Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krystabell
Dojrzewający
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watachy Cierpienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:25, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wadera przubyła do tego miejsca nieco zamyślona.Powoli ruszyła do wodospadu.Przechodząc miedzy zebranymi wilkami,przysiadła nad wodą.Po niebi przeleciała czarna smuga,kierująca się do wadery.Morgan przeleciał pomiedzy rogami wilczycy zatrzymując się obok niej.Spojżał na nią swymi czerwonymi jak płomień ślepiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:37, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Hekate najpierw zlustrowała uważnym spojrzeniem rozmawiające wilczyce - czarną i niebieską, po czym przeniosła swój chłodny wzrok na rogatą, skrzydlatą waderę, która przybyła tu przed chwilą. Nuda panowała nad wodospadem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystabell
Dojrzewający
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watachy Cierpienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:50, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wadera obróciła się leniwie do Morgana.Machneła ogonem przenosząc ślepia na czarną wilczyce.Uśmiechneła się do niej miło i przerzuciła ślepia na kruka.Pazurami zaczeła drapać ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:54, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Zauważywszy uśmiech wadery, również na jej smukły pysk wystąpił nikły, ledwie zauważalny uśmiech. Oparła pysk o przednie łapy, delikatnie przymrużając złociste ślepia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Dorosły
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: domyśl się Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:08, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Nadal leżałam nad brzegiem,lecz tym razem wilczyca wpatrywała się w płynącą wodę i rozmyślała o różnych rzeczach,które się jej przytrafiły i które mogą się jeszcze przytrafić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystabell
Dojrzewający
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watachy Cierpienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:15, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wykopawszy mały dołek,wadera spojżała swymi pustymi oczami w czerwone ślepia Morgana.Wstała i zaczeła przechadzać się po okolicy.Kruk trzepnoł skrzydłami i wzleciał w powietrze.Lecąc nad waderą rozsiewał za sobą tuman czarnego dymu.Wadera zatrzymała się i spojżała na Morgana lecącego tuż nad jej łbem.Kruk przysiadł na rogu wadery,przekrzywiając czarny łebek rozejżał się po okolicy.Wilczyca wstała i zaczeła kroczyć w strone nie wielkiego głazu.Morgan wzbił się ponownie i wyladował na pobliskim drzewie spogladajac na wadere.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Dorosły
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: domyśl się Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:21, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca spojrzała na wilczycę,która szła w prost głazu spojrzała w górę i zobaczyła czarnego kruka.
Cały czas przyglądała się wilczycy,krok za krokiem.
Wilczyca nachyliła się,żeby druga wilczyca nie spostrzegła jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Costa
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:24, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Szaro-zielona wilczyca wbiegła na teren wodospadu ze słuchawkami w uszach - Oł jea! Oł tak! - darła się na cały głos. Dopiero gdy postawiła na nogi cały las wokół wodospadu i spłoszyła wszystkie ryby zobaczyła, że ktoś tu jest - Y... Bry! - wykrzyknęła radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystabell
Dojrzewający
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watachy Cierpienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:28, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wadera zwinnie wskoczyła na głaz.Rozciągneła się leniwie obracając się na prawy bok by lepiej przyglądać się wodospadowi.Położyła łeb na zimnej posatce kamienia.
Wyprostowała łapy przyglądając się sidzącemu krukowi.Mlasneła z niesmakiem i zmróżyła ślepia.Morgan rozejżał się po terwnie w poszykiwaniu zdobyczy.Przeleciawszy na drugie drzewo rozglądał się po terwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:31, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Zmarszczyła nos z niezadowoleniem, patrząc na przybyłego szczeniaka. Lubiła dzieci, ale przepadała za takimi rozwrzeszczanymi maluchami. Wciąż leżała, poruszając końcem ogona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Dorosły
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: domyśl się Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:35, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Spojrzałam na wilczycę,która cały czas krzyczała dopiero po jakimś czasie przestała.
-zdziwiłam się,bo nigdy nie widziałam takiej wilczycy.
Przyglądałam się jej postawiłam uszy na baczność,skrzywiłam trochę łeb w prawą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:43, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Przybiegła by napić się wody. Od razu znalazła sie nad wodospadem. zanurzyła swój długi pysk w wodzie i zaczęła pić całymi litrami. Grzywka wpadała jej do zbiornika, więc kiedy uniosła łeb woda zaczęła ściekać jej po policzkach. "Nie, ja wcale nie płaczę..."-myślała. Otrzepała się z kropelek i przysiadła nad owym wodospadem. Lśnił pięknie, woda skrzyła się, światło, które sie w niej odbijało nadawoało wodzie przeżroczystoći i sprawiało wrażni, iż tafla jest powierzchnia diamentu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:43, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Omega przyszła i rozejrzała się, jej wzrok zatrzymał się na nieznajomych. Usiadła i czekał, aż jeszcze ktoś przyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Omega dnia Wto 17:57, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystabell
Dojrzewający
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watachy Cierpienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:44, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wadera podniosła łeb i wpatrywała się w wodospad.Nudy dla wadery były największym wrogiem.Wstała i się przeciągła spoglądając kątem oka na Morgana.Machneła ogonem i zeskoczyła zgłazy.Przysiadajc obok niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Costa
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:52, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Cześć! - krzyknęła do Katary, chociaż wilczyca stała tak blisko niej, że usłyszałaby szept. Po chwili Cos usiadła na trawie i zza futerka wyjęła paczkę żelków. Wsadziła sobie do pyszczka kilka z nich - Chcesz trochę?! - spytała głośno mlaskając.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Costa dnia Wto 17:53, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:58, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
"Ludzie >.<"-pomyslała. Ktos do ciebie podchodzi, ty nawet z nim nie razmawiałeś, nie jesteście w jednej watadze ani nic z tych rzeczy. I owy ktoś sie ciebie pyta jak masz na imię. I co teraz można zrobić? No cóż, tylko jedno.
-A czy ja cie znam?-spytała surowym tonem, znarszczyła nos i spojrzała na waderę.
-Bo mi sie zdaje, że sie nie znamy...-dodała niego oburzona. Nie lubiła takich ekstrawertyków...Nie tamta wadera nim nie był, po prostu niedojrzale sie zachowywała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystabell
Dojrzewający
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watachy Cierpienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:02, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wadera wstała i podeszła do szarej wilczycy.Siadając nie daleko jej nachyliła się by zagasić pragnienie.Gdy skończyła otrzepała sie spoglądając na wadere.Morgan przeleciał między rogami Krystabelli,zatrzymał się na małym kamieniu.Zakraczał głośno przechylając łeb.Zakraczał ponownie przyglądając się zebranym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:03, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Omedze się trochę nudziło, więc wstała i poszała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Dorosły
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: domyśl się Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:10, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
-cześć-powiedziałam wesoło.
-co taka wesoła wilczyca robi w takim miejscu powinnaś siedzieć z jakimś wilkiem-odpowiedziała uśmiechając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:14, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Widząc, iż biała wadera wypuściła swoje zwierzątko, chciała też wypuścić Ghiatlyn. Pogrzebała troche we włosach i wyjęła świnkę wcinajaca marchew. tak, świnka nie miała klatki, wiec Crim trzymała ją we włosach xdd. Postawiła ja przy brzegu. Ghia troche sie bała szumu jaki wydawał wodospad, ale przemogła się i napiła wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|