Bursztynowy Wodospad

Kanna

//Spoko.

Kanna odprowadziła wzrokiem młodą wilczycę, po czym sama wstała, kiwnęła łbem do Orchidei i weszła lekko między krzaki, znikając wszystkim z pola widzenia. Odeszła.

z.t

Hiretsuna Shinigami

A tu pojawił sie Raven. Położył się blisko wody po czym zamknął oczy i zaczął nasluchiwać wszystkich odgłosów dookoła. Miał zamiar zostać sam przez dłuższą chwile aby sie uspokoić i aby swoją siłe żciową przywrócić. Tak teraz tak leżąc byl chyba najbardziej spokojny jak nigdy. No cóż co dobre nigdy nie trwa wiecznie. W końcu będzie musial usiąść i być znów tym wilkiem którego nikt nie lubi a jemu i tak to zwisa.

Mara

Podeszła do niego powoli i bezszelestnie.
-Bu! - wepchnęła go do wody i wybuchła śmiechem. Po dłuższej chwili uspokoiła się i spojrzała na niego. Lubiła go... Wskoczyła do wody i zanurkowała. Jednak już po paru sekundach wynurzyła się tuż obok niego. Swą grzywę odrzuciła na bok i znowu spojrzała na Raven'a.

Hiretsuna Shinigami

Kiedy ta wepchnęła go do wody jego reakcja była jak najnormalniejsza. Stanął na dwóch lapach szczerząc sie i powarkując z harknięciami. Lecz kiedy zrozumial że to Mara uspokoiłsie i zrobił cwaniacką mine.
- No wiesz tak mnie wpychać do wody? - spytał z uśmiechem cwaniaka.
- Jak to ostatnio ktoś zrobil to musieli brać go szybko na odzdział operacyjny - powiedział i przypomniało mu sie to. Tak to było coś. No cóż basior sie zaśmial i pochlapal łapą Mare.

Axella

I w końcu przybyła Axella, szła w stronę dwóch wilków których zauważyła od razu, po czym rzekła.- Witajcie, wspaniały dzień na kąpiel, nieprawdaż?-powiedziała nieco z nutką sarkazmu.- Jestem Axella.

Hiretsuna Shinigami

Basior spojrzał na nowo przybyłą waderę.
- My sie już chyba znamy. Nad możem nieprawdaż? - spytał i syknął swoim jaszczurzym jezorem wysuwając go i szybko wsuwając spowrotem.

Axella

Zastanowiła się chwilkę.
-Hmm, nie przypominam sobie...-uśmiechnęła się lekko do basiora, po czym zamoczyła łapy w wodzie.

Hiretsuna Shinigami

Basior sie uśmiechnąl szarmancko.
- No cóż trudno sie mówi - powiedział i ogonem ochlapał wilczycy mordke. Zaśmiał sie po czym przygotował na ewentualny unik.

Axella

To było niespodziewanie, wzdrygnęła się, przymykając jedno oko powoli przekręciła łeb w stronę Ravena, jednocześnie nie mogła się powstrzymać i zaśmiała się, weszła do wody, ochlapała lekko samca, a potem próbowała go jakoś przewrócić.

Hiretsuna Shinigami

Przewrócić? No dobraaa powiedzmy że jakoś nie działą napieranie łapami na niego.
Spojrzał na nią zdziwiony.
- Hmm..Cości sie nie udaje - powiedział i można powiedzieć że dotknąl swoim rozdwojonym językiem koniuszka jej ucha. To też było niespodziewane a co :3

Axella

Zaśmiała się cicho.-No i powiedzmy, że mi się nie uda.
Gdy poczuła na uchu coś...dziwnego, automatycznie łapą je dotknęła po czym się odwróciła i spojrzała na Ravena nieco zdziwiona.

Hiretsuna Shinigami

Basior sie zaśmiał. Najlepsze było to że dotknął ją w ucho dalej od siebie a przecież jęzor normalnego wilka nie jest taki długi. Dobra wskoczył do wody i spojrzał na Ax.
- Zdziwiona? - spytał i wysunął jak najdalej swój jęzor. Co dziwne wysunął go na ponad pół metra! Tak warto mieć jęzor jaszczura z nutą rozdwojonego jęzora węża. Zaśmiał sie cicho jak psychol i ochlapał ją wodą.

Axella

A ona wysunęła swój, nieco krótszy ozór, nie po to żeby go pokazać tylko żeby porównać, ale również miał coś z "jaszczurzego" no normalny to on nie był.- Trochę- odpowiedziała z szeroko otwartymi oczyma.
I znowu to samo, woda, ale sama się o to wadera prosiła, nie ma co.

Hiretsuna Shinigami

Ten sie uśmiechnął szyderczo.
- Zimna woda chartu ducha doda - powiedzial i znów ją ochlapał tyle że teraz z całej sil i wadera była mokra po jednej stronie ciała. Basior widząc ten obraz zakrył pysk lapami żeby sie nie śmiać.

Mara

Powoli wyszła z wody niezauważona i przysiadła na brzegu oddalona od wody. Popatrzyła na wilki, które świetnie się ze sobą bawiły i westchnęła cicho. Chyba pójdę...

Hiretsuna Shinigami

Wtedy basior dostrzegł Mare któa najwidoczniej była smutna. Uśiechnąl sie szyderczo i zanurkował. Kiedy był przy brzegu gdzie leżała owa wadera wyskoczył z wody niczym głodny rekin łapiąc ją za przednie łapy i wciągając tym samym do chłodnej wody. Wynurzył się obok niej i uśmiesznąłszię nonszalancko.

Axella

-Ha ha, bardzo śmieszne.-otarła łapami pysk z wody.
Po czym zerknęła na Marę, a tu nagle basior zanurkował i zaciągnął ją do wody...

Mara

Wynurzyła się i rozejrzała się. Zaśmiała się krótko i spojrzała na Raven'a. Jeszcze raz się uśmiechnęła.
-Hm... no nie... znowu jestem mokra... - zażartowała. Zanurkowała i pływała na dnie.

Hiretsuna Shinigami

Basior zanurzył sie za nią. Płynąc tak zauważyl ją i dotknął jej nosa swoim po czym zacząl uciekać w przeciwną strone. Mial nadzieje że go nie złapie no ale zobaczy sie.

Mara

Popędziła za nim. Była z Watahy Wody i dość szybko dogoniła go. Zaśmiała się i szybko zanurkowała uciekając mu. Pływała przy samym dnie i omijała uciekające przed nią rybki.