Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Bursztynowy Wodospad

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:24, 25 Mar 2011 Temat postu:

- Chociaż powinnam brać przykład z rodziców - znów dokończyła Viki. Teraz miała do przesady słodki i zmałpowany głos Virve. Wadera zamachała ogonem i przytuliła się do ziemi. Z takiej pozycji łatwiej będzie skoczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:29, 25 Mar 2011 Temat postu:

Nie zrozumiała tej, hm, wypowiedzi Zrobiła pozycję w stylu ludzkiego fejspalma. Spojrzała na tatę. Zmarszczyła nosek i ściągnęła brwi. Tata chyba śpi. Małą spojrzała błagalnie na jeszcze jedną waderę, obecną tutaj. Jej niebieskie oczka wpatrywały się ufnie w tą właśnie nieznajomą. Spodobała się ona Virve. Jak Kanna. Była cicha. Inna. Nie wtrącała się każdemu w zdanie, nie była złośliwa. Otuliła się ogonkiem i spojrzała na sekundę na Viki, użyła swego wzroku, który wyrażał największe obrzydzenie i wywyższanie się. Wróciła wzrokiem na nieznajomą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:33, 25 Mar 2011 Temat postu:

W pewnym momencie wstała, rozłożyła skrzydła i nimi zamachała. Wznieciła trochę kurzu, machnięcie było silne. Musi poprawić kondycję skrzydeł by nauczyć się latać. On.. potrafił wchodzić na drzewa. Ona też potrafi! Spróbuje.
Zerknęła na wilczycę z niesmakiem. Chce wyskoczyć na orbitę? A może.. na Waspa? Tak, oficjalnie fanki już się rzucają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:27, 25 Mar 2011 Temat postu:

No, o wilku mowa. Na tereny wodospadu wkroczyla swoim lekkim krokiem smukla, ciemna wilczyca o szkarlatnych oczach. Nie obdarzyla obecnych spojrzeniem, tylko szla przed siebie, brzeczac bransoletkami na lapach, do wody. Jakby byla tu zupelnie sama. Pochylila sie nad woda i zaczela pic. Po jakims czasie uniosla leb znad wody i usiadla, przygladajac sie jej tafli. Wiatr delikatnie bawil sie jej wlosami, koniec ogona miarowo uderzal o ziemi. W pewnej chwili katem oka Kanna popatrzyla w kierunku Virve. Jej oczy na moment zablysnely, a zaraz potem u stop szczeniaka wyrosl piekny, fioletowy krokus wsrod zduszonych bezlitosnym mrozem traw. Wilczyca, jak gdyby nigdy nic, wrocila do ogladania wody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 22:22, 25 Mar 2011 Temat postu:

Wasp nie spał. Po prostu ze zdumieniem patrzył na tę... wymianę zdań Virve i Viktorii. Z trudem powstrzymywał śmiech, wyglądało to bowiem idiotycznie - dorosła (!) wadera dała się w taki sposób sprowokować szczeniakowi, który jeszcze nie potrafił całkiem dobrze mówić. Niebywałe!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:26, 25 Mar 2011 Temat postu:

Jej oczy otworzyły się w radości, gdy zobaczyła przed sobą kwiatek. Dotknęła pazurkiem jego płatka i podniosła wzrok. Wdychała woń kwiatu. Jej wzrok napotkał.
- Kanna! - zakrzyknęła wesoło.
Spojrzała na tatę, kiwając łebkiem i pognała do swojej dużej przyjaciółki. Ledwo co wyhamowała. Usiadła i nadal się uśmiechała. Viktoria nie obchodziła jej już.
- Co u cieebie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orchidea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Do przeszłości się nie wraca.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:38, 26 Mar 2011 Temat postu:

Orchidea wolnym krokiem wstąpiła na teren owego wodospadu. Rozglądała się naokoło, nerwowo, niczym dziecko na interesującej wycieczce szkolnej. Piękne miejsce. Mimo, iż jej żywiołem jest ogień, coś powodowało, że polubiła to miejsce niemalże od pierwszej chwili. Postanowiła poszukać bursztynów. Tak! Kochała te zastygłe w bezruchu krople żywicy, przypominające kolorem płomień świeżo rozpalonego ognia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:45, 26 Mar 2011 Temat postu:

- Witaj znow, mala ksiezniczko. - Kanna zwrocila wzrok ku jasnookiej, mlodziutkiej wilczycy. - U mnie? Chodze po krainie i staram sie na nowo zbudzic wiosne. Niestety, nie mam kontroli nad pogoda, wiec to troche bezcelowe. Ale czasem jakiemus kwiatkowi uda sie przetrwac. A u ciebie? - podczas mowienia poruszyla uchem i polozyla sie naprzeciwko Virve. Szczeniak mial w sobie tyle entuzjazmu, radosci i beztroski, ze budzila w szamance jakies poczucie szacunku wobec niej. Lubila ja. Nie uwazala Kanny za dziwna jak inni, nie przejmowala sie jej nietypowym zachowaniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orchidea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Do przeszłości się nie wraca.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:52, 26 Mar 2011 Temat postu:

Orchidea brodziła po błotach, płytkich wodach, szukając kamieni. Jednak szło jej wyjątkowo ciężko, denerwowała się co chwilę, nie mogąc znaleźć ni złamanego bursztynu. Odwróciła łeb, gdyż usłyszała jakiś głos. Zauważyła wilczycę oraz szczenię. chciała podejść, owszem. Jednak czuła jakąś blokadę, bowiem głupio wchodzić komuś w rozmowę. Wyszła z wody, otrzepała futro, po czym podeszła do wilków i zapytała:
- Przepraszam, czy będzie Wam przeszkadzać, jeżeli się do Was przysiądę? - spojrzała na czerwonooką wilczycę, uśmiechając się nieco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:00, 26 Mar 2011 Temat postu:

Viki przeciągnęła się i ziewnęła. No, teraz była w swoim żywiole. Wredna aż do bólu. Spojrzała na fioletowy kwiatek, który wyrósł przed Virve. Cudo.
- Hmm, do zobaczenia! Życzę powodzenia w dalszym życiu! - powiedziała do Wasp'a. Zaraz potem już jej nie było.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orchidea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Do przeszłości się nie wraca.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:02, 26 Mar 2011 Temat postu:

Wadera spojrzała za znikającą Victorią. Nie, chyba nie widziała jej wcześniej. Machnęła przeciągle ogonem, siadając niedaleko Kanny. Westchnęła.
- Wiesz, jeżeli Wam przeszkadzam, wystarczy tylko powiedzieć. Nie lubię się narzucać. Znaczy ... Już nie lubię - wzruszyła ramionami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:16, 26 Mar 2011 Temat postu:

Mimo ze Kanna nie lubila towarzystwa obcych, normalnie by zignorowala wilczyce, ale Virve obudzila w niej cos, co musiala w sobie wyksztalcic dawno temu jako szamanka - chec pomagania. Wiec odwrocila leb do Orchidei. - Nie przeszkadzasz. - odrzekla.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:54, 26 Mar 2011 Temat postu:

- Pójdę już. - powiedziała do Waspa. Przeciągnęła się i zmarszczyła nos, patrząc na kwiatka. To już wiosna.. chciałaby zimę! Te upały ją dobiją. Zamachała jeszcze raz skrzydłami i wyszła.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:02, 26 Mar 2011 Temat postu:

- Fajniee! Ja... TO mój tatuś! - zawołała wesoło, wskazując na Waspa.
Na jej pyszczku był przyjazny uśmiech. Nie zwróciła uwagi na wyjście Viktorii. Nauczyła się ją ignorować. Wpatrywała się w Kannę jak w jakieś bóstwo.
- A czy kwiatki żyją?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:29, 26 Mar 2011 Temat postu:

- Tatuś - Kanna poruszyła uchem i zerknęła w stronę skrzydlatego wilka. Przypomniały jej się czasy, kiedy to ona miała skrzydła. Nielotne, ale miała. - Kwiatki? Oczywiście. Wszystko na swój sposób żyje. - odparła, przenosząc wzrok na małą Virve.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:51, 26 Mar 2011 Temat postu:

Zarówno Viktoria, jak i Tea sobie poszły, Virve zaś zajęła się rozmową z jakąś wilczycą. Nic tu już Waspa nie trzymało.
- Do zobaczenia, mała - rzucił do córki i rozłożywszy skrzydła wystrzelił w powietrze, wnosząc się wysoko. Odleciał, kierując się ku pobliskiemu lasowi.

zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:20, 26 Mar 2011 Temat postu:

Zamachała łapką za tatusiem.
- Fajnie! No, tatuś! I on umie latać! Kanna... A mogę spróbować jeszcze raz? - spytała się.
Wpatrywała się w Kannę ciekawym wzrokiem. Czekała na odpowiedź. O co jej chodziło? O ożywienie kwiatka. Kanna umiała! Virve już próbowała, nie wyszło... Ale co zaszkodzi znowu spróbować?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:32, 26 Mar 2011 Temat postu:

Wilczyca podazyla wzrokiem za ojcem Virve. - Ja kiedys takze posiadalam skrzydla, lecz nie potrafilam na nich latac. Dlatego poprosilam moja przyjaciolke-szamanke o ich usuniecie. Ona wtedy zrobila magiczna miksture, ktorej nie znam i polala nia moje nielotne skrzydla. Wtedy zniknely. - rzekla, poruszywszy uchem. Na drugie zdanie szczeniaka zwrocila na niego wzrok. Kiwnela glowa. - Sprobowac zawsze warto.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orchidea
Dorosły


Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Do przeszłości się nie wraca.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 9:52, 28 Mar 2011 Temat postu:

Orchidea słuchała uważnie, zastanawiając się, czy ona potrafiła by zrezygnować ze skrzydeł... Nawet, gdyby nie potrafiła latać. Pewnie nie, pewnie żyła by nadzieją, że kiedyś się nauczy, że kiedyś uda jej się wznieść ponad tą szarą codzienność i spojrzeć na świat z góry, frunąc pomiędzy chmurami, widząc, jak wszystko zostaje w dole, jak staje się coraz mniejsze i mniejsze ... Nie odezwała się ani słowem, skinęła jedynie głową.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:18, 02 Kwi 2011 Temat postu:

Zmrużyła oczka.
- Hm... Może później. Muszę kogoś znaleźć - pokiwała główką.
Przytuliła się na chwilę do Kanny i już do chwili odbiegła, nie zwracając uwagi na to, gdzie biegnie. Coś kazało jej kogoś znaleźć. Kogoś, kto jej wreszcie to wszystko wyjaśni. Nie mamę, nie tatę. Zniknęła innym z oczu.

zt.

/ Sorry! ZUpełnie zapomniałam. /


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 150, 151, 152 ... 189, 190, 191  Następny
Strona 151 z 191


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin