Diamentowy wodospad

Baks

Obudził się. Przetarł oczy i wstał. Usiadł, porządnie ziewnął po czy ponownie wstał i podszedł do wody. Napił się po czym położył się.

Sherii

A Sher nadal się nudziła...
Siedziała pod jakimś drzewem i obserwowała wszystko dookoła, uwagę jednak skupiła na Baksie nadal spał, a może już umarł... xD
- Ej żyjesz? - zapytała trącając go łapką.

Baks

Ja być tu nie tam :D
Żyje powiedział i podszedł do wilczycy

Sherii

- A czemu Ty tak długo śpisz? Myślałam, że umarłeś O_o - powiedziała i walnęła go łapką w łepek, ale lekko żeby go nie bolało.

Baks

-Ja lubię spać-powiedział
-Co ty się tak dziwisz? Nie pierwszy raz śpię cały dzień.
-A ty co? cały dzień się nudzisz?

Sherii

- No tak nudzę się... Gadałam z takimi dwiema wilczycami, są tutaj nowe kiedyś Cię z nimi poznam - powiedziała i kichnęła dwa razy.

Baks

No dobrze-powiedział-kiedyś...
-Co robimy?-zapytał
-Jak zawsze sami-dodał

Sherii

- No nudno tak we dwoje... I w dodatku, co wieczór tak jest... Gdzie te wszystkie fajne wilki wywiało?! -zapytała pod niesionym głosem i usiadła na trawie, schyliła łeb do ziemi i zaczęła coś wąchać.

Baks

Noo...
-Co tam wąchasz? Klej?-zapytał
Usiadł i patrzył na to co wilczyca robi

Sherii

- Jaki znowu klej? Ktoś ładnie pachniał i zostawił tu swój zapach - powiedziała i przestała wąchać, chyba znała ten zapach...

Baks

Coś ty taka drętwa?-zapytał i popatrzył tym razem w piękne niebo.
Chyba za dużo ze sobą przesiadujemy-powiedział i zaśmiał się

Hakuro

Ocknął się,podszedł do wodospadu i napił się wody,zamoczył łapę i ochlapał wodą pysk.Otrzepał sie usiadł i spojrzał po wilkach.

Sherii

- Ja nie jestem drętwa, wypraszam sobie. A co do przesiadywania to fakt zbyt często się widujemy... Co tam u Ciebie Hakuro? - zapytała i podeszła do niego, zostawiła Baksia daleko w tyle.
" Niech siedzi sam" - pomyślała.

Baks

Posmutniał no i siedział sobie sam. Położył się i zamknął oczy.

Hakuro

Jakoś leci,ale nie wiem co mam zrobić w pewnej sprawie-rzekł i spojrzał na Baksa zakapował o co tu chodzi.Muszę mu trochę zajść drogę-pomyślał

Sherii

- A można wiedzieć w jakiej sprawie? - zapytała, a w jej oczach pojawił się dziwaczny blask, usiadła tuż przy wodospadzie i wsłuchiwała się w głuchą ciszę.

Baks

Spojrzał na Sherii następnie zmierzył wzrokiem wilka.
Podszedł do Sherii lecz nic nie powiedział.

Sherii

- Czy Ty musisz wszędzie za mną chodzić? Zero prywatności... - powiedziała i schowała się za Hakuro, żeby Baks na nią przynajmniej nie patrzał.

Hakuro

Dręczą mnie dwie myśli-rzekł i zmierzył Baksa-Odsuń się jak dama prosi-dodał i zakrył łapy ogonem,ślepia mu błysnęły.

Baks

A idź w pizdu-powiedział xD
Położył się, obrócił na plecy i patrzył w gwiazdy