Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:23, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
- Z Chin? Nie słyszałam o tej krainie. A jak tam jest? -Zapytała z zaciekawieniem przeżywiając pyszczek nieco w bok przez co prawe ucho klapnęło jej na oko. Dmuchnęła na niego aby nie zasłaniało widoku na smoka. Mała zastanowiła się czy kiedyś słyszała o Chinach. Nie raczej o tym kraju jeszcze nie miała okazji rozmawiać i myśleć to też wydało jej się to nader ciekawe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:27, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
Hmmmm... no tak... jak powiedzieć Destiny o tym kraju bez wspominania o rozlewie krwi...
- No więc... - zaczął nieco powoli dobierając słowa. - Sama kraina jest przepiękna. Smoki są tam czczone przez ludzi i resztę zwierząt. Niestety, niektóre rody to wykorzystują i... wymuszają na ludziach posłuszeństwo i usługiwanie siłą. Ale nie martw się, ja znam w całych Chinach tylko jeden taki ród. Reszta smoków pomaga ludziom. - wyjaśnił ciesząc się, że nie musi mówić który to ród.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:47, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
Mała kulka słuchała go z zaciekawieniem. Hmm całkiem ciekawy to musiał być kraj. Smoki czczone przez ludzi a to ciekawe.
- Nie dziwni mnie to ze jesteście czczeni jesteście wspaniałe. -Powiedziała. Tak skrzydła i ta wielkość. Całkiem fajne to było.
- No wiesz nie wszyscy są dobrzy. -Dodała kiwając pyszczkiem. U wilków też tak było. Jedni byli spoko i mili a inni nie fajni i źli,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:10, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
Smok na wspomnienie tego lekko się wzdrygnął. Nie lubił tego strachu ludzi.
- Dziękuję za uznanie w imieniu wszystkich smoków. Ale nie lubię strachu ludzi. Chyba, że czynią źle. - odparł wciąż patrząc na szczeniaczka.
- Niestety najgorsi są ludzie i psychopaci, na nich nie ma siły. - no on miał sposób. Zabić. Ale wolał o tym nie wspominać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 5:48, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
- Ja też nie lubię złych ludzi. -Przyznała Destiny. A to wszystko było dlatego że gdy była mała to ja zabrali i potem nie mogła trafić do mamy i taty. Od tamtej pory mała unika ich jak ognia. Szczeniątko zastrzygło uchem.
- A umiesz dmuchać ogniem? -Zapytała nagle z zaciekawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:22, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
Dla niego było to oczywiste, więc pohamował zdziwienie, które lada moment wpełzłoby na jego facjatę i uniósł wysoko łeb. Nabrał powietrza i otworzył paszczę. Wtedy z jej wnętrza wydobył się syk i płomienie, które sięgały kilku metrów.
- Jak widać umiem. - odparł, z uśmiechem, kiedy tylko zamknął paszczę. Nabrał kapkę powietrza i wydmuchując je, stworzył z dymu kółko, które powiększając się sunęło z wolna w stronę Dess.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:19, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
Destiny z zaciekawieniem patrzyła na to jak smok zieje ogniem. To było naprawdę fajne. Gdy obłoczek dymu leciał w jej stronę uśmiechnęła się.
- Wow super! Zawołała a jak ty to robisz? -Zapytała dalej z nieznikający zaciekawieniem. Wadera dmuchnęła na grzywkę. Wzięła głęboki wdech i dmuchnęła mocno.
- Ej a ja tak nie umiem. -Powiedziała zawiedziona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:17, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
Smok zaśmiał się serdecznie i sam nieco zaskoczony owym zachowaniem zniżył ponownie łeb.
- Dym moja droga. Po płomieniu pozostaje dym. No i albo się wchłonie, albo można się go pozbyć. No więc ja nauczyłem się od ludzi robić z niego kółka. - mrugnął doń okiem i położył wielki łeb na łapach. - Chciałabyś wiedzieć coś jeszcze? - zapytał całkiem miłym tonem i wciąż patrzył na Dess.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:13, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
Mała z zaciekawieniem go wysłuchała. Czyli dym jest w towarzystwie ognia. Warto zapamiętać. Destiny zamachała ogonem.
- No pewnie że chce! -Dodała wesoło a jej ogonek znacznie przyspieszył kiwanie się w oby dwie strony. Raz lewo raz w prawo. Nie było mowy aby się zatrzymał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:26, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
Mizu szła przed siebie ze zwieszoną w dół głową, w której aktualnie toczyła się wojna pomiędzy jej własnymi myślami. Jedne były błahe, dotyczyły głupich i nieważnych szczegółów. Inne - ich przeważająca ilość - były zajęte sprawą, która nie chciała jej dać spokoju od jakiegoś czasu, która po prostu była i odzywała się w każdej minucie jej jeszcze niedawno całkiem wesołego życia, pozbawionego problemów. "Przecież to jest chore!" Krzyknęła w myślach, natomiast sama kufa nie oddawała żadnego rodzaju emocji. Jej zachowanie można by porównać do maszyny zaprogramowanej jedynie na przemieszczanie się, nic poza tym. Oczy ślepo wbite w powierzchnie, po której szła nagle zwróciły się ku wodospadowi i w tym momencie cała postać samiczki również zaczęła tam podążać. Zatrzymała się tuż przy brzegu falującej tafli wody. Mizusiowa wychyliła się nad nią, aby ujrzeć w niej swoje odbicie. Malutka kremowa postać z wielkimi różowo-fioletowymi oczami, w tym momencie przysłoniętymi rudawą grzywką. Czy nie lepiej by było gdyby w tafli nie było nic? Żadnego odbicia? Dla niej oczywiście tak, byłoby to jednoznaczne z.. nieistnieniem. Ale z drugiej strony, czy cała sytuacja była warta tego? W tym momencie dla niej tak, choć teoretycznie nic nie było jej winą. Życie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 4:18, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
- W takim razie pytaj o co tylko chcesz. - odparł smok i czując na łuskach pierwsze krople deszczu, rozłożył jedno z ogromnych skrzydeł. Zrobił z niego coś na wzór dachu przykrywając Destiny tak, by mała nie zmokła. Aż dziwne co działo się z nim od tej nadmiernej dobroci oraz wesołości tej istoty. No i co się stało z tym chłodnym podejściem i olewaniem? A no prysło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:23, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Zdziwiła się. Pytaj o co zechcesz? Destiny zastanowiła się chwilę.
- Jakie lody będę dzisiaj jadła? -Zapytała cwanie? Ha była pewna że smok tego nie zgadnie. No przecież niemożliwością było by zgadnąć coś takiego. Gdy zaczęła kropić i smok ją zasłonił skrzydłem uśmiechnęła się.
- Dzięki. -Powiedziała. Co prawda deszcz jej nie przeszkadzał ale nie lubiła moknąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:48, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Emmmm.... truskawkowe? - zapytał i zaśmiał się basem. On się ś m i e j e... To nie było normalne, ale darujmy sobie rozważania nad tym.
- Proszę bardzo. A gdzie są twoi rodzice hmm? - zapytał patrząc kruszynce w oczy i zastanawiając się nad tym faktem. Wszak wiedział, że nawet małe zwierzęta często błąkają się same z tłumem cioć i wujków, jednak nie sądził, by to było dobrym rozwiązaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:10, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Ej skąd wiesz?! -Wykrzyknęła zdziwiona. Skąd on mógł o tym wiedzieć.
- Przyznaj że ci mówiłam wcześniej! -Dodała patrząc na niego wesołym i przenikliwym spojrzeniem.
- No ja zgubiłam moich rodziców kiedy zabrali mnie ludzie. Ale teraz mam nowego tatę tylko on na razie zniknął. -Wyjaśniła mała i nagle coś wpadło jej do głowy.
- A może wiesz gdzie sa moi rodzice? -Zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:37, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Zgadłem. - puścił oko do Dess i skupił się na odpowiedzi wadery.
- Wybacz mi, ale wątpię. Nie jestem stąd, a podróżując nie rozmawiałem z żadnymi istotami. - odparł i postanowił ruszyć wątek nowego taty - Nowy tata zniknął? Nienajlepszy w takim razie z niego opiekun. Hmmmm... mogę się tobą zająć, póki nie wróci. - dodał nieco ciszej, bo przecież nigdy nie opiekował się dziećmi, a swojego rozwydrzonego kuzynostwa po prostu nie cierpiał. Ale Destiny wydawała się sympatyczna i nawet był skłonny się nią zająć. Deszcz wzmógł się nieco i woda kapała z jego nosa, uszu i spiczastej brody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:40, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
- No normalnie zniknął. Wujek Mort mówił że to dlatego że za długo był na ziemi, ale mówił tez że on wróci. Bo wiesz tata jest duchem. -Powiedziała z takim samym wesołym głosem. Tak ona zawsze była radosna.
- Okey może tak być. -Zgodziła się wesoło na to aby smok się też nią opiekował.
- Szkoda że nie wiesz. -Dodała nieco smutniej jednak zaraz się uśmiechnęła.
- A wiesz kiedy przestanie padać? -Zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:52, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Duch... opiekuje się szczenięciem...a gdyby trzeba było ją obronić? Tak, dla niego było to zasadniczym problemem. No, ale on jest ogromnym smokiem, zawsze będzie mógł jej pomóc. Kiedy padło pytanie o deszcz podniósł łeb do góry by spojrzeć na niebo. Chmury szybko się przemieszczały a i sam deszcz powoli zamieniał się w letnią mżawkę.
- Sądzę, że niedługo moja mała. - uśmiechnął się opuszczając ponownie łeb. - może jesteś głodna? - zapytał, bo przecież skoro nie ma opiekuna, to skąd ma mieć co zjeść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:58, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wyjrzała spod jego skrzydła. Kichnęła kiedy na nosek spadła jej kropelka deszczu.
- Zobaczymy czy się sprawdzi. -Powiedziała wesoło. Zamerdała ogonkiem.
- No może trochę. Ale umiem polować na myszy i zające. -Pochwaliła się wesoło. Tak Destiny umiała na to polować.
- A gdy dorosnę to zapoluję na łosia. -Dodała rozentuzjazmowanym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:24, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Mżawka przerodziła się kapanie malutkich kropelek i deszcz ustał.
- No i widzisz. To co, może coś ci upolować? - spytał składając skrzydło i otrzepując łeb. Jego łuski teraz lśniły i było widać w nich odblaski innych kolorów, które go otaczały. Ta zmiana wyglądu mu się zdecydowanie spodobała. Był unikalnego wyglądu a przy tym nie zmienił płci co go wybitnie ucieszyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:29, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Mała podniosła łapki nad głowę.
- Jelenia poproszę! -Powiedziała udając jelenie rogi nad głową. Jelenia z tego co pamiętała jeszcze nie jadła. Albo jadła...? Nie raczej nie.
- A może ty jesteś jasnowidzem? I wiesz co się stanie? -Zapytała bardziej samą siebie niż jego.
- No... zdecydowanie jesteś jasnowidzem. -Dodała wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|