Bursztynowy Wodospad

Kyuubi · Gość

Potrząsneła łbem po chwili. Nagle rzuciła się na drzewo.

Cujo

Czas się pożywić. Wstał i podszedł do konia. Zaczął spokojnie przeżuwać i jeść. Ignorował Okami która z jego poglądów chciała na siebie zwrócić uwagę.
Bariery na umyśle

Kyuubi · Gość

Podskoczyła i uderzyła w nie głową. Odbiła się. Krew polała się nagle. Wilczyca upadła z krwą; cieknącom z oczu. Rzuciła się znów na drzewo. Wkońcu zbiegła z górki i podskoczyła; zwineła się w kulę. Zaczeła się kręcić. Nagle przeleciała i drzewo padło rozcięte.

Mack

Przyszedł, ujrzał Okami.

Kyuubi · Gość

Wstała. Spojrzała na krew z oczu i na głowie. Wten ujrzała Mack'a.

Cujo

Parsknął śmiechem, nie ma to jak próba zwrócenia uwagi. Spojrzał na drzewo, i co z tego ? Cujo'wi nie imponowało coś tak.... beznadziejnego.
Bariery na umyśle

Mack

PO chwili poszedł dalej, usiadł w cieniu

Kyuubi · Gość

Warkneła na szczeniaka. Pewnie sądzisz że to zwrócenie na siebie uwagi ale się grubo mylisz powiedziała.

Mack

Nie zwracał uwagi na tą akcje, myślał nad czymś.

Cujo

- Czy to było do mnie - zapytał, miał takie rozbawienie w oczach jak nigdy dotąd. Ona nic o nim nie wie i tak go nazywa ? Nawet nie wie kim jest i ile ma lat.
Bariery na umyśle

Mack

Zamknął oczy...

Kyuubi · Gość

Podbiegła w śnieg. Położyła się patrząc na śnieg. Nagle z śniegu wyrósł kwiatek. WIlczyca patrzyła jak rośnie.

Mack

Uśmiechnął się lekko, miał dość tak żyć, lecz wiedział że nadal kocha Okami. Nie opuści jej nigdy.

Kyuubi · Gość

Spojrzała jak wyrastają mu liście a po chwlili kwat. Łza spłyneła jej po pysku ale zaraz zamarzła. Coś dziwnego się z nią działo.

Mack

Pojawił się przy Okami - Gdzie byłaś?

Kyuubi · Gość

W Wiosce Kwitnącej Wiśni powiedziała patrząc na kwiat. Nagle wskoczyła na wilka i lizneła go w pysk.

Mack

Uśmiechnął się - Co tam robiłaś?

Cujo

Nie wiedział czemu ale nagle zapragnął wydostać się z tego miejsca. Spojrzała na Tenebrae i wysłał mu myśl.
- Idziesz ? - zaświtało we łbie Tena. Cujo wstał i otrzepał się.

Kyuubi · Gość

Ratowałam świat mrukneła kładąc się na nim i patrząc na niego.

Tenebrae

Tene łypnął na niego, z szerokim uśmiechem. Jak kot, który pochwycił mysz.
- Nieciekawa twa historia - mruknął korzystając z chwili nieuwagi przebił jego blokadę.
- Prawdopodobnie nie, mam zamair poobserwować jeszcze trochę Okami. Wygląda na to, że mamy do czynienia z magiem życia - stwierdził patrząc na kwitnące rośliny. - Hej, Okami ! - parsknął śmiechem i podtruchtał do niej. Wyglądał znowu normalnie. No, może trochę bardziej ożywiony, pełny życia... Futro było lśniące, zniknęła zmęczenie z oczu.
- Dziwadłem nie jest się przez wygląd - powiedział i spojrzał wymownie na mp3 po czym przekrzywił łeb jakby nasłuchując jakiś myśli i spojrzał rozbawiony na basiora o imieniu Cujo.
- Słyszałem - krzyknął do niego głosem pełnym różnych 'barw', tajemniczym i przyjemnie pieszczącym ucho.