Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:12, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Fedorry nie trzeba było długo namawiać , wskoczyła z takim pluskiem do wody , że ochlapała Nikitę , Katarę i Sammarię , - Przepraszam - uśmiechnęła się do ni promiennie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sammaria
Dorosły
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy wiecznej Nocy Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:18, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Sammaria ochlapała Niki i popłyneła na drugi brzeg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikita
Dorosły
Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:25, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wyszła na brzeg i położyła się w ten sposób , że pyskiem dotykała wody . Patrzyła na błękitne niebo i przypominała sobie dawne czasy z pustyni kiedy to poznała bardzo fajnego basiora .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:35, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Fedorra ani myślała wychodzić z wody , podpłynęła do Niki i ochlapała ją wodą , miała dziś ochotę na psoty , nastepnie wyskoczyła z wody i otrzepała się . Niestety stanęła za blisko Niki i ochalapała ją xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:10, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Kanna napisał: | A Kanna wciąż tu siedziała, nieobecna duchem. Błądziła po krainie zwanej umysł. I teraz powróciła do świata żywych. Rozejrzała się dookoła. Nic się tu nie zmieniło. Może prócz kilku wilków. Ciemna wstała, za nią wiecznie wierna Tariss. Podeszła do wilka zwanego Beherit.
- Witam Cię - uśmiechnęła się delikatnie. |
Odwrócił łeb, usłyszawszy znajomy głos tuż obok. - O, witaj, Kanno - odpowiedział i uśmiechnął się kątem pyska na widok starej znajomej. Przyjrzał jej się z uwagą - jej wygląd znów uległ zmianie. Jedynie głos pozwolił mu poznać wilczycę.
Wybacz, że tak długo nie odpisywałam - walka z Internetem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:36, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Nie zmieniłeś się wcale - głęboki, kobiecy głos faktycznie dał poznać, że to Kanna.
Usiadła, poruszyła uchem. Miło było spotkać starego, jak dla niej, przyjaciela. Właściwie tak jej się zdawało. Przeniosła tajemniczy wzrok na wodospad, na rzekę. O jej złote oczy odbijały się kolory diamentów na dnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:47, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Ty za to znów wyglądasz nieporównywalnie inaczej. Nawet wyładniałaś - rzekł, podnosząc się leniwie do pozycji siedzącej. Machnął długim ogonem i owinął go sobie wokół łap. Zmęczenie po kilkudniowej tułaczce dawało mu się nieco we znaki, jednak nie robił sobie z tego zbyt wiele - bo czy może być coś przyjemniejszego od spotkania z jedyną znajomą, którą darzył choć cieniem szacunku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boozer
Pośrednik Dusz
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:54, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Shaman zauważył, że Helmi (czy z czym on tam gadał xD) jest nieobecna, więc natychmiast włączył czujnik wynajdywania dziwnych osób. Oczywiście zgadnijcie na kogo padło?
- Witam, pszepani! - powiedział do Kanny, gdy tylko do niej podszybował. x]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:58, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Poruszyła uszami, przymknęła oczy.
- Witam szanownego pana ducha - mruknęła swoim tajemniczym głosem.
Idąc w ślady towarzysza, owinęła ogon wokół łap. Wiatr jakby bawiąc się jej sierścią, szybował tu i tam.
//Ja lecę na dwór. Będę niedługoo. x]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boozer
Pośrednik Dusz
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:04, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Sham słuchał ów tajemniczego głosu, który był tak tajemniczy, że nie wiedział jak nawet brzmi O_o.
- Emanuje z pszepani dziwne coś... - powiedział - Ale nie byle coś! To naprawdę coś! Coś cosiowego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:18, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Kanna odwróciła głowę w kierunku dobiegającego głosu.
- Jak uważasz, c o ś - uśmiechnęła się delikatnie.
Widziała ducha, owszem. Wcześniej się do niego po prostu nie odwracała. Głos w zupełności jej wystarczał, ale wolała widzieć owego "stwora". Właściwie duch nie robił na niej wrażenia. Mimo iż to była to pierwsza widziana przez nią postać "z innego świata" w karierze Szamanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boozer
Pośrednik Dusz
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:25, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Sham podleciał do niej jeszcze bliżej i zajął swoją ulubioną pozycję do rozmów. Nos w nos z rozmówcą, a tyłek zwisa nad jego lbem podpieranym przez przednie łapy.
Uśmiechnął się
- A jak się pszepani nazywa? Czy mam wołać na pszepanią Pszepani? Czy woli pani na przykład... No nie wiem... "ŁanJuro ŁanJuro Promołszyn"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:40, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Kanna - odpowiedziała bez zbędnego owijania w wełenkę - Po prostu Kanna. A czy ja mam zaszczyt poznać imię jaśnieducha?
Poruszyła uchem, odsunęła się nieco. Szalony duch? Jak widać. Końcówka ogona wciąż się poruszała. W głębi duszy bardzo ciekawił ją owy duch. Między innymi dlatego, że to właśnie duch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boozer
Pośrednik Dusz
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:43, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Sham rozpłakał się, skulił się w kłębuszek zielonej ektoplazmy... I płakał tak doś długo. Po chwili opamiętał się i wrócił do swojej dawnej pozycji z typowym dla niego uśmieszkiem.
- Shaman - powiedział lakonicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:24, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Miło, Shamanie - odparła krótko.
Nieco dziwiło ją zachowanie ducha. Ale książki nie ocenia się po pierwszej stronie. Wstała i napiła się wody z rzeki. Końcówka ogona wciąż się mechanicznie poruszała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aronn
Dorosły
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:48, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przybiegł i nie tracąc czasu wskoczył do wody aby się schłodzić . Kiedy się schłodził wyszedł na brzeg i położył się na ziemi . Basior był strasznie zmęczony więc wdrapał się na drzewo i zasnął . Nie tracił czujności .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:52, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przybiegła , nie zauważyła znajomego wilka , więc pomyślała że jest w wodzie , wskoczyła więc do wody ale nie znalazła go , usiadła i spojrzała w górę , na drzewie zobaczyła wilka , spał więc Fedorra położyła się na brzegu i też usnęła .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aronn
Dorosły
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:00, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
Obudził go plusk . Podskoczył energicznie i ziewnął . Zszedł bezszelestnie z drzewa i położył się blisko wadery . Nie chciał jej budzić więc nic nie mówił . Patrzył na piękne niebieskie niebo i czuwał nad waderą .
Nagle usłyszał szelest liści i kiedy się odwrócił zobaczył , że w krzakach coś się rusza . Podszedł do krzaków wyszczerzając kły i pazury , zjeżył sierść . Wskoczył do krzaków i wyciągnął z nich w pysku zająca . Ugryzł go w kark tak , że zwierzak momentalnie zdechł . Zjadł sobie połowę zdobyczy a drugą podsunął pod nos śpiącej wadery i lekko dotknął ją w grzbiet łapą by się obudziła i zjadła zdobycz za nim ktoś inny ją zje .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:03, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
Obudziła się , popatrzyła na mięso a potem na Aronna , - Dziękuję - odparła uśmiechając się do niego , zjadła mięso i powiedziała : - Hm , może pójdziemy jeszcze popływać ? Na dnie moze coś znajdziemy . - zaproponowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aronn
Dorosły
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:08, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
Odwzajemnił uśmiech waderze , po czym odrzekł - Dobrze ..... - Powoli zaczął się zbliżać do wody . Kiedy stał już na skraju brzegu wskoczył do wody i podpłynął pod skały które znajdowały się obok wodospadu . Czekał aż wskoczy do wody wilczyca .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|