Diamentowy wodospad

Vayneilia · Wysłany: Nie 16:38, 15 Mar 2009 Temat postu:

Odsunął się po chwili od rudej wilczycy, pozwolił jej spać w spokoju ;].
Znów spojrzał na wodę, wsłuchał się w jej huk... Po chwili zwrócił spojrzenie czerwonych ślepi na zieloną wilczycę.
- Hmmm.. do kogo kierowałaś to pytanie ;P ? - zainteresował się uprzejmie, przekrzywiając nieco łeb.

*Raven* · Wysłany: Nie 18:34, 15 Mar 2009 Temat postu:

-Do.. zastanowiła się nieco.Tak to prawda nie znała go.
-Ciebie skończyła,ale już nie oczekiwała na odpowiedz.Obeszła go w kółko fachowo się mu przyglądając.Usiadła i tak po prostu patrzyła na niego bez słów zbednych komentarzy.Czekała na jego reakcję, co zrobi ?

Vayneilia · Wysłany: Nie 18:50, 15 Mar 2009 Temat postu:

Vay czuł się nieco niezręcznie pod takim spojrzeniem. Jakby był towarem na sprzedaż xP.
Zastrzygł uszami, mrużąc nieco ślepia. Machnął lekko ogonem.
- Hmmm? - zainteresował się, wodząc wzrokiem za wilczycą - Coś nie tak? ^^''

Gość · Wysłany: Nie 19:12, 15 Mar 2009 Temat postu:

Biała niczym śnieg wilczyca, o lodowych oczach błyszczących w świetle księżyca, przemierzała drogi owej krainy. Nie, nie fascynowała ją - Coc. płynęła z zimnego charakteru, tak więc rzadko coś ją zaskakiwało. Wolała ciszę, spokój, nigdy nie wtrącała się w cudze rozmowy. Wręcz ich unikała.
Gdy w końcu doszła na miejsce, stanęła na jednej ze skałek i poczęła lustrować okolicę. Chwilę potem zeskoczyła i zanurzyła język w zimnej wodzie.

Wasp · Wysłany: Nie 19:40, 15 Mar 2009 Temat postu:

Wszedł na teren wodospadu i uważnie przyjrzał się zgromadzonym wilkom. Nie było nikogo znajomego... Wasp westchnął cicho i położył się. Zmrużył oczy wsłuchując się w uspokajający szum wodospadu.

*Raven* · Wysłany: Nie 19:49, 15 Mar 2009 Temat postu:

- nie no super ! odezwała się w końcu.Zbliżyła się gwałtownie do Vay patrząc na jego krwiste oczy.Mrugnęła kilka razy i z powrotem odsunęła się na dystans.
Całokształt tego wilka bardzo ją interesował żeby nie rzec pociągał xD
- jak się zwiesz powiedziała po dłuuugiej chwili lustrowania go z góry na dół z boku na bok a nawet w poprzek ;]

Vayneilia · Wysłany: Nie 21:59, 15 Mar 2009 Temat postu:

- Tylko już bez takiego oglądania mnie, bo się speszę ;P - ostrzegł poważnym tonem.
- Mówią mi Vay - przedstawił się uprzejmie, skłaniając przed nią łbem w iście dworskim geście. Po chwili parsknął śmiechem xP - Hmmm, a twoje imię mogę poznać ^^ ? - zapytał, z wyraźnym zainteresowaniem.

Daria · Wysłany: Pon 14:29, 16 Mar 2009 Temat postu:

Daria zawyła do wszystkich wilków krzyczac- niedaleko panoszy się dorosły czlowiek wyrzucal jakies butelki i usiadl na pniu.

*Raven* · Wysłany: Pon 14:57, 16 Mar 2009 Temat postu:

Lekko się zarumieniła.Zakryła oczy by nie patrzeć ;P ale oczywiście umiała podglądać z czego oczywiście skorzystała.:]
- Z pozoru nikogo nie zawstydzam powiedziała powoli potakując głową z chytrym spojrzeniem.Zszokowana lekko swoim zachowaniem usiadła.
- a więc książę Vay? powiedziała odnosząc się do jego manier jej ton był poważny ale w każdej chwili była gotowa się roześmiać.
- Mi na imię .... Obiecaj że nie będziesz się śmiał !

Vayneilia · Wysłany: Pon 16:37, 16 Mar 2009 Temat postu:

- Książę xD? - rzucił wilk, wyraźnie rozbawiony - Do księcia to mi daleko... Raczej na odwrót. - rzekł wciąż tym samym, wesołym tonem.
- Obiecuję, że nie będę ;> - to mówiąc, położył jedną łapę w miejscu, gdzie znajduje się serce, na znak obietnicy xP.

*Raven* · Wysłany: Pon 19:13, 16 Mar 2009 Temat postu:

Raczej obydwoje nie należymy do monarchii zaśmiała się.Spoglądając na Vaya i szybko chowając wzrok.
- ale niestety już do końca mych dni będziesz mi się kojarzył z koroną zażartowała ochoczo szturchając go w bok.
zrobiła ten sam gest i powiedział przeciągle
- a ja obiecuję że powiem ale pootem .. ^^
Jej wzrok przekłuła czarna bransoletka wilka.

Vayneilia · Wysłany: Pon 20:34, 16 Mar 2009 Temat postu:

Vay przez chwilę rozważał wizję swojej osoby w koronie.
- Heh, w sumie to byłoby to dosyć zabawne xP - skwitował po chwili, mając na myśli ''Vay'a monarchę''. Widział już w swoich myślach tron, berło, poddanych... xd
- Hej... ja ci powiedziałem, jak się nazywam, a ty nie ;> - mruknął z udawanym wyrzutem - Jak mam się do ciebie zwracać... ''hey, ty''? - podrapał się w zamyśleniu po łbie.
Widząc spojrzenie wilczycy, zawieszone na swojej bransolecie, uśmiechnął się nikle.
- Zwykła ozdóbka - stwierdził wesoło - Lubię takie dodatki... - tu wskazał pazurem również na swoją czapkę ;P.

Daria · Wysłany: Wto 7:34, 17 Mar 2009 Temat postu:

Daria zauważyła że nikt na nią nie zwraca uwagi i obraziła się na wszystkich.

*Raven* · Wysłany: Wto 17:12, 17 Mar 2009 Temat postu:

Przypomniała sobie że jak była mała to zawsze mówiła że zostanie księżniczką cóż nie wyszło .. zaśmiała się .
Podeszła do Vay'a bliziutko i wyszeptała mu do ucha.
- Dowiesz się ale jeszcze nie teraz. Rzekła tajemniczo puszczając mu oczko.
Jeden ruch i już miała czapkę na sobie .
- i jak wyglądam? Zapytała widocznie zaciekawiona.
-stój i się nie ruszaj to przejże się w twoich oczach ;P dodała
szybko.
Przeczesała grzywkę kilka razy łapą i postarała się o pozę wilka.

Vayneilia · Wysłany: Wto 19:20, 17 Mar 2009 Temat postu:

Vay przyjrzał się wilczycy ''okiem profesjonalisty'' ;P. Przesunął łąpą po brązowej grzywce, zastanawiając się nad odpowiedzią.
- Nieźle, nieźle ;> - podsumował - Luzacko i nonszalancko - dodał, uśmiechając się szeroko. Słysząc jednak, że ma się nie ruszać, zamarł, niczym kamiennym posąg ;P. Uśmiech zastygł mu na pysku.

*Raven* · Wysłany: Wto 19:30, 17 Mar 2009 Temat postu:

Mrugnęła kilka razy powiekami a oczy wilka posłużyły jej jako lustro.
Zrobiła mu łapami kilka min wydurniając się.
-Wiesz co ? mruknęła porozumiewawczo
chodźmy na coś zapolować dokończyła
- co ty na to ? zapytała z oczyma mieniącymi się jak żarówki

Vayneilia · Wysłany: Wto 20:33, 17 Mar 2009 Temat postu:

Vay musiał zaśmiać się, widząc te miny xP. Gdy usłyszał słowo 'polowanie' uśmiechnął się kątem pyska.
- Z chęcią, wilczyco bez imienia ;P - rzekł nieco zaczepliwym tonem. Wstał i machnął zachęcająco ogonem - Jakie miejsce proponujesz? - przechylił lekko łeb, czekając na odpowiedź.

Vitani · Wysłany: Wto 21:02, 17 Mar 2009 Temat postu:

Przybiegła i schowała się w krzakach, bo znów chciała wystraszyć Launa.

Laun · Wysłany: Wto 21:06, 17 Mar 2009 Temat postu:

Przybiegł. "Gdzie jest Vitani" - pomyślał. Zaczął się rozglądać, a po chwili usiadł na trawie, czekając na młodą wilczycę.

Vitani · Wysłany: Wto 21:10, 17 Mar 2009 Temat postu:

Podkradła się za niego i..... Buu! - wykrzyknęła. XD