Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elvan
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:46, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Elvan zauważył, że An nie wtrąca się w ''kłótnie'' Jaela i Ferine tylko ogląda. - Darmowe kino. - powiedział śmiejąc się. Jednakże nie chciał obrażać Jaela i Ferine. [i] - Hm... ja też, mam już dość mrozów. Chcę słońce na, którym można wylegiwać się i nabyć trochę witaminy B. - rzekł zamyślony. Siadł na zimnej ziemi i jego wzrok skierowany był na rozmowie pary wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:52, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jael był zbyt wiele razy zaskakiwany, więc teraz nie zareagował na słowa wypowiedziane przez Ferine, a jedynie odwrócił się w stronę Anabell i Elvana, ukłonił nisko i rzekł:
- Przepraszam, miła Anabell i szanowny Elvanie, lecz muszę iść ratować świat, a moim pierwszym punktem będzie naprawianie strapionych duszyczek. - z tymi słowami skierował się za Ferine i zarzucając swym zacnym zadkiem wymaszerował.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elvan
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:56, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Elvan także stwierdził, że już czas na niego. - Droga An na mnie już czas przyszedł. - odrzekł skierowany do wilczycy. Odwrócił się i poszedł do swojej nory. Machając swym puszystym ogonem na wszystkie strony.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:58, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
Prychnęła pod nosem na Jaela. Ach ten Jael, gdy Ferine ją przytuliła uśmiechnęła się. -Ta.. ciekawe czy ci wybaczy...- uderzyła ogonem o ziemie i spojrzała na Elvana. -No cóż... i po kinie. Może następnym razem będzie ciekawiej..- zaśmiała się i położyła. Owinęła się ogonem patrząc na Elvana. -Ferine mu raczej nie wybaczy..- zaczęła głosić swą przemowę, ale jego już nie było. Czas i na nią. Podniosła się i otrzepała. Wyszła z terenów wodospadu pomachując ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Wto 16:00, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacob
Dorosły
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy śmierci Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:58, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
A wię to tu jest ten wodosped co ,no to już znam trasę dzięki Mahigun
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mahigun
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:01, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Mahigun przybiegła tuż za Jacobem. Wiem.-Powiedziała, gdy do jej uszek doleciały jego słowa. Uśmiechnęła się i stanęła przed nim. Potem wskoczyła do wody i wyszła już po pięciu minutach. Gdy wyszła, to otrzepała się i woda, która z niej zleciała, poleciała na Jacoba. Oczywiście Mahigun zrobiła to umyślnie. Lubiła się tak zabawiać, więc znów wskoczyła do płytkiej wody i spojrzała na wilka. Chodź, w wodzie jest fajnie!.-Krzyknęła do niego i zaczęła pływać. Było jej trochę ciężko, bo woda była płytka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacob
Dorosły
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:47, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Noo...dobra skoro tak...-powiedział i wskoczył do wody pryskając na wszystkie strony - i co płyniemy - uśmiechnoł się , zanurkował i wyskoczył tuż za nią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mahigun
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:21, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
No chyba tak, nie?-Zaśmiała się Mahigun i przepłynęła dalej od wodospadu, na głębszą wodę. Zaśmiała się. Była cała mokra, bo ją Jacob opryskał wodą, gdy tak chlapał. Chodź! Tu jest fajnie!-Krzyknęła i zanurkowała. Była wesoła, a później jeszcze wypłynęła ze skokiem i skoczyła tak, niczym delfin. Gdy opadła, to woda rozpryskała się daleko i wszystko, co było w jej zasięgu, zmoczyła. Mah się zaśmiała i czekała na Jac'a, aż coś zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacob
Dorosły
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy śmierci Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:58, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jacob weszedł do głebszej strony wody ,ale tonął jak mały szczeniak.Wiec szybo wyszedł z wody i powiedział-pływanie to nie dla mnie-iwskoczył do niej spowrotem.-Ale pryskać tak na wsztstkie strony może być zabawne.-powiedział i jeszcze raz opryskał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:34, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Duży i masywny basior o czarno-białym kolorze wszedł w to miejsce powolnym jak dla siebie krokiem. Rozkoszował się każdą sekundą jako iż dawno nie był w tej krainie. Musiał pozałatwiać cos poza nią. W końcu dzoszedł do brzegu wodospadu. Napił się delektując zimnem wody. Ahh jak to miło zaspokajać pragnienie. Oczywiście jego psychika uległa zmianie jako iż nie rozmawiał z nikim i nikogo nie widział już od bardzo dawna. Położył się na trawie wkladajac tylko przednie łapy do wody. Nasłuchiwał wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:39, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Przed siebie szla mala, drobniutka istotka, ciagnac za soba poszarpanego misia. Szarobura, o szmaragdowych oczach, ktore przykrywala gesta, pomaranczowa grzywa. Gdy tylko wylonila sie z krzakow, spostrzegla, ze znalazla sie nad wodospadem i to nie sama. Westchnela gleboko i podeszla do wody z miskiem w zebach. Usiadla na brzegu, kladac misia z boku. Pluszak przedstawial szarego wilka, zamiast pieknych, blekitnych oczu, jakie mial niegdys, teraz mial poprzyszywane niestarannie czarne, podrapane guziki. W wielu miejscach wychodzil mu plusz, jak i w wielu miejscach rownie niestarannie przyszyte byly roznokolorowe laty. Byl pogryziony, poszarpany, widoczne byly slady pazurow. Tak Yuki wyzywala sie na misku, jakiego nazwala Mr. Piernik, ktorego dostala od swego arcy wroga - Mela. Jej ogon delikatnie przeskakiwal z boku na bok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:43, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lea przechadzała się, aż w końcu dotarła w to miejsce. Uśmiechnęła się do obenych, jednak jej oczom ukazał się czarno - biały basior. Uśmiech na pysku czarnej wadery powiększył się nieznacznie, sama ona zaś podbiegła do wilka radośnie niczym szczeniak.
- Cześć. - rzekła z tym samym uśmiechem. Zastanawiała się, czy przybrany ojciec ją pozna. W końcu długo się nie widzieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:45, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Owy basior spostrzegł małą Istotke niedaleko siebie. Uśmiechnął się fałszywie i wystawil swój rozdwojny język po czym syknął i wsunął go spowrotem. Oczywiście ponownie napił się jako iż pil ostatnio chyba dzień czy dwa temu a on bez wody to jak czekolada bez czekolady. Spojrzał na wiczka z pomarańczową bujna grzywą obracając cały łeb w jej strone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:48, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lea zignorowana przez Ravena spojrzała na niego spod przymrużonych powiek - jednak nadal wesoło. Tak długo go w końcu nie widziała.
- Czeeeść. - powtórzyła przeciągając to powitanie i z rozbawieniem przyjrzała się wilkowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:48, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki na sykniecie odpowiedziala cichym warkotem, marszczac nos i wysuwajac koniuszek jezyka w lekcewazacym gescie. Czy Yuki miala sie go bac? Skadze! Yuki nie bala sie niczego. Zycie wystarczajaco wyszkolilo jej uczucia jak ze stali. Nie znala uczucia strachu, milosci, przyjazni. Tylko nieliczni mogli go w niej obudzic. Wtem spojrzala na wilczyce, ktora przybiegla. Lea? Czy to ta malutka Lea, ktora niegdys chadzala z Jaelem, Viktorią i innymi? Niesamowite. Ta cala banda wyrosla, a Yuki pozostala taka, jaka byla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:50, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Basior spojrzał na Leę oczywiscie poznał ją lecz nie do końca
- Hmm..Lea tak? - spytał nie wiedząc do końca czy to ta mala puchata kulka która niegdyś bawiła się z nim. Basior jakimś cudem uśmiechnął się ponieważ utracił 60% uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:50, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Xytherian skradał się niczym nie jedna poczwara stroniąca od światła dziennego. Nadchodziła wiosna... Xyth przeżył tu już zimę... Jak ten czas szybko leci... Zamyślony szczeniak, przydreptał tu. Bezszelestny chód i spryt umożliwiły mu przedostanie się nad wodospad niezauwazenie. Dawno nie dokuczał mieszkańcom krainy. A przydałoby się czyż nie? Póki co jednak siedział w niesamowitej ciszy. No może nie licząc odgłosów wydawanych przez innych i ogona przecinającego powietrze z głuchym świstem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:01, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lea uradowana tym, że Raven ją poznał rzuciła się wilkowi na szyję.
I gdzie się podziwałeś? - spytała puszczając basiora. Ciekawiło ją, gdzie tatulek mógł spędzić ostatnie... niemal całe życie Lei. - Tęskniłam za tpbą, wiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:06, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Basior się zaśmiał.
- Możliwe że tęskniłaś jako iż nie było mnie dosc długo. A ty jak widze urosłąć i spiękniałaś i to jak. Nie myślałem że wyrośniesz na tak piękną samice. Jak widać umysł myli - powiedzial po czym się lekko uśmiechnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:09, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Dziękuję. - powiedziała Lea z uśmiechem. - Ale ty się w ogóle nie zestarzałeś, wiesz? W ogóle się nie zmieniłeś, chyba. - rzekła i zaczęła dokładnie oglądać tatuśka. Rzeczywiście, niemal wcale się nie zmienił. - Hmm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|