... a nie wciąż ten biały, zimny i mokry śnieg. - rzekł wilk i wzdrygnął się nieco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:23, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Hai! Popieram cię.- powiedziała i się zaśmiała wesoło. -Mhm... wiesz co? Nadal jesteś bardzo wygodny, tak jak niegdyś..- stwierdziła i przytuliła Jaela jak pluszowego misia. Zamruczała jak kot któremu się podstawiło z dwa litry mleka pod nos. -Jael! Stęskniłam się za tobą..- mruknęła. Nie miała ny myśli żadnego podrywu, to było tylko.. przyjacielskie wyznanie, o!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Pon 13:25, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|