Diamentowy wodospad

Mika Cullen

Mika spojrzała na nowo przybyłą wilczycę.
-Ja jestem Mika.Miło mi Cię poznać.A co do Shajena.To wszystko jest bardzo,bardzo dobrze.Jesteśmy ze sobą.

Yumi

-No to miło - Powiedziała Yumi uśmiechając się do Miki.
-Ja na razie podróżuje sobie po tej krainie z Dalekiem. - Dodała patrząc na Daleka.

Mika Cullen

Mika spojrzała na pysk Yumi.Coś jej się wydawało,że będzie z nimi tak jak z nią i Shajenem.
-Aha.-Tylko to powiedziała.Nie chciała urazić przyjaciółki.

Nikita

Weszła .
Rozejrzała się ale nikogo nie dostrzegła . Była sama . Nie chciała się nudzić więc z całego rozpędu wskoczyła do wodospadu diamentów .
Kiedy wyszła w jej grzywce zaplątany był diament w kształcie litery T .
Położyła się obok wodospadu i nasłuchiwała go .

Balaa

-Witaj Nikito
Wilczyca uśmiechneła promiennie się do Nikity.Podeszła do niej i wskoczyła do wody.

Nikita

- Cześć - odparła i wskoczyła za wilczycą do wody .
Zanurkowała w poszukiwaniu kolejnych diamentów .

Whitewind

Dante · Gość

Oparł łeb o bok Whitewind i leniwie przymrużył oczy. Był zmęczony, ale szczęśliwy, że wreszcie wrócił do krainy. Doskonale wiedział, że jeszcze długo nie będzie mógł się nią nacieszyć. - Kiedy byłem poza krainą, nie było chwili, w której nie myślałbym o tobie - powiedział.

Whitewind

Zamknęła oczy, stawiając uszy na baczność. Zaśmiała się co spowodowało trzęsienie się jej ciała. - Więc chyba byłeś bardzo zmęczony tymi myślami. W końcu tyle czasu i wciąż to samo. - Powiedziała żartobliwie, uchylając nieco powieki. Ciepło, które biło od jego ciała delikatnie ją pieściło. Uśmiechnęła się pod nosem.

Yumi

Hari

Dotąd zwijający się na ziemi ze śmiechu Dalek nagle zorientował się, iż został otoczony. Gdzie nie spojrzał, tam znajdował się wilk czy wilczyca. Co oni tutaj wszyscy robią? Ten wodospad stał się tak popularny? - zdziwił się w myślach, strzygąc uszami na wszystkie strony i wsłuchując się w głosy obecnych. Jego wyczulony po treningu z Hekate słuch z łatwością wychwytywał obce, jak i znajome nuty - tych pierwszych było zdecydowanie więcej. Jestem otoczony! - przeszło mu przez umysł niczym stado galopujących mustangów.
Poderwał się na równe łapy.
- Żywcem mnie nie weźmiecie! - I z takim oto okrzykiem rzucił się do wody.

Yumi

oO <---- Spojrzała takimi oczami na Daleka. No trzeba przyznać... była zdziwiona jego reakcją. Po czym zaczęła się śmiać prawie jak hiena.
-Jeszcze zobaczymy! - Krzyknęła za Dalekiem i nie zwracając na nic uwagi skoczyła za nim do wody. Biegła po dnie, płynęła, itd.
-Jeszcze Cię dorwę! Muahaha! - Powiedziała i śmiała się jak jakiś chory doktorek z kreskówek.

Katara

kolejnego dnia znowu tam poszłam i nie było nic ciekawego.Więc, poszłam przed wodospad byłam trochę smutna , że nikogo nie widuje, położyłam się łapy wysunęłam tak żebym miała je w wodzie i nagle byłam weselsza, gdy zobaczyłam swoje odbicie w wodzie, które się świeciło diamentami pokulałam się po trawie , i powiedziałam sama do siebie-woda zawsze była moim przyjacielem.

Hari

- Nie dam się! - odkrzyknął , wachlując łapami jak najmocniej. Ostry nurt rzeki oraz rozbryzgująca się o pofalowaną powierzchnię woda utrudniały posuwanie się naprzód, a wręcz spychały bezczelnie w bok. Odwrócił się, przekręcił, po czym odbił łapami od najbliższego głazu. Co prawda poduszki ześliznęły się nieco z twardej, śliskie nawierzchni, jednak zamierzony efekt uzyskał. Rozpruł powierzchnię szybko pędzącej rzeki jak lodołamacz przez zaledwie trzy sekundy, po czym zanurkował. Zobaczymy, czy teraz mnie złapie! Ha!

/Katara, moja droga, zmniejsz ten avatar, bo forum brzydko rozciąga. Po za tym, są pewne wymogi, które zamieszczone są bodajże w regulaminie - obrazem nie może być szerszy niż 300 pikselków. Rozumiesz?/

Yumi

-Ej no... Gdzie on jest? - Zapytała sama siebie. Nie widziała jak nurkował, bo skupiła się na odłamkach diamentów na dnie.
-Dobra teraz trochę poszukamy. - Płynęła nadal... ciężko, ale nie odpuszczała. Machając łapami nagle uderzyła w coś owłosionego xdd
Spojrzała w dół.
-O Dalek. Co tam robisz? - Zapytała z cwaniackim uśmieszkiem. Nie wiedziała czy wilk to usłyszy ale i tak to powiedziała. Miała nadzieję, że za mocno go nie uderzyła.

Katara

wstałam z ziemi i zobaczyłam wilka który nurkuje bardzo mi się to spodobało, i chciałam z próbować ale trochę się bałam,ze może mi coś się stać.

Hari

Nie poruszył się, nie dał nawet znać, iż coś usłyszał. Jego bezwładne ciało wynurzyło się na powierzchnię, nawet nie drgnęło.

Yumi

-Dalek! Boże co ja zrobiłam! O nie!! - Krzyczała. Złapała wilka za kark i starała się go wyciągnąć z rwącej rzeki...
Tak siłowała się z wodą i siłowała.. I doszła do brzegu.
"Położyła" Daleka na ziemi.
-Dalek obudź się... Proszę... - Mówiła przestraszona

Ja lecę. Będę ok. 20 ;) Trzymajcie się xd

Hari

- Bu! - wykrzyknął nagle, zrywając się z ziemi. Być może przesadził, jednak nie potrafił się powstrzymać. Miał tylko nadzieję, iż Yumi się na niego nie obrazi. Po gwałtownym zachowaniu stulił uszy, czekając na reakcję wadery.

/Ok x)/

Katara

boże co się stało-powiedziałam przestraszonym głosem-przed chwilą jeszcze nurkował