Diamentowy wodospad

Desmond

-wróg? Nie jestes moim wrogiem, ja nie mam wrogów- powiedział, nadstawił uszy. Patrząc w wodospad. Machał lekko ogonem.

Kyuubi · Gość

- ja cię uważam za wroga. skończysz jak reszta. - dodała. zaśmiała się cicho. ruszyła przed siebie. po chwili zniknęła w płomieniach.

nmj

Desmond

-ta jasne- mruknął, zmęczonym tonem. Po chwili wstał i także się oddalił. Nudziło mu się.

z/t

Sarah

Przysłuchiwała się całej rozmowie wilków. Jednak po ich odejściu znowu skierowała wzrok na Baksa. Nudziło jej się. Usiadła.

Szasta

Zeskoczył ze skały,zauważył ptaka i w locie złapał go.Opadł miękko na łapy na ziemię,ptak zaczął machać skrzydłami oderwał jego łeb od reszty i położył pod drzewem.Zjadał go...

Sherii

Obudziła się. Wstała po rozglądała się po wilkach, zobaczyła, że Baksa nadal śpi, nie chciała go budzić, więc podeszła do wodospadu, napiła się, po czym zaczęła się taplać w wodzie. Taka po południowa kąpiel.

Szasta

Wybiegł szybko stamtąd.skakał z gałęzi na gałąź nie chciał towarzystwa musiał pocierpieć w samotności.

Sherii

Zobaczyła wybiegającego Szastę, ale nie przejęła się tym zbytnio, przecież był jej byłym partnerem z wieloma fankami, które go kochają i ubóstwiają.
- Pewnie znowu jakaś się w nim zakochała - powiedziała sama do siebie i nadal taplała się w wodzie.

Szasta

Wrócił tu pełen werwy i humoru.Stanął przed wodospadem i bacznie obserwował Baksa.Zmrużył ślepia,nie przywitał się,łyknął trochę wody i usiadł wlepiając ślepia w niego.

Baks

Obudził się rozejrzał do okoła. Zobaczył Szastę, jednak znów zamknął ślepia i udawał że śpi

Szasta

Zauważył jego zachowanie-Witaj-powiedział cichym chłodnym tonem.Obserwował go cały czas,zauważył mysz i zgniótł ją łapa.

Baks

Otworzył oczy spojrzał na wilka
-Cześć-wymruczał cicho i wstał, rozprostował się, następnie usiadł

Szasta

Wstał i szedł w kierunku wilka,wolnym pewnym krokiem.Jakie ma zamiary?Zmrużył ślepia,oddychał dość ciężko.

Baks

Zobaczył że Szasta idzie w jego kierunku. Spokojnie lizał sobie łapę ą nie przejmując się niczym

Hakuro

Wbiegł tu zauważył go-Witam cię Szastuch-krzyknął już z daleka.Spojrzał po innych wilkach,ale uwagę swą skupił tylko na nim.

Szasta

Hakuro dawno cię nie widziałem-rzekł i zatrzymał się,wzrok przeniósł na starego przyjaciela co w górach?-spytał i usiadł przed nim.

Hakuro

W porządku-odrzekł i zwrócił uwagę na piękną wilczyce przy wodospadzie.Kto to?-spytał a ślepia mu się zaszkliły.

Szasta

Moja przyjaciółka-rzekł z dumą i coś jeszcze mu szeptał do ucha.Spotkamy się na mojej arenie,na razie-rzekł i wybiegł.

Hakuro

Podszedł pewnym krokiem do wilczycy-Witaj-rzekł i spojrzał na nią.Uśmiechnął się delikatnie był tu od chwili i coraz bardziej mu się podobało.

Sherii

- Cześć, ale chyba się nie znamy... Sherii jestem - powiedziała wychodząc z wody, coś długo tam była, stanęła przed nowym wilkiem i podała mu łapę na przywitanie.