Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasmina
Dorosły
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:05, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Jasmina lekkim ruchem, skacząc z gracją młodej jałówki oddaliła się za tatą i siostrą. Na ustach rzecz jasna niosła pieśń, nieważne jaką, ważne, że była to pieśń. Zaraz jednak różowa plama radości i czystej głupoty zniknęła za horyzontem, innymi słowy wadera oddaliła się znad wodospadu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:30, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
Scar powoli przybyła nad Bursztynowy Wodospad, by trochę pomyśleć. Tak, dziwnie to brzmi, ale ta wilczyca tak już ma. Usiadła nad wodą i schyliła się, wpatrując w taflę wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:35, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
Waspa dawno nie było nad żadnym wodospadem. Choć ten łagodny szum wody zawsze wprawiał go w błogi nastrój, choć okolice te były wyjątkowo piękne i spokojne, zaprzestał uczęszczania w te strony. Kiedyś robił to namiętnie i może właśnie dlatego na tak długo zrezygnował ze zwiedzania tutejszych wodospadów? Z tymi urokliwymi miejscami wiązało się wiele wspomnień, zarówno przykrych, jak i przyjemnych. Skrzydlaty zaś potrzebował nieco czasu, by od wspomnień się oderwać. Jego życie w ostatnich miesiącach diametralnie się zmieniło i chociaż dla Waspa była to dobra wiadomość, potrzebował odizolować się od wspomnień i miejsc je wywołujących, by wszystko sobie spokojnie poukładać. Lecz dziś przybył nad Bursztynowy Wodospad swym zwyczajnym, spokojnym krokiem. Zatęsknił za urokiem tego miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:37, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
Scarlett delikatnie zamachała swoimi małymi skrzydełkami-nielotami. Jednak usłyszała ruch. Więc skierowała łeb w kierunku, z którego dochodził dźwięk, a uśmiech zagościł na jej pyszczku.
-Witam pana Waspa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:49, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
- O, Scarlett! - na pysku Waspa od razu zawitał uśmiech. Tak dawno jej nie widział! Zmienił kierunek, w którym szedł i po chwili usiadł obok wilczycy. Może dobrym pomysłem było odwiedzenie swoich starych miejsc? Widok Scar szczerze go ucieszył. - Dawno się nie widzieliśmy... co u ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:54, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
-Cóż, nic ciekawego. Jak zwykle samotnie zwiedzałam krainę, zawitałam też do przybytku mojej cioteczki Kaji. A u ciebie wszystko dobrze?-spytała Scar, delikatnie machając ogonem, co rzadko się u niej zdarzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:00, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
- U mnie było ostatnio dość, hm, intensywnie. I względnie wesoło, przynajmniej z mojej perspektywy - powiedział, przenosząc wzrok ze Scarlett na wodospad. - Choć o tym już pewnie słyszałaś. Ponoć Carly mówiła o mnie innym różne ciekawe rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:31, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Scar uniosła brwi, wpatrując się w wilka.
-Wasp, posłuchaj. Ona to robi tylko dlatego, by cię pogrążyć. Ty miałeś już ją, Rennę i może jeszcze będziesz miał wiele innych wader, bo masz wspaniały charakter i sam jesteś wspaniały. Ona się popisuje, bo wie, że jesteś od niej lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:20, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Wcale się nie przejmuję tym, co Carly o mnie mówi, bo wiem, że choć ma trochę racji, wszystko po wielokroć wyolbrzymia - odpowiedział, nie tracąc pogodnego uśmiechu. - Próbuje zrobić z siebie ofiarę, mnie zaś przedstawia jako tego złego, przez którego wszystko się popsuło. Ale nasi znajomi wiedzą, gdzie leży prawda. Bo choć ja przybiłem gwóźdź do trumny tego chorego związku, głównym powodem jego rozpadu jest ona, jej egoizm, zazdrość i paskudny charakter.
Zamilkł na chwilę, patrząc na wodospad. Minęło już trochę czasu od rozstania jego i Carly, a on wciąż rozpamiętywał to głośne rozstanie. A przecież nic do Carly nie czuł, żadnych pozytywnych uczuć, zamiast wciąż analizować w pamięci trupa ich związku, powinien pomyśleć o przyszłości. Przez myśl nagle przemknęła mu Lea...
- Wiesz, co jest jedyną rzeczą, która mnie w tym wszystkim boli? - rzekł nagle. - Czas, który zmarnowałem u boku tej wariatki i którego już nigdy nie odzyskam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pią 14:30, 04 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:12, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Wadera wędrowała od dłuższego czasu, myśląc o wszystkim, co się ostatnio wydarzyło. O Hono- no. O prośbie Shire'a.
Bała się. Z własnego doświadczenia wiedziała, że to czasem pogrąża. Dzieli. A tego nie chciała.
Na widok Waspa wryła się w ziemię.
- Oca ? - mruknęła sama do siebie. Podeszła nieco nieśmiało, co zrobiła chyba pierwszy raz. - Tak dawno cię nie widziałam... myślałam, że odeszłeś - powiedziała spokojnie, siadając w pobliżu.
- Scarlett - tutaj na jej pysk również wpłynął uśmiech.
Jej siostra. Przeczesała grzywkę, po czym wróciła wzrokiem na... kolegów? Przyjaciół?
Przez to wszystko.. Uciekała. Uciekała od świata. Była coraz dalej. Kiedy tylko mogła spotkać się z kimś bliskim, uważała to za cud.
Niedługo przestanie odróżniać sny od rzeczywistości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:22, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Witaj, Renno - odpowiedział, a uśmiech na jego pysku nieco się poszerzył. Dawno jej nie widział, widocznie odeszła z krainy na jakiś czas... o, ironio! Kiedy ostatnio rozmawiali, to on myślał o opuszczeniu tych stron, Renna zaś go od tego odwodziła. - Za bardzo wrosłem w te tereny, by teraz się od nich oderwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:26, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Machnęła ogonem i złożyła skrzydła.
- Cieszę się z tego.
Spojrzała na niego z ukrytym, niewidzianym wyrazem oczu. Zatęskniła za czymś, co straciła, a mogło być z nią i cieszyć ją przez całe życie. Kochała Shire'a, ale bolało ją to, że rozbiła coś, co mogło być przy niej całe życie...
Zamrugała szybciej oczyma.
- Hm, co tam u ciebie? - spytała po chwili milczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:29, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Szara, nudna codzienność - odpowiedział krótko. Bo po cóż miał się rozwodzić nad tym, że nic się nie dzieje i snuć długie wypowiedzi o monotonii życia w tej krainie? Nie widział w tym najmniejszego sensu, choć czasem lubił sobie ponarzekać... cóż, widocznie teraz nie był w nastroju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:03, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
-Witaj Renno.-powiedziała pogodnie. Uśmiech miała zawsze przy Waspie i swoich siostrach oraz cioteczce. Spojrzała na Waspa i ogonem delikatnie uniosła jego łeb do góry.
-Może zmarnowałeś, ale przynajmniej masz tera dzieci, które cię kochają. A gdybyś z nią nie był, by ich nie było. Nie lubię patrzeć, gdy jesteś przygnębiony. Choćbyś udawał, że tak nie jest, ja to wiem. Głowa do góry, nie myśl o tym!
-Wybaczcie, ale cały czas nie mam czasu.-westchnęła ciężko. Straszny ból sprawiało jej to, że musiała kończyć rozmowę z Waspem za każdym razem.-Żegnam!-powiedziała spokojnie i poszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Scarlett dnia Nie 15:17, 06 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:44, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiał się
- Ale ja naprawdę nie jestem przygnębiony, Scar - powiedział. Choć tematy, które poruszyli nad tym wodospadem nie należały do łatwych ani przyjemnych, Wasp ani na chwilę nie tracił pogody ducha. - Było, minęło i nie ma czego rozpamiętywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:20, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Było, minęło. Nie rozpamiętywać.
- Dokładnie - powiedziała spokojnie. Owinęła się nieco ciaśniej ogonem i wbiła spojrzenie szmaragdowych oczu w Scarlett. Zgadza się, widziały się w Śmiertce, ale Ren nie zdążyła zagadać.
BO magia zaczynała ją wciągać. Po cioci Kaji wiedziała, że prowadzi ona do szaleństwa. Bardziej optymistyczna wersja niż obłęd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:05, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
A Scarlett uśmiechnęła się troszkę bardziej (wait, what?!), spoglądając na siostrę i Waspa. Praktycznie Renna była jej siostrą, ale widziała w niej przyjaciółkę. Z rodziny szanowała ciotkę Kaji, resztę słąbo znała. A Wasp... To chyba piszę podczas każdej ich rozmowy. Tak...
-Nie ma co patrzeć wstecz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:50, 07 Lis 2011 Temat postu: |
|
Wasp tylko skinął głową w geście, że zgadza się ze słowami Scarlett i znowu przeniósł wzrok z obu wilczyc nad wodospad. Nie wiedział, o czym mógłby rozmawiać z nimi oboma, toteż nie rozpoczynał żadnego konkretnego tematu. Nie wiedział też, czy wciąż tu jest potrzebny, a nuż Renna i Scarlett wolałyby porozmawiać ze sobą same?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shawr
Duch
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:12, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Tadam! Kolejne miejsce, które zasługiwało na obecność tak ważnego członka zaświatów, bowiem samego ich króla. Owy duch bardzo lubił obecność wody, gdyż wydawało mu się, że jest zrobiona z ektoplazmy, podobnie jak on. Wilk uśmiechnął się niemrawo i przysiadł obok wodospadu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:53, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Suka. Tyle tylko przychodziło do głosy Shire'owi. Gdyby nie był sobą zapewne zacząłby płakać. I rzeczywiście - ostatnio chyba nie był sobą. Źle się zachowywał. Jednak nie tak źle, aby potraktować go jak ostatniego ciecia. Kochał Rennę, całym sercem. Ile minęło, odkąd planowali potomstwo? Miesiąc? No własnie. W tym czasie zdążyła znaleźć sobie nowego i urodzić mu dzieci. Szmata. Biedny wilk... Gdzie są jego papierosy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|