Diamentowy wodospad

Inna

Po dłuższej chwili uniosła pysk.
- Czego teraz oczekujesz, Szasto?- spytała cicho. Popatrzyła mu w roziskrzone oczy. Jej lśniły tęczowo.

Szasta

-Oczekuję...czy mógłbym czegoś jeszcze chcieć-rzekł i wtulił się w nią.Jeszcze nigdy nie był tak szczęśliwy...zawinął ogon wokół łap.

Inna

- Będziesz moim partnerem, Szasto?- zapytała cicho. Gdzieś w duszy zaśmiała się. Każdemu to ona się oświadcza xD Spojrzała na niego jednak poważnie, a tylko lekki uśmiech na kufie zdradzał jej szczęście.

Szasta

Skinął łbem i uśmiechnął się jeszcze szerzej niż wcześniej - Tak - zaśmiał się i przymrużył ślepia. Patrzył tylko na Inną...

Diablo

Przyleciał. Usiadł nad brzegiem. Czekał na smoczycę. Chciał jej coś powiedzieć.

Nafta

Przyleciała. Usiadła przed smokiem. Przekręciła lekko łeb - Chciałeś ze mną porozmawiać? - spytała.

Diablo

- Tak - powiedział i wzbił się w powietrze. Rozpędzony zanurkował. Na dnie wodospadu znalazł małża. Otworzył go, a w środku ujrzał przejrzyście białą perłę. Wynurzając się zahaczył o ostry kamień i rozerwał swą aż nadto delikatną skórę na piersi. Wynurzył się. Zerwał tulipana rosnącego nieopodal i podszedł do smoczycy - To dla ciebie - rzekł - wiem, że znamy się od niedawna... Jednak... Jednak gdy cię ujrzałem... Moje serce zwariowało.... Zrobiło mi się gorąco... - powiedział,a z rany zaczęła wypływać błękitna krew...

Nafta

Wyjęła chusteczkę. Wytarła mu krew. Nie patrzyła mu w oczy. Nie wiedziała co ma zrobić. Po zastanowieniu pocałowała namiętnie smoka.

Diablo

Gdy przestała całować wzbił się w powietrze trzymając smoczyce. Razem odlecieli znikając za wzgórzem wodospadu.

//choć do miejsca zakochanych zrobie tam nasze miejsce//

Diamond

Przybiegła tu i wskoczyła do wody stanęła pod wodospadem a woda spływała delikatnie po jej ciałku. Uśmiechneła się i czekała na swojego znajomka...

Zack

Przybiegam za Diamond i wskakuję za nią do wody uśmiechając się do niej

Diamond

Zeskoczyła i ochlapał go wodą, uśmiechnęła się...- Tęskniłeś - zaśmiała się i podpłynęła do niego. Uderzyła ogonem w tafle wody i ochlapał jego pyszczek...^^

Zack

-Ej , nie chlap mnie
Uśmiecham się i odpowiadam
-Tęskniłem i to jak
Rumienie się i delikatnie przybliżam swój pyszczek do pyszczka Diamond

Diamond

Przysunęła swój nos do jego noska - Buu! - odsunęła się po chwili.
- Dlaczego nie mam cię chlapać później będę miała przynajmniej kogo rozgrzać jak ci zimno będzie - zaczęła się śmiać, dawno się tak nie czuła. Zrobiła flirciarską minę...

Zack

-Nie przed tym jak ja cię ochlapię
Uśmiecham się szerzej i chlapię Diamond wodą

Diamond

Otrzepała się z wody i zanurkowała, chwyciła obiema łapkami jego tylną łapę i wciągnęła go podwodę. Zaczęła się śmiać i wypuściła trochę powietrza...

Zack

Przed tym jak zostałem wciągnięty pod wodę, nabieram powietrza i patrze pod wodą na Diamond

Diamond

Uniosła lekko jedną brew i przybliżyła się do niego - Czy można się tak długo powstrzymywać - myślała i przekręciła łeb. Ogonem owinęła się wokół niego, teraz pod wodą nikt ich nie widział.

Zack

Myślę: teraz może nam wyjdzie
Powoli Przybliżam swój pyszczek jak wcześniej i całuję Diamond w pyszczek(nie wiem czy tu sie całuje czy liże więc napisałem całuje)

Diamond

(całuje też może być mi to nie przeszkadza bo liże to sie tak przyjaźnię ^^)
Otworzyła szeroko oczy i zdziwiła się, ale pozytywnie. Objęła go dwoma łapkami i nie przerywała "pocałunku"...