Diamentowy wodospad

Kihe

Wziął rozpęd i wskoczył na najbliższe drzewo. Przyglądał się rozmawiającym wilkom, westchnął i położył się na gałęzi.

Aronn

W pewnym momencie uświadomił się , że już nie lubi Fedory tylko ją bardzo bardzo lubi . Nie było to jeszcze kochanie ale do kochania już też niewiele brakowało . Podszedł do niej i wykrztusił dukając z nerwów - Luubię CCię ..- Usiadł obok niej i zapytał : - Kochasz jakiegoś basiora ?

Fedorra

- Ja też cię lubię - odpowiedziała uśmiechając się do niego , - Narazie nie ale mam bardzo dobrego przyjaciela - Ciebie . - machnęła ogonem . - A co ty sie tak dopytujesz ? - zapytała śmiejąc się .

Aronn

Basior się speszył . Wskoczył do wody i powiedział - Nie nic ... Po prostu chciałem wiedzieć - Odrzekł i zanurkował pod wodę . Popłynął w kierunku głębiny rogatek i tam za wszystkie łapy i ogon złapały go rogatki . Nie mógł się uwolnić ! Rzucał się na wszystkie strony lecz to tylko powodowało ciaśniejszy zacisk rogatek na jego łapach i ogonie .

Kihe

wskoczył do wody , by ratować Aronna. Podpłynął do niego, chwycił go i z całej siły zaczął ciągnąć.

Aronn

Brakowało mu tlenu . Wiedział , że szczeniak nic tu nie zdziała tu trzeba kogoś starszego . Przed oczami przeleciało mu całe życie . Myślał , że zaraz się udusi

Fedorra

- Aronn ?! - krzyknęła Fedorra patrząc jak długo nie wychodzi z wody , podeszła do tafli wody i ujrzała go miotającego się na wszystkie strony , przełamała lęk przed wodą , po swoich wcześniejszych doświadczeniach nie chciała mieć z nią nic wspólnego . Wskoczyła do wody , kilka rogatek złapało ją za nogi ale szybko odcięła je pazurem , podpłynęła do Aronna i z całej siły szarpnęła go ku sobie , zobaczyłą Kihe pomagającego Aronnowi szybko mu pomogła i wynurzyła się by zaczerpnąć powietrza , podpłynęła do brzegu , wyciągnęła go z wody z pomocą Kihe'ego i położyła na brzegu . Czekała aż wilk się ocknie .

Aronn

Ocknął się . Aronn był oszołomiony . Zerwał się na równe nogi i uciekł . Po chwili widać go już było tylko na horyzoncie . Basior nie uciekał z tego powodu , że był przerażony , tylko dla tego , że sobie sam nie poradził i się ośmieszył . W pewnym momencie z wyczerpania wilk się przewrócił .

Fedorra

Fedorra nawet nie zdążyła mu nic powiedzieć , pomyślała że to przez nią wilk uciekł , położyła się i rozmyślała .

Kihe

Podbiegł do Aronna:
- Fedorra myśli, że to przez nią uciekłeś.
Oznajmił.
-Podnieść się z tej ziemi.
powiedział

Katara

Usiadłam nad brzegiem,postawiłam uszy na baczność,zamknęłam oczy i wsłuchiwałam się w lejącą się wodę i czy,nikt mnie nie obserwuje.

Nela

Podeszła do wody i rozejrzała się do koła. Dawno tu nie była. Jej wzrok przykuł jakiś ruch w wodzie. Skoczyła tam i po chwili wynurzyła się trzymając w pysku dużą rybę. Wadera wskoczyła a półkę schowaną za wodospadem i ułożywszy się wygodnie zabrała się do pałaszowania zdobyczy.

Fedorra

Fedorra udała się do wyjścia , po drodze zauważyła Aronna i Kihe'ego , Aronn leżał na ziemi , nie dając znaku życia , Kihe stał nad nim mówiąc mu coś , podbiegła do nich i usiadła przy Aronnie , - Nic mu nie jest ? - zapytała Kihe'ego .

Katara

Zobaczyłam dwie wilczyce :P
cały czas przyglądałam się im

Dante · Gość

Idalia

A Hekate wciąż leżała sobie niedaleko brzegu wody, z głęboką nudą wymalowaną w złocistych ślepiach obserwowała wodę spadającą nieustannie w koryto rzeki. Nużące zajęcie, ale czy aktualnie miała jakieś lepsze? Zgromadzone wilki nie interesowały jej.

Sammaria

Weszła.
Położyła się na pobliskiej skale,którą obrósł mech. Popatrzyła się w niebo.Na nim były pojedyncze chmurki.Wstała i wskoczyła do wodospadu.

Flake

Spomiędzy drzew wylazła nieduża czarno-biała wilczyca. Na jej smukłym pyszczku witał nieznaczny uśmiech, co sygnalizowało, że Flake jest dziś w naprawdę dobrym humorze. Lekkim truchtem zbliżyła się do brzegu wody i popatrzyła na jej starego znajomego - Diamentowy Wodospad. Ach, jak kiedyś lubiła przebywać w tym miejscu!

Sammaria

Wyszła z wody.Jej wzrok padł na czarno - białą waderę.Podeszła do niej i zapytała:
- Jak się nazywasz?
Powiedziawszy to usiadła obok niej.

Flake

Spojrzała na nieznajomą, która się do niej odezwała. Zwróciła uwagę na kolor jej sierści. Sporo niebieskich wilków się ostatnio narobiło w krainie. - Flake - przedstawiła się krótko i posłała wilczycy uśmiech. - A ty?