Diamentowy wodospad

Mack · Wysłany: Pon 16:09, 09 Mar 2009 Temat postu:

Wdrapał się z trudem na pobliższe drzewo, położył się ostrzożnie i delikatnie na gałęzi, by nie spaść. Zamknął oczy, zaczął po chwili mruczeć coś nie zrozumiałego pod nosem.

Idalia · Wysłany: Pon 17:19, 09 Mar 2009 Temat postu:

Przysłuchiwała się tej dziwacznej "rozmowie" z uwagą. Od razu rozpoznała głos Macka. On w złym humorze? Jeszcze niedawno nie byłaby w stanie sobie tego wyobrazić...
- "Skoro jest w tak podłym nastroju, że wyżywa się na innych wilkach to musiało stać się coś naprawdę poważnego" - pomyślała tylko. Nie miała zamiaru się wtrącać.

Mack · Wysłany: Pon 17:23, 09 Mar 2009 Temat postu:

Zauważył Hekate, odrazu na jego twarzu przywitał lekki uśmieszek, zeskoczył z gałęzi. Poturlał się, aż zatrzymał się przy Hekate - Cześć... - powiedział machając jej przed nosem...

Idalia · Wysłany: Pon 17:28, 09 Mar 2009 Temat postu:

/Czy mój nick jest naprawdę taki trudny do napisania? O.O/
- O, witaj, Mack - powiedziała unosząc trochę łeb. Po chwili spytała beztroskim tonem:
- Co Cię do mnie sprowadza?

Mack · Wysłany: Pon 17:31, 09 Mar 2009 Temat postu:

A nic - powiedział usmiechnięty - przyszłem, bo długo się nie widzieliśmy... - westchnął wstając, usiadł prosto obok niej.

Idalia · Wysłany: Pon 17:35, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Długo...? - zapytała trochę niepewnie i roześmiała się. Zastanowiła się przez chwilę... Nie mogła sobie przypomnieć ich ostatniego spotkania. - Rzeczywiście, musiało minąć trochę czasu.

Mack · Wysłany: Pon 17:36, 09 Mar 2009 Temat postu:

Mam dla ciebie niespodziankę xD - powiedział - Jestem już bardzo stary! - zaśmiał się przy tym bardzo głośno...

Idalia · Wysłany: Pon 17:40, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Em... rzeczywiście, niespodzianka - wyjąkała nie ukrywając, że zaskoczyło ją to "wyznanie". Po chwili na jej pyszczku z powrotem zagościł lekki uśmiech. - Ale czemu tak uważasz?

Mack · Wysłany: Pon 17:43, 09 Mar 2009 Temat postu:

No bo zaniedługo będę starym dziadkiem, który tutaj jest... - Powiedział uśmiechnięty, zamerdał wesoło ogonem.

Idalia · Wysłany: Pon 17:46, 09 Mar 2009 Temat postu:

- "Ja na jego miejscu bym się tak nie cieszyła..." - przemknęło jej przez myśl. Usiadła i odpowiedziała:
- Stary to... takie dziwne określenie. Ale skoro Ci to odpowiada... - zaśmiała się cicho. - Chociaż po Twoim zwykłym zachowaniu nie wydaje mi się, żebyś czuł się staro. Albo nawet... dojrzale.

Mack · Wysłany: Pon 17:48, 09 Mar 2009 Temat postu:

A skąd ty to wiesz? - zapytał wykrztuszając te słowa przez śmiech... Po chwili jednak spoważniał, uśmiechnął się lekko...

Idalia · Wysłany: Pon 17:51, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Nie obraź się, ale zawsze gdy się spotykamy zachowujesz się jak szczenię - odpowiedziała posyłając mu jakiś wymuszony przepraszający uśmiech. Hekate zawsze była całkowicie szczera. Nigdy nie owijała w bawełnę.

Mack · Wysłany: Pon 17:54, 09 Mar 2009 Temat postu:

Zauważyłaś jednak, no cóż muszę to zmienić - powiedział już spokojnym tonem... Przymróżył lekko oczy...

Idalia · Wysłany: Pon 17:56, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Twoje słowa wcale nie zabrzmiały jakbyś miał na to ochotę... Więc skąd taka odmiana? - spytała zdziwiona. wiedziała tylko, że Mack to duży, czarny wilk. Zawsze wyobrażała go sobie jako szalonego wilka z wesołym uśmiechem. Uruchomiła swoją wyobraźnię i spróbowała wyobrazić sobie Macka z poważną miną. Nie, nie umiała.

Daria · Wysłany: Wto 7:37, 10 Mar 2009 Temat postu:

Daria postanowiła wtrącic sie w rozmowie otworzyla oczy i podązyła do Hekate i Macka i mrukneła przyjażnie witaj Hekate i sp[ojrzała na Macka z wzrokiem który mówil ale ty jesteś niemiły Xd wzruszyła barkami i szepneła widziałam niedaleko lasu człowieka ostrzec inne wilki czyż nie i spojrzała z nadzieją na Hekate

Idalia · Wysłany: Wto 15:45, 10 Mar 2009 Temat postu:

Nie ukrywając zaskoczenia odwróciła łeb w stronę, z której słyszała głos Darii. Spytała:
- Człowieka?!? Gdzie dokładnie? Co robił?
Mimowolnie zaczęła nerwowo poruszać końcówką ogona.

Mack · Wysłany: Wto 16:26, 10 Mar 2009 Temat postu:

Nie przejmuj się nim, jak zwykle jakieś bachory tam latają - powiedział spokojnie się kładąc.

Idalia · Wysłany: Wto 17:06, 10 Mar 2009 Temat postu:

- Tak uważasz? - spytała z lekkim rozbawieniem w głosie. - Być może to rzeczywiście było tylko ludzie dziecko, jednak ostrożności nigdy za wiele.

Mack · Wysłany: Wto 17:10, 10 Mar 2009 Temat postu:

Też prawda, ale podobno tam sobie zrobiły jakiś domek na drzewie. Zdziwiło mnie to no, ale nic nie idzie zrobić... - powiedział patrząc w dal.

Idalia · Wysłany: Wto 17:13, 10 Mar 2009 Temat postu:

- Oczywiście, że można coś zrobić - odpowiedziała beztroskim tonem. Po chwili dodała ze śmiechem - Jednak to coś mogłoby wywołać prawdziwą wojnę między wilkami a ludźmi.