Diamentowy wodospad

Vader

- 4-6, wspaniale, a co byś wolała? Wilki czy wilczyce?
Ty zaś nie jestes za cieżka, ale też nie koścista, w sam raz, dlatego mi też wygodnie.

PS: lecę będę jutro papa

Katana

Hmm... gdyby miała być nieparzysta liczba, to chciałabym żeby więcej było wilczyc, chociaż... gdyby było więcej wilków też by nie było źle xD ech... - zaśmiałam się cicho.
Kocham Cię - szepnęłam i zasnęłam na Vaderze xD

P.S. - Papa ;D

Vader

zasnał przy Katanie

Katana

Obudziłam się, spojrzałam na Vadera, po chwili dopiero zrozumiałam, że przez całą noc spaliśmy przytuleni do siebie. Uśmiechnęłam się do śpiącego wilka i pocałowałam go delikatnie w pyszczek tak żeby się nie obudził. Wstałam i cicho odeszłam kawałek, poszłam w stronę pobliskiego lasu, chwilę potem wróciłam z dwoma upolowanymi królikami. Położyłam się z nimi naprzeciwko Vadera obserwując go, przyglądałam mu się w milczeniu.
Byłby z niego dobry ojciec... jaka ja jestem szczęśliwa xD - pomyślałam przyglądając się śpiącemu jeszcze partnerowi ;)

Vader

Wstał czując zapach świerzego mięsa. Pierwsze co zobaczył Katanę. Ziewnął szeroko i się uśmiechnął
- nie musiałaś - powiedział i skubnął kawałek królika

Katana

Ale chciałam - uśmiechnęłam się do Vadera i również zaczęłam jeść królika.

Vader

- mógłbym tak całe wieki, a poza tym to dzikuje, i kocham cie - powiedział

Katana

Ja Ciebie też - uśmiechnęłam się, po chwili zjadłam królika. Usiadłam patrząc na wodospad.

Vader

po chwili zanóżył się w wodzie po kolana, ochlapach lekko Katanę
- choć, jest ciepła woda

Katana

Wskoczyłam do wody, wynurzyłam się i ochlapałam wilka uśmiechając się do niego ;]

Vader

- osz ty! - wykrzykną wesoło i ochlapał Ukochaną x}

Katana

Zanurzyłam się przed chlapaną wodą, pod wodą złapałam ukochanego x] za łapę i przewróciłam xD

Vader

Vader w ostatiej chwili wziął oddech, złapał bialą rybkę w pysk
- poppaje pię - powiedział sepleiąc bo trzymał rybke, wypluł ja i powiedział wyraźnie
- poddaje sie - po czym zakrztusił się woda x}

Katana

Zaśmiałam się xD
Przepraszam - klepałam go po plecach śmiejąc się xD

Vader

- nic się, nie stało. Po prostu nie wiedziałem ze będzie tak drastycznie - powiedział, wystrzeżył kły w uśmiechu i pocałował Katanę

Katana

Także go pocałowałam.
Uwielbiam jak mnie całujesz xDD - uśmiechnęłam się.

Vader

- No wiesz, kto by nie uwielbiał - zażartował
- ja twoje też - szepnał jej na ucho
- muszę wracać, dawno mnie w legowisku nie było - uśmiechnął się

PS: muszę lecieć. Krzyżacy wzywają

Katana

Dobrze, do zobaczenia jutro - pocałowałam go jeszcze raz xD

P.S. - Hehehe ja w końcu ich nie przeczytałam xPPP

Shamanka

<popatrzyłam na Vadera i Katane, weszłam ze spuszczana głową w krzaki>Czmu tylko ja...

Katana

Spojrzałam na Shamankę, która szła w "krzaki" x]
Coś się stało ? - zapytałam smutną wilczycę.