Diamentowy wodospad

Vader

Może nad może?? - zapytał syna?

Kazan

Może odparł i ziewnoł przeciągliwie ...zasnoł

Wardress

Wskoczyłam do wody śmiejąc się mrocznie. xD

Vader

- Ayano War. A tobie co! Mchrok jest mój zapomniałaś??

Laurel

patrzałam na malucha z jego ojcem. uśmiechałam sie lekko

Vader

- Cześć Laurel, co u ciebie - spytał czując na sobie wzrok wilczycy

Halloween

Wskoczyłam do wody. Nie było mnie przez ok. 16 min. zabrakło mi powietrza.

Vader

- Ej co ona robi? - wskoczył do wody i wyciągnął kotołaczkę
- Sweety wszystko ok?

Halloween

Ej! Chciałam się utopić! Znaczy nie naprawdę, udawałam wilczycę Elizabet kktóra chciała się utopić stęskniona za swoim partnerem. - Powiedziałam

Vader

- To mogłąś mi nie robić stracha tylko najpierw uprzedzić - mruknąl do niej

Laurel

-hej Vader. jakoś leci. masz fajnego synka-powiedziałam pokazując na Kazana.

Halloween

Dobra. Powiem Ci, ale obiecaj że nikomu nie powiesz. No może tylko Sky, Wrednemu i Dash, ok? - Zapytałam

Ishaan

Ukrył się w krzakach i podsłuchiwał xD :twisted:

Shira

Kiwnęłam głową do Vader'a i Sweety. - Za krzakami.- powiedziałam i odeszłam.

Halloween

Wziełam Ishanna na ręce. Nie będziesz podsłuchiwał! - Powiedziałam i postawiłam go gdzieś dalej.

Kara

patrzyłam na swetty

Halloween

Heh. Zdajesz siętaki mały. - Powiedziam

Kazan

i jak ci się podoba powiedział ... <całą drogę po kryjomu zbierał kwiaty dla sei lecz teraz gdy poczuł jej wzrok szybko schował je za plecy>

Sea

-pieknie ... -krzyknela z wrazenia i podbiegla o wody. Zamoczyla w niej jedna lape i usmiechnela sie. Spojrzala w swoje odbicie i ... Odsunela sie od wody...

Kazan

i jak ciepła krzyknął za nią podbiegł do niej od tyłu i podał kwiaty cały czerwieniejąc zauważył że gdy zobaczyła swe odbicie odsuneła sie dlatego powiedział zgadzam sie masz piękne odbicie