Diamentowy wodospad

Breishe

Prychnęła i wybuchnęła cichym śmiechem, wstała, z lekko cwaną miną podeszła do wody mocząc łapy.

Sasuke.

Warkną na wodę. Nie ufał tej substancji. Może po prostu miał złe wspomnienia związane z wodą? Nie. Miał po prostu jeden z darów, a woda mu zaprzeczała.

Idalia

Cichy chichot, warknięcie... Czyżby dwa znajdujące się tu wilki znały się? Bardzo możliwe, Hekate nie miała zamiaru się nad tym zastanawiać.
Odsunęła pysk od wody i położyła się nad wodospadem.

Sasuke.

Spojrzał znów na taflę wody. Nie było w niej jego odbicia. Ale wilka takiej samej sylwetki jak on. Wilk w odbiciu miał białe futro i czerwone końcówki ogona, pyska, uszu i innych części ciała. Prychną lekko i uderzył ogonem w taflę wody.

Suicune

Przyszła wolnym krokiem, rozglądając się uważnie. Wodospad był piękny i z pewnością nadawał się do rozpoczęcia zwiedzania Krainy. Podeszła do wody i wpatrzyła się w falującą taflę. Po chwili zanurzyła w niej pysk, pijąc z wyraźną przyjemnością - woda była rozkosznie zimna.

Wyjęła mokry pysk z wody i zaczęła się rozglądać, kątem oka zauważyła kilka wilków.

Sasuke.

Spojrzał na szczenię. Zastrzygł uszami, patrząc na waderę. Zamachał końcówką ogona. Następna nieznajoma pomyślał.

Kyuubi · Gość

Przyszła wolnym krokiem. Zamachała skrzydłami o kilku, zwisających i poturbowanych piórach. Ale była dziwnie lodowata. Podeszła do wody, u końca wodospada. Woda zamarzła, chociarz woda ciągle się ruszała.

Suicune

Wciągnęła w nozdrza czyste powietrze. Zastanawiała się, czy nie zagadać do któregoś z obecnych przy wodospadzie, po namyśle jednak z tego zrezygnowała. Nie lubiła robić pierwszego kroku, nawet w tak banalnej sprawie jak zapytanie o imię. Położyła się i ponownie zapatrzyła w wodę, zastanawiając się, dokąd udać się później.

Sasuke.

Uniósł łeb i spojrzał na Chakrę. Skinął jej łbem. Witaj Chakro, Amaterasu, As Terrara powiedział, zimnym tonem.

Kyuubi · Gość

Skineła mu łbem. Milcząc. Upiór prychną pod nosem. Po czym staneła na tafli wody i spojrzała na niebo, podnosząc łeb.

Sasuke.

Hm. Pasuje ci teraz? warkną, lekko zdenerwowany. Machną ogonem, przymrużył oczy i ugiął łapy. Usiadł po chwili w płytkiej wodzie.

Suicune

Spojrzała zaintrygowana na wilczycę stojącą na tafli wody.
'Widzę, że mieszkają tu ciekawe osoby...', pomyślała, po czym położyła łeb na łapach, nadal obserwując wilczycę.

Kyuubi · Gość

Raczej tobie pasuje. Upiór to dobra pora dla mnie uśmiechneła się wrednie. Chakra znała przecierz dużo sztuczek. Jak widać Omen nie odstępuje cię nawet na krok powiedziała, stanowczo patrząc na jego odbicie w wodzie. Biały wilk, czerwone końcówki ciała.

Sasuke.

Dobra? Pf. prychną, marszcząc nos. Pomyliłaś się, zmienił się. To nie już Omen, Ravnos dorzucił, ochrypłym głosem.

Kyuubi · Gość

Wampir? spytała, przymrużając oczy. Stara metoda pomyślała. Usiadła na tafli wody która zamarzła na kość. Owineła łapy ogonem. Była martwa...

Sasuke.

Wampir sykną. Chociarz narazie mnie nie męczy, ale krew chce mrukną. Zamkną oczy i uniósł łeb, po chwili otworzył. I znów czerwone z trzema znakami.

Kyuubi · Gość

To niedługo pożyjesz, bez krwi mrukneła i machneła ogonem. Położyła uszy po sobie. Zaczeła bawić się jakimś amuletem.

Suicune

Podniosła się i odeszła od wodospadu. Czuła, że nie powinno tam być, gdyż docierały do niej słowa dwóch wilków siedzących w pewnej odległości. Nie lubiła podsłuchiwać, nawet, jeśli nie celowo. Przeciągnęła się i zniknęła między drzewami.

Sasuke.

Zamrugał oczami. Nagle zacisną kły. Krwi sykną wampir w myślach wilka. Cicho siedź, Ravnos odpowiedział mu w myślach. Nie wytrzymam długo odpowiedział mu wampir. Znikną w cieniu drzew.

Kyuubi · Gość

Spojrzała za wilkiem. Zamachała ogonem i spojrzała na zachmurzone niebo. Zachichotała i znikneła w ciemnej mgle.