Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klotor
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: wziąść dużo pieniędzy? Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:19, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Pomachał łapą ward - miłego latania - po chwili przymrużył oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Sob 12:20, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała za wilczycą.
Spojrzała na swoje czarne skrzydła.
Tylko prychneła, opierając łeb o łapę.
Dziwne... pomyślała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:21, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Z powrotem oparł pysk na łapach wpatrując się tępo w wodę rozbijającą się o skały. O tej porze dnia wodospad prezentował się nadzwyczaj wspaniale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Sob 12:23, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Brakuje ci 'tego'? spytała jej dusza.
Nie odpowiedziała. w myślach
Zamkneła oko, wkońcu drugiego nie ma.
Trudno będzie się jej żyło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:24, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Przez chwilę patrzył na Starry, dopiero teraz przyjrzał się uważnie jej okazałym, czarnym skrzydłom. Po chwili podniósł łeb i oparł na przednich łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Sob 12:26, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Dmuchneła sobie w grzywkę.
Szum wody, cień.
Ciepło dziś będzie wymruczała pod nosem, nieotwierając oka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:28, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Nie zwrócił uwagi na słowa, które wypowiedziała Starry. Ba, mówiła tak cicho, że dobrze ich nie dosłyszał. Zmrużył leniwie ślepia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Beherit dnia Sob 12:28, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Sob 12:30, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Otworzyła trochę oko.
W lesie będzie chłodniej... jej dusza dzisiaj nie dawała jej spokoju.
Wstała i ruszyła powolnym krokiem w stronę lasu. Po chwili znikła za horyzontem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klotor
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: wziąść dużo pieniędzy? Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:31, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Zaczął marzyć. Po chwili otworzył oczy i skierował wzrok na czarną wilczycę.
- Te stare i świeże rany- burknął pod nosem. - heh, wilczyca nie chce, aby się zagoiły... - mówił w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:31, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Odprowadził wilczycę wzrokiem. Miał wrażenie, że stało się z nią coś... dziwnego? Wstał i podszedł do wody. Znów zaczerpnął kilka łyków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monalisa
Nowy
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niebezpiecznych Gór Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:01, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Otworzyła oczy, rozejrzała się po okolicy. Niedaleko ujrzała trzy wilki, jednego z nich rozpoznała od razu, pamięta jak próbowała zabrać jej szczenięta, wstała na równe łapy, otrzepała się. W jej oczach pojawił się ogień, nie była miło nastawiona do tej wilczycy, podeszłą do wody i zaczęła powoli pić. Obserwowała wilki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Sob 15:05, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
//Mona nie mogłaś mnie rozpoznać, bo to jest Starry a nie Kyuu. [i tak nie zrozumie]//
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klotor
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: wziąść dużo pieniędzy? Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:12, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Wstał a następnie wskoczył do wody i pływał sobie z różnymi stworkami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Sob 15:13, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Przyszła.
Jak owce wracają na pastwisko. u_u pomyślała.
Niezauważyła Mony, bo z jej punktu widzenia wadera była po lewej stronie.
A wiadomo że jest ślepa na lewą stronę.
Zastrzygła uszami. Ona - wielkości lisa przeciw Monie by przegrała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monalisa
Nowy
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niebezpiecznych Gór Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:21, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Popatrzyła na wilki, już lepiej się czuła, ale i tak byłą słaba. Odeszła od wodospadu, umyła się i usiadła, odpoczywała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Sob 15:25, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Wskoczyła na głaz, który znalazła nieopodal.
Zwinęła się w kłębek, patrząc na wilki.
Zamkneła zmęczone oko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monalisa
Nowy
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niebezpiecznych Gór Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:27, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Obserwowała wilki, rozglądała się za swoją córką, ale jej nie było, wstała i znów się napiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Sob 15:29, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Zmęczona. Tylko to teraz jej zaprzątało łeb.
Kyuu ma lepsze życie wymamrotała pod nosem, także Monalisa mogła ją usłyszeć.
Owinęła łapy ogonem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monalisa
Nowy
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niebezpiecznych Gór Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:33, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Usłyszała imię Kyuu, spojrzała gniewnie na wilczycę, ale nie podeszła, byłą zbyt słaba, położyła się przy wodospadzie i podziwiała okolicę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Sob 15:36, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Może i ta wadera była słaba ale Starry mogłaby pokonać, bo jest wielkości lisa.
Zmierzyła waderę spojrzeniem, z lekką obawą. Ja ją znam mrukneła cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|